Aktualizacja:

Marley jest już po pierwszej operacji, teraz wymaga całodobowej kontroli, oprócz spacerów za potrzebą, zalecane jest ograniczenie ruchliwości do minimum prze sześć tygodni. Przed nami długi ciężki okres, kontrole, rehabilitacja a pod koniec października druga operacja. Sama operacja to 50% efektu który ma nastąpić, druga połowa to opieka, rehabilitacja i przysłowiowy fart, doktor nie może nam niczego zagwarantować w 100%. Kto jeszcze nie udostepnił naszej zrzutki, to prosimy, aby to uczynił, to nic nie kosztuje, a jeśli przy okazji dorzuci do zrzutki parę groszy, radość Marley i nasza będzie jeszcze większa. Dziękujemy wszystkim, którzy do tej pory nas wspomogli i dalej wspierają.

Witam, chciałbym prosić o pomoc dla mojego psa Marleya. Marley ma 6 miesięcy i przez cały czas był bardzo żywiołowym wesołym psem. Niestety ostatni się to zmieniło, z psa, który chętnie się bawił, lubił długie spacery, wszędzie było go pełno, zmienił się w zwierzaka, który nie cieszy się tym wszystkim, co tak lubił od swoich pierwszych dni. Zauważyliśmy, że po chwili zabaw, spaceru, zaczyna utykać na tylne łapy, kolejne minuty zabawy kończyły się pokładaniem na ziemi, z trudem i wielkim bólem poruszał tylnymi łapami. Udaliśmy się z naszym przyjacielem do weterynarza, diagnoza okazała się najgorsza, jaką mogliśmy usłyszeć: Ciężka dysplazja stawów biodrowych. Jedyną skuteczną metodą leczenia, są dwie kosztowne operacje: podwójna osteotomia miednicy, oraz dartoplastyka. Aby zabiegi przyniosły jak najlepszy efekt, muszą być wykonane jak najszybciej. W tym momencie chciałbym zwrócić się o pomoc w zbiórce pieniędzy na te zabiegi, poprze wpłaty, oraz udostępnianie mojej zrzutki. W chwili obecnej nie jestem wstanie sfinansować zabiegów z własnej kieszeni. Pozwólmy Marleyowi stanąć na cztery łapy, pozwólmy mu dalej być szczęśliwym piesełem. Posiadam pełną dokumentację potwierdzającą konieczność wykonania zabiegów, zainteresowanym mogę udostępnić.