Zbiórka na dojazdy do szpitala w Warszawie dla 3.5 rocznego Maksika
Zbiórka na dojazdy do szpitala w Warszawie dla 3.5 rocznego Maksika
Our users created 1 231 726 fundraisers and raised 1 364 746 459 zł
What will you fundraise for today?
Updates19
-
🔴🔴🔴Witajcie.🔴🔴🔴
Braterska miłość, Igor strasznie Kocha Maksika i na odwrót, chlopcy sa strasznie zżyci.
Razem z nami wspiera brata w jego walce o zdrowie.
Jeździ z nim do Warszawy aby Maksik czuł sie bezpieczniej przy starszym bracie, jak i zbieral z nami pieniazki na kiermaszu w Dziwnowie.
Organizowanym przez Panią Aleksandra Hanna O'Donnel ( niesamowita osoba pod wzgledem oranizacyjnym, bardzo polecam)Dziś mamy dla was i dla nas dobrą wiadomość.
Maksik miał przetoczoną krew w Warszawie i dostal odrazu chemię, w piątek wrócił do domu i jest caly czas obserwowany przez mamę.
Narazie wszystko jest dobrze.
Synek po mimo ciezkiej choroby nadal jest radosny ❤️ czasami ma problemy z skokami temperatury ale to wszystko skutki chemioterapi.❤️❤️❤️ Trzymajcie kciuki za naszwgo małego Maksika i wspierajcie proszę.❤️❤️❤️
❤️Maksym Fuszpaniak Mbank❤️
36 1140 2004 0000 3402 8129 7288https://zrzutka.pl/p32fjc
Wszystkie środki zgromadzone na zrzutce jak i na jego koncie sa przeznaczane na bieżąco na dojazdy do Warszawy jak i na leczenie Maksika.
Wspierajcie małego wojownika o wielkim serduszku.❤️
Dziękuję wszyatkim za każdą okazaną pomoc i nie zostawiajcie nas samych, bądźcie z nami, walczcie z nami.
Dzieki wam Maksik ma taką siłę do walki, Dziękuję ❤️
Tomasz Fuszpaniak ( tata Maksika) wraz z Maksiem .
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Zrzutka dotyczy pokrycia dojazdow i ewentualnego noclegu w Warszawie dla mojego 3.5 rocznego synka Maksyma.
Maksik ma 3.5 roczku i zdiagnozowano u niego glejaki nerwów wzrokowych, niestety nie nadaje się do operacji gdyż grozi to całkowitą utratą wzroku.
Synek co tydzień musi dojeżdżać ze Szczecina do Warszawy na chemioterapię .
Niestety ordynator pewnego szpitla w Szczecinie nie chciał zgodzić się na podawanie chemii tu w Szczecinie skoro syn jest pod opieką Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.
Synek nie może dojeżdżać pociągami ponieważ jego organizm jest osłabiony , układ odpornościowy jest bardzo słaby, przez co jest mocno narażony na wszelkiego rodzaju infekcje i choroby (co w tej sytuacji i jego stanie jest bardzo niebezpieczne) . Najbezpieczniejszym środkiem transportu jest samochod.
Sami nie damy rady, prosimy o pomoc w tej trudnej walce.
Razem możemy więcej
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Tomasz tu Tomasz. Trzymam kciuki!
Dziekujemy.
Dziękuję za Państwa pomoc. Juz dziś Maksik jedzie na chemioterapię do Warszawy. Prosze udostepniajcie, zachecajcie znalomych aby pomagali. Zycze Wam wszystkim wspanialego dnia.
Te pieniążki sa od naszego przyjaciela Marka Pasternaka
Bardzo dziekujemy panu Markowi. Prosze pozdrowić od nas.
Dużo zdrówka dla Maksia 🙌
Dziękuję bardzo za okazaną pomoc w imieniu swoim Syna i calej rodziny.