id: p2vfrx

Pandemia nas wykończy

Pandemia nas wykończy

Our users created 1 221 749 fundraisers and raised 1 336 159 086 zł

What will you fundraise for today?

Description

Zazwyczaj pełna energii, empatii i uśmiechu jak tur, prę do przodu przez życie.

Niczym Kwiatkowska z 40-latka "Żadnej pracy się nie boję." W swoim życiu robiłam już wiele. Od pracy w reklamie, w banku, pracy jako taksówkarz. Praca na dwa etaty to u mnie norma od lat. Byłam również wolontariuszem na początku działania Fundacji Senior w Koronie, angażuje się też w inne projekty w których wiem, że mogę pomóc. Zawodowo od kilku lat m.in. prowadzę domowy kameralny hotelik dla zwierzaków. Po śmierci brata zajęłam się mamą, która po nowotworze już nie wstała z łóżka tym samym wymaga całodobowej opieki. Więc mając od ponad 4 lat pod opieką leżącą mamę, ta praca pozwalała mi na zajmowanie się nią, a jest czym. Karmienie, mycie, zmiana pampersów, rehabilitacja, codzienne ćwiczenia i zarwane nierzadko noce. 

Nie narzekam, biorę wszystko na klatę, robię swoje, dzięki temu na co dzień na roztkliwianie się nad sobą nie mam czasu.

Praca ze zwierzętami, opieka nad mamą zajmują mi większość doby. Nie boję się pracy, walczę co dzień o przetrwanie. Mam trzy osobową rodzinę na utrzymaniu, w tym właśnie mamę, której najniższa emerytura starcza tylko na część jej potrzeb.

Opieka, rehabilitacja, leki, podkłady, pieluchy to tylko część kosztów z nią związanych.

Na wszystko inne zarabiałam sama nie oglądając się na nikogo. Ale w dobie pandemii nie jestem w stanie na wszystko zarobić sama.


Podczas pandemii moja praca bardzo mocno oberwała, nie załapaliśmy się na tarczę rządową 2021, nic nam się nie należy. Sporo musieliśmy zredukować koszty ale ze wszystkiego zrezygnować się nie da. Niestety i tak nie na wszystko starczyło.

Łudziłam się z miesiąca na miesiąc, że wrócimy do normalności i pospłacam narastające należności. Niestety chwilowo nie widać poprawy. Narósł nam spory dług na czynszu za mieszkanie, za rehabilitacje i kilka innych drobniejszych ale ten ciąży nam najbardziej.

Ludzie nie wyjeżdżają, biura podróży pozamykane tym samym nie zostawiają zwierzaków pod naszą opieką. Zostały nam do opieki zwierzaki bezdomniaki ale z tego dochód żaden bo fundacja z którą współpracuję sama boryka się z problemami a zwierzaków którym trzeba pomóc przybywa.

Więc jeśli udało by się zebrać fundusze, była bym ogromie wdzięczna bo od tygodni nie śpię spokojnie, frustracja i lęk przed jutrem mnie dobija i odbiera siły. Za chwilę zawita do nas komornik, to dla nas największy stres i strach.





Mit volle Energie, Empatie und Lächeln jeden Tag gehe ich durch mein Leben. Mein Motto ist : Alles ist möglich! Ich habe schon sehr viele Jobs getättigt..von Taxifahrerin bis Bankkaufrau sogar im Werbung habe ich Erfahrung. Zwei Jobs das ist mein Alltag seit Jahren. Seit Corona ausgebrochen ist arbeite ich als Volontär für eine Schtiftung "Senioren in Koronazeit". Eigentlich überall wo ich helfen kann angagiere ich mich mit meinem Herz und Seele. So bin ich. Seit paar Jahren betreibe ich mein kleines Hundepension. Nach dem Tod meines Bruders habe ich zu mir unsere Mutter genommen die nach Tumorerkrankung im Bett geblieben ist. Das heißt 24h Beträung. Also seit 4 Jahren pflege ich 7 Tage die Woche meine Mutter aber dank unseren kleinen Hundepension konnte ich die Pflege und Hundebeträung sehr gut zusammen verbinden. Ich beklage mich nicht weil ichmich dafür selber entschieden habe und das gibt mir auch Kraft jeden Tag stark zu sein. Das ist einfach mein Leben. Meine Familie das sind drei Personen plus meine Mutter. Ich bezahle alles aus eigene Tasche weil die Rente meine Mutter nur ein Teil von Ausgaben wie Windeln, Medikammente, Salben etc ausreicht. Aber es hat alle gut geklappt bis Corona kam... Ich habe sehr viele Ausgaben reduziert doch man kann nicht alles runterschrauben wie zum Beispiel die Miette. Seit Monaten hoffte ich dass es bald doch alles wieder Normal wird und ich kann alle stehende Rechnungen bezahlen...Leider sehe ich im Moment kein Hafen. Ich habe leider keine Unterstüzung ( als kleine Unternehmer ) bekommen. Offenes Betrag für die Miette wächst vom Monat zu Monat. Ich bitte Euch um Hilfe damit ich wieder schlafen kann. Ich fange an Angst zu Haben weil jeder Zeit kann der Gerichtvollzieher von unseren Türen stehen. Ich glaube stark daran dass alles gut wird. Ich danke Euch!

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
Find out more

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Donations 36

 
Hidden data
hidden
 
Hidden data
100 zł
 
Hidden data
10 zł
 
Laurentia Jadachowska
20 zł
 
Anita Szyba
70 zł
 
Bożena Kuzińska
100 zł
 
Hidden data
200 zł
 
Karol
27 zł
 
Krzysztof
20 zł
 
20 zł
See more

Comments 2

 
2500 characters