id: nfmj4y

Pomóż mi nie stracić domu

Pomóż mi nie stracić domu

Our users created 1 226 313 fundraisers and raised 1 348 452 310 zł

What will you fundraise for today?

Description

Nigdy nie myślałem, że będę w takiej sytuacji.

Nazywam się Władysław Wiśniewski. Chciałbym opowiedzieć swoją historię.

Urodziłem się dosyć późno bo w momencie mojego przyjści na świat moja mama (rocznik1949) miała 44 lat a tata (rocznik1931) miał 62.

W połowie pierwszej klasy gimnazjum moje mamie pękł w głowie tętniak podpajęczynówkowy i po operacji zapadła na rok w śpiączkę. Po wybudzeniu była w takim stanie, że wymagała długotrwałego leczenia i rehabilitacji, aby było to możliwe musiała brać coraz to nowe pożyczki gdyż jej renta była bardzo niska. Wpadła w pętlę kredytową co skończyło się tym, że komornik zlicytował mieszkanie, w którym mieszkałem z mamą i musieliśmy się przenieść do ojca. Mój ojciec był chory na rzeczozbieractwo i warunki w tym mieszkaniu były nie do zamieszkania.

Po kilku miesiącach udało mi się oczyścić mieszkanie że śmieci. Okazało się, że ojciec zadłużył mieszkanie na 12 tysięcy złotych, które zostały spłacone, jednak zajmując się chorymi rodzicami kwota ta urosła z powrotem.

Ostatnie 2 lata życia ojciec spędził w łóżku nie wstając nawet na chwilę co wiązało się z ciągła wymianą podkładów, materaców itd.(co też pochłaniało spore kwoty).

W pewnym momencie odleżyny były tak głębokie, że widziałem jego kości biodrowe.

Od żadnej instytucji państwowej nie uzyskałem żadnej pomocy i wszelkie środki pielęgnacyjne musiałem zapewnić samemu.

Komornicy zajmowali mu konta i tak naprawdę zostawili człowieka niezdolnego do samodzielnej egzystencji bez środków do życia. Tata miał spore długi, ale z uwagi na to, że nie było z nim kontaktu nie dało się ustalić co to za długi i skąd się wzięły.

Po śmierci taty założyłem własną działalność gospodarczą, która prowadziłem przez półtora roku jednak w międzyczasie moja mama rozchorowała się na zaniki pamięci i demencję starczą i wymagała całodobowej opieki co zmusiło mnie do zamknięcia działalności.

Przez to, że wymagała całodobowej opieki nie miałem możliwości zarabiania pieniędzy, gdyż zajmowałem się mamą. Mój wtedy wynosił około 700 zł miesięcznie, przyznany mi przez MOPS, a mojej mamy po zajęciach komorniczych około 840 zł.

Miałem do wyboru albo żyć albo płacić bieżące rachunki.

Aby zapewnić mamie odpowiednie środki i leki musiałem się zadłużyć.

Chwilę później moja mama upadła na ziemię krzyczac, że umiera. Wezwałem pogotowie, które nawet nie pomogło mi podnieść jej z ziemi i nie zabrało jej do szpitala.

W panice pobiegłem do lekarza pierwszego kontaktu po skierowanie do szpitala i skierowanie na transport.

Z uwagi na to że mama była nieprzytomną nie mogła podpisać upowaznienia, tak abym mógł się dowiedzieć co jej jest.

Kiedy udało mi się porozmawiać z lekarzem zadał mi pytanie: "owijać w bawełnę czy mówić prosto z mostu".

To pytanie to był wyrok.

U mojej mamy zdiagnozowano raka endometrium, który był nieoperacyjny, a stan zdrowia nie pozwalał na chemio czytadio terapie. Przez 3 miesiące widziałem jak odchodzi w cierpieniach.

Po śmierci mamy, która była ostatnim członkiem mojej rodziny zaczęły się ogromne problemy ze spłatą zobowiązań.

Duża część zawodów, które mógłbym wykonywać odpadła, gdyż sam choruje na stożek rogówki i praktycznie nie widzę.

(Widzę jak na załączonym obrazku)

Żyje w tym momencie z renty socjalnej, ale muszę spłacać długi. Mam zablokowane konta i żyje z dnia na dzień.

Proszę pomóż mi nie stracić dachu nad glową. Muszę spłacić zadłużenie mieszkaniowe, a także pożyczki, które zaciągałem aby móc zapewnić podstawowe rzeczy dla chorej mamy.

Mam około 35 tysięcy długów i około 120 tysięcy długów po rodzicach.

Zdjęcie segregatorów to pisma od firm windykacyjnych i komorników.

Proszę, pomóż mi nie zostać na ulicy i jeśli nie możesz wpłacić pieniędzy na zbiórkę to udostępnij ją i podeślij znajomym. Dla Ciebie to tylko udostępnienie a dla mnie szansa na normalne życie.


There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
Find out more

Donations 8

 
Hidden data
50 zł
 
Hidden data
20 zł
 
Hidden data
10 zł
 
Łukasz Lewiński
10 zł
 
Ewa Kuźmińska
10 zł
 
Hidden data
10 zł
 
Hidden data
6 zł
 
1 zł

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!