Cześć, nazywam sie Dominika Cofor. Stworzyłam tę zrzutkę dla mojej rodziny. Szukamy świadków zdarzenia z dnia 14 kwietnia 2023r przy ulicy Mickiewicza między godziną 7 a 8 rano. Mój mąż Samuel został potrącony przez samochód dostawczy, jadąc ścieżką rowerową. Gdy zauważył, że bus skręca prosto na niego chciał uciec, niestety nie zdołał. Został uderzony w nogę od boku, rama rowerowa została wgnieciona a mój mąż uderzył twarzą w rusztowanie. Poza obrażeniami głowy i krwiakami na nodze, złamana została jego lewa ręka. Mój mąż walczył by stworzyć rodzinną firmę warsztat samochodowy jedyny w swoim rodzaju niestety wypadek to uniemożliwił, równocześnie pracował dla ASO… Ręka nie zrosła się prawidłowo. Samuel nie ma już w niej siły do wykonywania swojego zawodu. Zauważyliśmy to we wrzesniu. Syn po zetknięciu się że żłobkiem zaczął chorować. Ja rozpoczęłam prace w McDonald’s, mąż próbował coś jeszcze naprawiać w warsztacie. Miał jeszcze nadzieje. W listopadzie niestety po wielokrotnych wizytach u lekarza pierwszego kontaktu Vincent że stanem zapalnym był w szpitalu. To były kolejne trudne dla Nas dni. Gotówki z czasem było coraz mniej wydatków coraz więcej, mimo wsparcia rodziny powoli przestawaliśmy dawać radę. Ja natomiast choruje na zaburzenia depresyjno-lękowe z nerwicą, było mi coraz ciężej. Odstawiłam syna od piersi i przeszłam po wizycie u psychiatry na leki, które opanowały strach i dały mi siłę do walki. To trwało ponad miesiąc. U mnie 6 stycznia 24r. zaczęło się od infekcji gardła a od 22 stycznia do 26 jestem w szpitalu z powodu zapalenia oskrzeli i duszności. Mam już diagnozę to astma oskrzelowa. Wiem, że leczenie będzie się łączyło z kolejnymi wydatkami. Syn ma szpitalne zalecenie nie uczęszczania do żłobka… Proszę o wsparcie, błagam o świadków zdarzenia, o możliwość opłacenia prawnika. Możliwość wygrania tej sprawy, ponieważ mój mąż bez podstaw został oskarżony o przekroczenie prędkości na rowerze a opis szpitalny wskazał go jako osobę otyłą. Zapytam zatem jak to możliwe? Proszę. Szukamy też pracy. Samuel zrobił uprawnienia na taxi, ja jestem specjalista DS. Obsługi klienta. Druga osoba zostanie z Vincentem

01.02.24r.

Otrzymaliśmy list z sądu. Rozprawa odbyła się bez uczestnictwa stron. Oczekiwaliśmy na termin rozprawy. Chcemy się odwołać.

Vincent znowu się rozchorował.