id: p23ew4

Pomóż pieskom wrocić do domu! Help our doggies come back home!

Pomóż pieskom wrocić do domu! Help our doggies come back home!

Our users created 1 231 427 fundraisers and raised 1 363 921 548 zł

What will you fundraise for today?

Updates3

  • Dobre, chociaż spóźnione wieści! Psy są już z nami w domu! Były trochę zestresowane po podróży ale już się zaaklimatyzowały i hasają po pomorskich lasach. Dziękujemy wszystkim za wsparcie! 
    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.

Description

Pomóż pieskom wrocić do domu!

(English below)


Jesteśmy Martyna i Sara, polsko-hiszpańska para mieszkająca w Pekinie. Pieski ze zdjęć, to nasi chłopcy, Dahuang (ten większy) i Caicai (ten mniejszy), kundelki uratowane przez nas z ulic Pekinu i są z nami już ponad 4 lata.


Na początku roku przyjechałyśmy do Europy na ślub znajomych i zostawiłyśmy pieski w hotelu w Pekinie myśląc że odbierzemy je jak tylko wrócimy. Niestety, w tym czasie zaatakował koronawirus, nasze loty zostały odwołane, a niedługo poźniej Chiny zamknęły granice nawet dla osób z pozwoleniem pobytu. Od tamtego czasu robiłyśmy co w naszej mocy aby wrócić do Chin i być razem z pieskami, ale nasze wysiłki spełzły na niczym. Sara straciła pracę w zeszłym miesiącu i tym samym, nasza ostatnia szansa na powrót do Chin przepadła bezpowrotnie. Jest bardzo ciężko na odległość spakować kilka lat życia, porzucić nasze pekińskie mieszkanie i od zera budować życie w Europie, ale najgorsze z tego wszystkiego jest to, że część naszej małej rodzinki utknęła w Chinach.


Pieski przebywają obecnie w hotelu za który płacimy ok 6000 RMB miesięcznie (ok 3500zł), jest to i tak jedno z tańszych miejsc w Pekinie, które nie trzyma psów 24/7 w klatkach. Jedyne wiadomości jakie o nich mamy, to parę zdjęć lub filmików przesyłane co kilka dni przez ich tymczasowych opiekunów.

Aby przywieźć pieski do Europy próbowałyśmy znaleźć ochotników którzy wezmą je ze sobą do samolotu, ale mimo ogłaszania się w wielu miejscach (pomagały nam nawet dość duże instagramowo-facebookowe konta takie jak Psie sucharki czy sinizujmnie) nie udało nam się znaleźć ludzi którzy mogliby nam pomóc (pewnie dlatego, że obecnie siatka lotów między Chinami a Europą jest bardzo mocno ograniczona a ceny biletów bywają wręcz kosmiczne).


Obecnie naszą jedyną nadzieją jest skorzystanie z usług agentów lub wysłanie psów cargo. Obydwie opcje są jednak niesamowicie drogie, najtańsza opcja jaką udało nam się znaleźć to ok 25 000 RMB (ponad 14000zł) za przewiezienie jednego psa. W związku z tym że obecnie obydwie poszukujemy procy zdecydowanie przekracza to nasze możliwości finansowe. Zależy nam również na czasie, gdyż niedługo zaczyna się zimowe embargo (okres czasu, w którym linie lotnicze nie zezwalają na przewóz żywych zwierząt).

Dlatego przychodzimy tutaj z prośbą do wszystkich sympatyków psów (i nie tylko), pomóżcie nam zjednoczyć naszą rodzinę! Każda złotówka się liczy!


We are Sara and Martyna, a Spanish-Polish couple living in Beijing, and the handsome boys on the pictures are Dahuang and Caicai, two rescue dogs saved from the streets of China. They have been with us for over 4 years.


 At the beginning of this year we went for a friend’s wedding to Europe and left the doggies at a hotel thinking we will pick them up after a couple of weeks. Then the COVID-19 happened and China closed it’s borders even to residents. We have been trying to get to them but last month Sara lost her job and we lost any possibility of coming back to China. So, we are left without an apartment, jobs, stranded in Europe on our parent’s couches since February. It has been really hard to remotely pack up 6 years of life and work in Beijing but the hardest part is being separated from our boys…


The dogs are right now in a hotel, that we are paying for over 6000 RMB per month, which is one of the cheapest options in Beijing (apart from the places that keeps dogs in cages), but the only news we are getting from them is some videos every few days…


We have been looking for flight volunteers to help us bring the dogs back but since there are almost no flights going in or out of China, we couldn’t find anyone that was willing to help us.

Right now, our only option is getting an agent or send dogs with a cargo. Both options are really expensive though, with the cheapest agent offering her services at around 25 000 RMB (over 14000 PLN/3000 EUR) per dog. That price added to the hotel and rest of the expenses, it's too much for our financial capabilities.


That’s why we come here to ask for help from the dog community around the world, please donate and help reunite our family!

Thank you! Every cent helps!

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments 1

 
2500 characters
  • X
    Xavier

    These two dogs had a tough life before meeting you. They finally had a loving home until it was taken away. I can't imagine the pain and financial stress for you both to be separated from your babies for months with no end in sight. I'm happy to support you and hope to see reunion photos very soon! Take care

    1 000 zł