Niestety po raz kolejny życie wszystkich kotów pod naszą opieką jest zagrożone.

Jesienna panleukopenia postać nadostra.

Przyszła do nas niespodziewanie z małym rudym kociakiem znalezionym pod samochodem na ul Harcerskiej w Piastowie.

Rudy żył tylko 12 godzin objęty naszą opieką, agresywnym leczeniem i nawadnianiem.. nie dał rady...

To okropna choroba ma śmiertelność

80 %.

Jest tylko jeden lek, który zwiększa szanse na przeżycie: surowica.

Musi zostać szybko podana i powtarzana co 12 godz.

Żeby zabezpieczyć resztę kotów w domu tymczasowym, koty muszą dostawać ją codziennie jako zabezpieczenie.

Z nadzieją, że uchronimy je przed zachorowaniem, podajemy ją.

Po testach w stadzie wiemy już że trzy koty już aktywnie przechodzą chorobę, nie chcą jesć, gorączkują, są osowiałe.

Z obawą obserujemy każdego kota.

Przyjęcia do tego domu tymczasowego zostały wstrzymane na długi czas.

Musimy pilnie zakupić co najmniej 100 fiolek surowicy.

Fiolka kosztuje 25 zł.

W lodówce mamy końcówkę zapasów.

Potrzebujemy też rękawiczki jednorazowe, podkłady, silne środki dezynfekcyjne.

Testy na panleukopenię.

Idzie teraz tego bardzo dużo.

Do opłacenia będzie też duża faktura za ratowanie rudego i chorych kotów.

Bardzo was prosimy o pomoc.

Liczy się każda złotówka.