W ciągu ostatnich dni w życiu Novi wydarzyło się o wiele za dużo jak na niespełna 4 letnią klacz. 24.01. 2025 dostała silnej kolki. Początkowo lekarze próbowali ustabilizować jej stan w stajni, natomiast mimo sondowania i dużej ilości leków czuła się coraz gorzej. 25.01 została przewieziona do szpitala dla koni Morbus-Vet. Od razu przeszła badania i tego samego dnia była operowana. Zabieg był długi i ciężki. Okazało się, że przyczyną kolki była niedrożność okrężnicy małej na prawie całej jej długości oraz problem z perystaltyką jelit. Jej wyniki krwi są złe. Wykazały m.in. niewydolność wątroby. Rokowania są bardzo ostrożne. Lekarze cały czas o nią walczą. Novia jest bardzo bólowa i zmęczona, ale widać w niej wolę walki. W klinice robią wszystko co można by jej pomóc. Kocham ją całym sercem i mam ogromną nadzieję, że nasz kucyk przeżyje. Koszty leczenia dramatycznie rosną z dnia na dzień. Na chwilę obecną wstępne wyliczenia są na kwotę 17000 zł. Na co dzień pomagamy innym, ale dziś sami znaleźliśmy się w sytuacji, w której potrzebujemy wsparcia. Novia walczy o życie, a my robimy wszystko, by jej pomóc. Każda pomoc jest dla nas bezcenna. Dziękujemy z całego serca!