Witam wszystkich. OD 6lat mam wspaniala zone. Nasza milosc byla ta od pierwszego wejrzenia, i chociaz mielismy skromne wesele to wspolnymi silami udało sie zrealizowac nam ten cel. Chociaz minelo juz troche czasu od naszego slubu to jeszcze nie mielismy swojej podrozy poslubnej, poniewaz wiekszosc pieniazkow ze slubu poszlo na pokrycie wesela i na start wspopnego zycia. Kiedys obiecalem zonie ze zabiore ja na wymarzona podroz ale do tej pory nie udalo mi sie tego zrealizowac a cel w dalszym ciagu jest bardzo odlegly. Obecnie pracuje tylko ja, zona ma dorywcza prace poniewaz jakis czas temu okazalo sie ze ma przepukline na kregoslupie i to dosc powazna wiec nie moze podejmowac pracy fizycznej, a ta ktora wykonywala, niestety w czasie jej nieobecnosci podczas choroby osoby z jej firmy zaczely rozpowiadac nieprawdziwe informacje, ktore nie tylko popsuly mojej zonie opinie co doprowadzilo do jej zwolnienia ale w dodatku zamknely droge do wielu prac, a bez konkretnych dowodow w postaci swiadkow tych pomowien nie mielismy szans w zadnym sadzie,wiec obecnie nasze dochody ledwo wystarczają na biezace potrzeby. Oboje staralismy sie raz w roku gdzies pojechac, no ogol byly to niedalekie wycieczki w naszym kraju, a raz na 2 lata udawalo sie pojechac na jakis weekendn w nasze Polskie gory. Odkad zona ma problem z plecami to jeszcze trudniej jest nam pojechac gdziekolwiek. Nadal lubimy jednak podrozowac ale obecnie nie mamy takich mozliwoscu finansowych ,a od zawsze marzylismy o tym zeby odwiedzic jakis azjatycki kraj np Japonie, Tajlandie lub bardziej ekskluzywne miejsca jak Bali czy Filipiny. Mamy nadzieje ze uda nam sie w koncu wyruszyc na prawdziwa podroz poslubna taka o jakiej marzymy. Chociaz miejsca te sa poza naszym zasiegiem finansowym to jednak ufamy ze dzieki Waszemu dobremu sercu uda nam sie to marzenie spelnic. Bedziemy bardzo wdzieczni za kazda zlotowke, ktora bedzie nas przyblizala to takiego wyjazdu a byc moze uda sie wspolnymi silami uzbierac kwote, ktora pozwoli zrealizowac to marzenie. Bardzo wszystkim dziekujemy za pomoc.