Tessa z łańcucha.                                             

Chcę opowiedzieć Wam historię Tereski teraz Tessy. Czy jest to szczęśliwa opowieść Nie. 

Czy skończy się dobrze ? Nie wiem.Tessa kiedyś była szczeniakiem, słodkim i radosnym jak to psie dziecko.

Wierzyła, że świat jest dobry a ludzie otoczą ją opieką. W końcu dorosła i przestała dawać radość ludziom.

Nikt o nią nie dbał, nikogo nie obchodziła... w końcu trafiła na łańcuch. Było to 7 lat temu.... później już tylko co cieczkę rodziła duże mioty, największy to 16 szczeniąt.... co działo się z jej dziećmi Tessa tego niewie... chodź Tessa chciała je mieć przy sobie. Dbała o nie na tyle ile pozwalał jej łańcuch.

Zjadała zlewki aby mieć mleko dla swoich dzieći.

Pod komórką wykopała sobie dziurę aby chronić swoje dzieći przed mrozem i deszczem, jak to matka.

Co jeszcze mogła zrobić ? Wtedy przychodził człowiek i zabierał jej dzieci a ona kuliła swoje malutkie ciałko w norze pod komórką. I znowu była cieczka, jak miała bronić się na łańcuchu ?

Natura zdecydowała za nią. Tak przez 7 długich lat.

Natknęłam się na Tessę zupełnie przypadkiem, odprowadzając syna do szkoły zobaczyłam 4 szczeniaki biegające na ruchliwej ulicy pomiędzy autami.Śladem szczeniaków dotarłam do Tessy. Małej suni, która stała na końcu podwórka przy komórce na łańcuchu, puste garnki. Od właśćicieli usłyszałam, że suczka uciekała dlatego jest cały czas na łańcuchu.

Po dłuższej rozmowie z tymi ludźmi  zrozumiałam, że dla nich sterylizacja to abstrakcja i niepotrzebny koszt a natura to natura ... to tylko pies ...Zrozumiałam, że trzeba suczkę szybko zabrać, przed kolejną cieczką i zimą.

Pierwszej nocy nie mogłam spać, wiedziałam że  nie zostawię Tessy  i coś muszę zrobić.

Co robić ? 4 szczeniaki i matka.

Dzięki pomocy dobrych ludzi  udało mi się znaleźć domki dla 2 szczeniaków, kolejne 2 zostały umieszczone w DT.

Została Tessa ... ogłoszenia szukamy domu, a nie jednego telefonu 🙁 w sprawie adopcji.

Dzięki pomocy bliskiej mi osoby  zapadła decyzja, że Tessa zostanie umieszczona w hoteliku prywatnym.

Koszt miesięczny to 350 zł plus karma.

Po przygotowaniu Tessy kąpieli, pozbyciu się pcheł i kołtunów, ruszyliśmy w drogę do Garwolina do prywatnego hoteliku.

Kiedy dotarliśmy na miejsce Tessa była przerażona przytulała się bardzo mocno do mnie.

Po tym rozstaniu nie mogłam długo dojść do siebie 💔 💔💔  Te jej cudowne  oczy, pełne smutku 🥺😭

Dlaczego nikt nie chce dać jej domu ????

To taki cudowny piesek. Pamiętajcie ona nadal szuka dobrego 🏠 którego nigdy nie miała.

Tessa przeszła teraz sterylizację koszt 350 zł  za którą trzeba zapłacić. 

Pierwszy miesiąć udało się zapłacić za pobyt Tessy w hoteliku, dzięki pomocy dobrych ludzi, ale są następne miesiące gdzie trzeba zapłacić za jej pobyt, rachunek za sterylkę i karmę. Jak długo tam będzie Tessa ? Nie wiem, nie jest młoda ma 7-8 lat czy znajdzie się rodzina która ją pokocha ????  Bardzo bym chciała zabezpieczyć jej pobyt w hoteliku, bo nie wiem jak długo  tam zostanie.Nie jestem w stanie ponosić takich kosztów.

Kochani pomóżcie mi proszę 🙏🙏🙏Jeśli zostanie jakiś grosik ze zbiórki przeznaczę na inne psy ❤️ którymi opiekuje się

bardzo bliska mi osoba, nasze drogi połączył mój adoptowany piesek i pomoc innym biednym zwierzakom.

Nie raz magłam liczyć na jej pomoc. Pod opieką ma psy w DT i w hotelikach prywatnych np: pies Antos, który nie nadaje się jeszcze do adopcji. Koszt hoteliku z behawiorystą to 600 zł miesięcznie.

Tylko w ostatnim miesiącu pomocy potrzebowały pieski: Tessa, Antos, Sabinka, Liolek, Lala, Naginii i jej szczeniaki.

Dług u weterynarza sięga 4500 zł za sterylizację i leczenie psów w lecznicy w Wyszkowie.

Psy potrzebują też jedzenia, leków oraz niemal stałej opieki.

Bardzo dziękuję za każdą złotówkę.

Razem możemy więcej ❣️❣️❣️