Na ratunek golutkiej Mimi
Na ratunek golutkiej Mimi
Our users created 1 226 538 fundraisers and raised 1 349 033 627 zł
What will you fundraise for today?
Description
AKTUALIZACJA 06.04: Mimi nadal w szpitalu :( zapalenie trzustki nie daje się leczyć póki co :( jeśli coś się ruszy, to najwcześniej za tydzień wyjdzie...do tego musi mieć operację ząbków, bo taki syf, jaki ma też może wpływać na jej stan... Doszedł kolejny problem - zaburzenia jonowe :(
Poza tym, kolejni weci uznali, że kotka wcale nie wygląda na 3 lata, więc albo dokumenty są oszustwem, albo kotka jest aż tak zaniedbana ????
Trzymajcie za nią kciuki i jeśli możecie - poratujcie malutką kilkoma złotymi, bo rachunek za szpital pewnie dobije do jakiejś kosmicznej sumy :(
-------------------------------
AKTUALIZACJA 01.04: Mimi miała dzisiaj USG - do tego wszystkiego, co do tej pory "odkryliśmy", malutka na pewno ma zapalenie trzustki :( nie wiadomo, co jeszcze ją męczy, bo badania nie można było przeprowadzić do końca. Będą ponowne próby wykonania USG, a póki co Mimi przebywa w szpitalu, dostaje leki i kroplówki. Trzymajcie za nią kciuki!
------------------------------------
Mimi - chociaż rasowa, nie miała w swoim życiu za wiele szczęścia. Nie dość, że urodziła się "wadliwa" - nie spełniająca standardu rasy, to jeszcze trafiała do nieodpowiedzialnych osób...raz za razem. Przekazywana z rąk do rąk, przypadkowym osobom, które zobaczyły ogłoszenie i chciały kupić sobie kotka niezwykłej, niestety modnej i kosztownej rasy za "kilka groszy". Nie wiemy, czy decyzja o sprzedaży kotki przez kolejne osoby była spowodowana tym, że kotka jest za mała, chuda, "wybrakowana"...czy może tym, że jest chora i wymaga leczenia.
Wystawiona po raz kolejny na portal ogłoszeniowy, miała stać się łatwym "łupem" dla pseudohodowców, którzy nie przejmowaliby się tym, czy kotka nadaje się do rozrodu czy nie, nawet to, że mogłaby nie przeżyć porodu, nie zrobiłby na nich wrażenia...bo przecież za kociaki by tyle "wzięli"! Kto by się kotką przejmował, skoro można karmić maluchy butelką jakby nie przeżyła... Nie mogliśmy do tego dopuścić!
Kotka trafiła w nasze ręce, do cudownego domu tymczasowego, miała mieć cudowny dom stały... Jednak nie dany jej był taki szybki happy end :(
Kotka okazała się być chuda, chora i zaniedbana - już chwilę po przyjeździe do domu tymczasowego zaczęła robić kupę...z dość sporą ilością krwi :(
Okazało się, że to tylko jeden z problemów. Zapalenie oskrzeli, "syf" w pyszczku, problem z okiem (możliwe że czeka ją amputacja)...do tego bardzo niepokojące badania krwi, co może wskazywać na dużo więcej proble mów, o których możemy tylko się domyślać.i czekać kiedy się objawią :(
Mimi czeka szereg badań, długotrwałe i kosztowne leczenie, bardzo możliwe że również operacje...tyle bólu, tyle problemów...a to wszystko w tym malutkim, kochanym, łysym ciałku :(
Pomóżcie nam ją ratować! Zawalczmy o nią wspólnymi siłami - niech w końcu pozna człowieka od dobrej strony!
Pamiętajcie, że złotówka do złotówki i mamy szansę uzbierać kwotę, która pozwoli nam dalej diagnozować i leczyć golutką Mimi!
Liczy się także udostępnianie - im nas więcej tym większa szansa na pomoc! :)
English below:
Describe your chip in as best you can. Make sure the description is reliable, accurate, but also informative and simple. It is good to be receptive and focused. In an interesting and nice way encourage to support :)We have prepared dozens of blocks with different elements to help you edit the description. Turn on the dropdown guide (the link is in the top menu) or simply drag items from the left menu to the description.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Dużo szczęścia i zdrowia, oby się udało.
Dziękuję w imieniu Mimi <3