id: nu76pf

Nie ma miejsca jak DOM

Nie ma miejsca jak DOM

Our users created 1 166 492 fundraisers and raised 1 213 086 898 zł

What will you fundraise for today?

Description

Witam.

Nazywam się Klaudia 27 lat, Łukasz 24 lata i Tymoteusz 5 miesięcy :)

Z Łukaszem poznaliśmy się 3 lata temu w Szkocji, oboje pojechaliśmy za granicę szukać możliwości na lepszą przyszłość, z ogromnymi wyobrażeniami, marzeniami z zakasanymi rękami do roboty. Poznaliśmy się w pracy. Oboje pracowaliśmy w zakładzie obróbki mięsa wołowiny i baraniny. Ja jako pakowacz, Łukasz pracował na pile rozcinając mięso. Za granicą wiadomo jest pięknie tylko w opowieściach (Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma) Przeżyliśmy mieszkanie na pokojach u różnych ludzi wielokrotnie nie koniecznie w najlepszych warunkach.np bez ogrzewania. Gdzie przy pracy w masarni przy 1.5 stopnia przez 10 godzin marzysz o ciepłym kącie aby odpocząć. Niestety ze względu na ogromną tęsknotę za rodziną oraz warunki niesprzyjające naszym psychikom. Stwierdziliśmy że pieniądze nie są warte straty zdrowia psychicznego, że wracamy do kraju- przecież na pewno musi być jakieś wyjście aby lepiej żyć. Oboje jesteśmy mocno związani z rodzinami. Wróciliśmy Łukasza największym marzeniem jest zaciągnąć się do wojska przez niedoczynność tarczycy jest to niemożliwe. Pomimo 2 odwołań nie pozwolono mu się zaciągnąć (kat. D) 2 tyg temu wyszło nowe rozporządzenie ministra obrony narodowej z cieniem szansy na zmianę kategorii Łukasza praca w wojsku pozwoliłaby nam na wzięcie kredytu. Niestety nie jest to takie proste jesteśmy w trakcie prób odwołania się po raz kolejny. Ja pracuje w serwisie samochodowym, samochody to moja pasja. Łukasz z zawodu stolarz przy renowacji obiektów zabytkowych w naszym mieście. 5 miesięcy temu urodził nam się nasz wymarzony synek Tymek. Największym naszym marzeniem jest posiadać swoje własne 4 kąty, nie możemy wziąć kredytu na mieszkanie nie mamy na wkład własny oraz brak zdolności kredytowej. Pomimo umów z pracodawcami na czas nieokreślony. Jesteśmy w stanie spłacać kredyt a nie mamy możliwości go zaciągnąć, nie mamy nikogo w rodzinie kto byłby zamożniejszy i mógł nam pomóc. Łukasza mama jest samotna opiekuje się chorym bratem i dziadkiem tato jest alkoholikiem. Mój tato nie żyje a mama jest alkoholiczką. To przykre że musimy prosić obcych ludzi. Mieszkamy w mieszkaniu wynajmowanym, kolejnym już trzecim. W listopadzie kończy nam się umowa i znów ta niepewność czy zostanie przedłużona, jeśli nie - czy uda nam się znaleźć mieszkanie na wynajem z małym dzieckiem. Prosimy o pomoc kogoś kto mógłby nam pożyczyć kwotę na kupno mieszkania jakiegokolwiek. Kto mógłby z nami zawrzeć umowę pozyczki która będziemy spłacać bądź pożyczyć chociażby na wkład własny powiedzmy 50 tysiecy złotych oraz poradę co możemy zrobić aby otrzymać ten kredyt. Nie prosimy o ufundowanie nam mieszkania. Prosimy o pomoc w postaci pozyczki. Moglibyśmy odkładać na wkład własny jednak potrwałoby to zbyt długo a mając już po 40 lat nawet mając wkład własny nasza szansa na zaciągnięcie kredytu na 30 lat graniczyłaby z cudem.

Prosimy o pomoc w spełnieniu największego oraz najważniejszego marzenia.


There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Donations 1

 
Hidden data
hidden

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!