Pragnę odwdzięczyć się KAŻDEJ chętnej osobie, która wspomogła naszą zbiórkę. Proszę przeczytać opis do końca.

Morris to 7-letni labrador.

Od pewnego czasu zdarzało się, że pojękiwał przy wstawaniu z miejsca lub podczas zabawy na spacerze. Nasz weterynarz po zbadaniu stwierdził, że należy wykonać zdjęcie RTG, ale ze względu na to, że podczas badania zwierzę musi być „znieczulone” bardzo obawialiśmy się badania i odwlekaliśmy je w czasie. Morris jest nadpobudliwy i odstarszała nas wizja ewentulanych komplikacji.

Pewnego dnia stało się tak, że nie było już miejsca na wątpliwości. Morris wstając rano z legowiska potwornie i nieustannie jęczał i piszczał. Byliśmy niesamowicie przerażeni i szybko zawieźliśmy go do weterynarza. Tego dnia otrzymał leki, a następnego byliśmy umówieni już na badanie RTG i terapię osoczem bogatopłytkowym (PRP).

Morris otrzymał do tej pory dwie iniekcje dostawowe PRP, w lutym oraz kwietniu tego roku. Zabiegi przyniosły częściową poprawę, ale obecnie są co najwyżej leczeniem doraźnym.

Zdjęcia RTG konsultowaliśmy z kliniką Animal Center w Warszawie oraz nasz weterynarz dr Dąbczyński konsultował przypadek Morrisa z dr Stelmaszczykiem z SteelVet. W stawie ramiennym są zmiany zwyrodnieniowe i to one prawdopodobnie prowadzą do silniych stanów zapalnych, które objawiają się bólem o dużym natężeniu.

Przedstawiono nam propozycję zabiegu artroskopii jako stosunkowo mało inwazyjnego badania oraz leczenia jeżeli tylko będzie taka możliwość.

Koszt artroskopii to 3500zł, do tego dochodzą koszta rozszeżonych badań krwi, echa serca oraz ewentualnych dodatkowych wizyt, ponieważ nie wiemy jak Morris zareaguje na zabieg.

Powyższa kwota przekracza nasze możliwości finansowe, dotychczasowe wizyty, leki, suplementy skutecznie wydrenowały nasze portfele, dlatego zwracamy się do Was pomoc. Do tej pory regularnie aczkolwiek spontanicznie przekazywaliśmy symboliczne kwoty na zbiórki na leczenia zwierząt oraz przekazywaliśmy 1% podatku na fundacje takie jak "Staruszkowo" - wierzymy, że karma wraca i nam uda się otrzymać wsparcie od ludzi dobrej woli.

Na koniec bardzo istotna informacja - nie chcieliśmy, żeby była to poprostu zwykła zbiórka, pragniemy każdej chetnej osobie, która wsparła naszą zbiórkę dac coś w zamian.

Każdej chętnej osobie, która dokonała wpłaty na DOWOLNĄ KWOTĘ, oferuję jedno zdjęcie na terenie Łodzi. Może to być Twój portret, Twojego pupila, zdjęcie rodzinne, Twoje auto, firma, dom...cokolwiek. Po dokonaniu wpłaty skontaktuj się ze mną za pomoca zrzutka.pl lub mailowo [email protected] (NIE "GMAIL")

https://www.instagram.com/na_oko_fotografia/

Dziękujemy!