1/3
id: nnc285
Tablica na pomnik ukochanych dziadków oraz opłata zaległości za mieszkanie 🥺 Błagam pomóżcie 😭
Tablica na pomnik ukochanych dziadków oraz opłata zaległości za mieszkanie 🥺 Błagam pomóżcie 😭
Our users created 1 268 332 fundraisers and raised 1 466 383 373 zł
What will you fundraise for today?
Description
Kochani zwracam się do Was o pomoc w zebraniu pieniędzy na wyrycie napisu upamiętniającego na pomniku moich kochanych dziadków oraz pokryciu kosztów zaległości za mieszkanie.
Aby wszystko było jasne i klarowne opiszę tu całą moją historię. 🥺
Mam na imię Asia, w tym roku skończę 26 lat. Od urodzenia wychowywali mnie dziadkowie i gdyby nie oni zapewne trafiłabym do domu dziecka bądź co gorsza umarła z głodu pozostawiona sama sobie ponieważ moja matka pozostawiła mnie samą sobie w domu kiedy ja miałam zaledwie 3 dni. To oni dali mi wszystko co najlepsze, zapewnili edukację oraz dobry byt w życiu a co najważniejsze bezwarunkową miłość. Podczas gdy ja się uczyłam babcia pracowała za granicą do praktycznie ostatnich swoich miesięcy życia. Mimo swoich chorób wyjeżdżała do pracy opiekować się starszymi schorowanymi osobami po to abym ja mogła zakończyć edukację. W sierpniu 2017 roku wykryto u babci nowotwór płuc. Trzy miesiące później babcia zmarła. Zostałam tylko z dziadkiem, podjęłam pracę i jak to w rodzinie przystało pomagałam mu finansowo. W czerwcu 2020 dziadek zaczął mocno chorować. Z racji wieku miał również już choroby starcze takie jak problemy krążeniowe i miażdżyca. Cierpiał również na niewydolność serca. 🥺 Niestety 15 SIERPNIA 2020 roku dziadek odszedł do babci. Głęboko wierzę że jest tam szczęśliwy będąc razem z nią. Do ostatnich godzin jego życia to ja się nim opiekowałam : myłam, karmiłam, pomagałam ubrać, zabierałam na spacery. Byłam przy nim aż do końca bo nie wyobrażam sobie nie być w takim momencie przy osobie która była dla mnie rodzicem przez całe życie.
Po śmierci dziadka zaczęła sie walka o mieszkanie w którym mieszkam. Moja biologiczna matka chce je przejąć z uwagi na swoje długi. Przejęcie tego mieszkania i sprzedanie go umożliwi jej ich spłatę. Dziadkowie zawsze powtarzali że to ja mam tu mieszkać po ich śmieci. Ona im zbyt wiele krzywd w życiu wyrządziła.
Radziłam sobie świetnie do momentu aż w mojej byłej pracy była redukcja etatów i niestety ale ją straciłam. Od trzech miesięcy szukam pracy niestety na chwilę obecną bezskutecznie. Oczywiście w między czasie łapie się wszystkiego co się tylko da by dorobić.
Całe moje oszczędności które miałam przeznaczyłam na pokrycie kosztów pogrzebu dziadka. Chciałam go godnie pochować - tak jak się żegna rodzica. 😢
Na chwilę obecną niestety zalegam z opłatą za mieszkanie za 2 miesiące a jest to kwota 2600 zł. Niestety moja matka dowiedziała się o tym i zakomunikowała mi że pójdzie do sądu aby uzyskać prawa do tego mieszkania. Jest do tego zdolna ponieważ nigdy się mną nie interesowała a wręcz przeciwnie - od zawsze próbowała mi zaszkodzić. Przez cały rok który minął od śmierci dziadka nasyła na mnie MOPS który ewidentnie sugeruje mi abym oddała jej dobrowolnie to mieszkanie. 😢
Zbiórkę założyłam na pokrycie kosztów wyrycia napisu na pomniku babci aby było wiadomo że leży tam również dziadek, że są tam razem jak zawsze chcieli spoczywać oraz na pokrycie zaległości za mieszkanie. 😢
Mnie na chwile obecną nie stać na to i pewnie długo stać jeszcze nie będzie ponieważ jestem skazana sama na siebie. Niestety na pomoc z niczyjej strony nie mogę liczyć.
Dziadek zasługuje na to aby być godnie upamiętniony.
Koszt zaległości za mieszkanie wynosi 2600 zł, koszt wyrycia napisu oraz robocizny to 2000 zł. Pozostałe 400 zł przeznaczę na jedzenie bo i z tym przez ostatni czas u mnie bardzo krucho. Ledwo starcza na jakieś podstawowe produkty żywieniowe oraz środki czystości i higieny. Bywa i tak że przez kilka dni nie mam co jeść. 😭😭😭
Błagam Was o pomoc. Jak stracę to mieszkanie wyląduje pod mostem, miałam tylko dziadków - teraz nie mam nikogo. 😭
Głęboko wierzę że macie dobre serduszka i wspomożecie nawet najmniejszą wpłatą. Dla mnie liczy się każdy grosz. Każdy grosz jest na wagę złota 😭😭😭
Błagam pomóżcie mi 😭😭😭😭😭😭😭
Jesteście moją jedyną nadzieją na to że może uda mi się wyjść z tej beznadziejnej sytuacji 😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭
Aby wszystko było jasne i klarowne opiszę tu całą moją historię. 🥺
Mam na imię Asia, w tym roku skończę 26 lat. Od urodzenia wychowywali mnie dziadkowie i gdyby nie oni zapewne trafiłabym do domu dziecka bądź co gorsza umarła z głodu pozostawiona sama sobie ponieważ moja matka pozostawiła mnie samą sobie w domu kiedy ja miałam zaledwie 3 dni. To oni dali mi wszystko co najlepsze, zapewnili edukację oraz dobry byt w życiu a co najważniejsze bezwarunkową miłość. Podczas gdy ja się uczyłam babcia pracowała za granicą do praktycznie ostatnich swoich miesięcy życia. Mimo swoich chorób wyjeżdżała do pracy opiekować się starszymi schorowanymi osobami po to abym ja mogła zakończyć edukację. W sierpniu 2017 roku wykryto u babci nowotwór płuc. Trzy miesiące później babcia zmarła. Zostałam tylko z dziadkiem, podjęłam pracę i jak to w rodzinie przystało pomagałam mu finansowo. W czerwcu 2020 dziadek zaczął mocno chorować. Z racji wieku miał również już choroby starcze takie jak problemy krążeniowe i miażdżyca. Cierpiał również na niewydolność serca. 🥺 Niestety 15 SIERPNIA 2020 roku dziadek odszedł do babci. Głęboko wierzę że jest tam szczęśliwy będąc razem z nią. Do ostatnich godzin jego życia to ja się nim opiekowałam : myłam, karmiłam, pomagałam ubrać, zabierałam na spacery. Byłam przy nim aż do końca bo nie wyobrażam sobie nie być w takim momencie przy osobie która była dla mnie rodzicem przez całe życie.
Po śmierci dziadka zaczęła sie walka o mieszkanie w którym mieszkam. Moja biologiczna matka chce je przejąć z uwagi na swoje długi. Przejęcie tego mieszkania i sprzedanie go umożliwi jej ich spłatę. Dziadkowie zawsze powtarzali że to ja mam tu mieszkać po ich śmieci. Ona im zbyt wiele krzywd w życiu wyrządziła.
Radziłam sobie świetnie do momentu aż w mojej byłej pracy była redukcja etatów i niestety ale ją straciłam. Od trzech miesięcy szukam pracy niestety na chwilę obecną bezskutecznie. Oczywiście w między czasie łapie się wszystkiego co się tylko da by dorobić.
Całe moje oszczędności które miałam przeznaczyłam na pokrycie kosztów pogrzebu dziadka. Chciałam go godnie pochować - tak jak się żegna rodzica. 😢
Na chwilę obecną niestety zalegam z opłatą za mieszkanie za 2 miesiące a jest to kwota 2600 zł. Niestety moja matka dowiedziała się o tym i zakomunikowała mi że pójdzie do sądu aby uzyskać prawa do tego mieszkania. Jest do tego zdolna ponieważ nigdy się mną nie interesowała a wręcz przeciwnie - od zawsze próbowała mi zaszkodzić. Przez cały rok który minął od śmierci dziadka nasyła na mnie MOPS który ewidentnie sugeruje mi abym oddała jej dobrowolnie to mieszkanie. 😢
Zbiórkę założyłam na pokrycie kosztów wyrycia napisu na pomniku babci aby było wiadomo że leży tam również dziadek, że są tam razem jak zawsze chcieli spoczywać oraz na pokrycie zaległości za mieszkanie. 😢
Mnie na chwile obecną nie stać na to i pewnie długo stać jeszcze nie będzie ponieważ jestem skazana sama na siebie. Niestety na pomoc z niczyjej strony nie mogę liczyć.
Dziadek zasługuje na to aby być godnie upamiętniony.
Koszt zaległości za mieszkanie wynosi 2600 zł, koszt wyrycia napisu oraz robocizny to 2000 zł. Pozostałe 400 zł przeznaczę na jedzenie bo i z tym przez ostatni czas u mnie bardzo krucho. Ledwo starcza na jakieś podstawowe produkty żywieniowe oraz środki czystości i higieny. Bywa i tak że przez kilka dni nie mam co jeść. 😭😭😭
Błagam Was o pomoc. Jak stracę to mieszkanie wyląduje pod mostem, miałam tylko dziadków - teraz nie mam nikogo. 😭
Głęboko wierzę że macie dobre serduszka i wspomożecie nawet najmniejszą wpłatą. Dla mnie liczy się każdy grosz. Każdy grosz jest na wagę złota 😭😭😭
Błagam pomóżcie mi 😭😭😭😭😭😭😭
Jesteście moją jedyną nadzieją na to że może uda mi się wyjść z tej beznadziejnej sytuacji 😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭
There is no description yet.
Tracking link successfully created
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
