Gaza - Zbieramy na ocalenie i ewakuację rodziny Salem – nie bądźmy obojętni!
Gaza - Zbieramy na ocalenie i ewakuację rodziny Salem – nie bądźmy obojętni!
Our users created 1 160 949 fundraisers and raised 1 205 462 679 zł
What will you fundraise for today?
Description
Mam na imię Basia. Przychodzę do Państwa z historią rodziny mojego przyjaciela Jameela starającą się przetrwać w Gazie a także z ogromną prośbą o Państwa wsparcie i zwiększenie ich szans na przeżycie i ewakuację do Egiptu. Niestety takich rodzin w Gazie jest obecnie w potrzebie setki tysięcy, ale jestem przekonana, że dzięki wspólnym siłom uda się zmienić na lepsze życie chociaż jednej takiej rodzinie. Przywróćmy im nadzieję i wiarę w dobro i życzliwość ludzi. Jako Polacy, na całym świecie słyniemy z tego, że zawsze potrafimy się zjednoczyć i pomagać – szczególnie w ciężkich chwilach. Pokażmy całemu światu, że cierpienie Palestyńczyków nie jest Polakom obojętne.
HISTORIA RODZINY SALEM ORAZ ICH OBECNY LOS
Kilkunastoosobowa rodzina Salem, rodzina mojego przyjaciela Jameela, mieszka w Gazie od pokoleń. W październiku 2023 r. musieli uciec ze swojego domu, po którym zostały ruiny. Dom został zniszczony w nalocie przez wojsko izraelskie. Udało im się znaleźć schronienie w małym dwupokojowym mieszkaniu w Rafah, w którym obecnie przebywa ponad 30 osób. Najbliższa rodzina mojego przyjaciela Jameela to przede wszystkim dwójka dzieci – Jawna (albo jak ktoś woli – Joanna lub Jojo, 4l.) i Ossama (3l.), żona Rohifa, mama Aesha oraz siostry – Jumana (19l.), Azhar (32 l.), Suha (37l.), dwaj bracia – Ahmed (23l.) i chory na zespół Downa Khalil (28 l.), a także siostrzeniec Mohammed (10l.) i siostrzenice – Zaina (12l.) i Salma (4l.)
Niestety cała rodzina w ostatnich miesiącach straciła ukochanego tatę, Saida. W wyniku bombardowania szpitala, dla Saida zabrakło leków i pośrednio przyczyniło się to do jego śmierci. Rodzina do dzisiaj nie wie, gdzie spoczywa ciało ojca... Chaos wojny pochłonął również źródło utrzymania całej rodziny. Rodzina od pokoleń posiadała biznes rodzinny w postacji zakładu szewskiego (sklep oraz manufaktura). Ostatnie miesiące pozbawiły rodzinę wszystkiego - ojca, najbliższych przyjaciół, domu, źródła utrzymania oraz bezpieczeństwa.
Jameel jest opiekunem rodziny, ale przede wszystkim ojcem, mężem, synem i bratem. Stara się szczególnie chronić i zapewnić jakiekolwiek warunki bytowania swoim dzieciom, siostrzeńcom i choremu bratu, którzy szczególnie psychicznie intensywnie odczuwają brak stabilności i bezpieczeństwa obecnie w ich życiu. Gdy nad głową słyszysz przez 24 godziny latające samoloty, drony i wybuchy, psychika człowieka zostaje zniszczona na zawsze. Jameel, jako najstarszy syn, stara się chronić i opiekować całą rodziną, szczególnie podczas nasilonych nocą bombardowań. Tylko wczoraj w nocy (tj. 24 kwietnia br.) budynek, obok którego mają schronienie został zrównany z ziemią. Dzieci płakały i mówiły do ojca „ukryj mnie tato”. Kilka miesięcy temu Jameel został ranny w wyniku innego nocnego nalotu na miejsce, w którym obecnie przebywają. Udało się mu jednak wyjść z tego cało.
Ta cudowna i pełna miłości rodzina, jak inni mieszkańcy Gazy chcieliby tylko i aż przeżyć… Niestety są w tej chwili przedmiotem międzynarodowych politycznych targów a stawką w tej grze „wielkich mocarstw” jest ich codziennie życie. Z bólem serca podjęli decyzję o próbie tymczasowej ewakuacji do Egiptu, aby zwiększyć swoje szanse na przeżycie.
Niestety okazuje się, że obecny kryzys humanitarny w Gazie to dla niektórych wielki interes i choć nikt nie dba o życie cywilów w Gazie, to życie ma tam określony „przelicznik” a różnica między życiem lub śmiercią wynosi 5,200 USD za dorosłego i 2,500 USD za dziecko. Dokładnie tyle kosztuje „opłata” za przejście przez granicę pomiędzy Rafah a Egiptem. Dla całej rodziny, w tym dla 5 dzieci, to suma niewyobrażalna, blisko 52 000 USD (ok. 210 000 PLN).
W najbliższych tygodnia zapowiadana jest ostateczna operacja lądowa wojska izraelskiego w Rafah. W związku z tym ewakuacja rodziny przestała być już opcją i stała się po prostu konieczna. Jest to wyścig z czasem.
PROŚBA O WASZE WSPARCIE
To okropne uczucie, gdy Wasi bliscy cierpią a Wy nie jesteście w stanie nic na to poradzić i czujecie się bezsilni. Bez Was nie dam rady im pomóc. Dlatego BARDZO proszę Państwa o jakiekolwiek wsparcie. Nie zgadzajmy się na taki los ludzi – niezależnie od szerokości geograficznej, religii i pochodzenia. KAŻDA złotówka ma w tej chwili ogromne znaczenie, jeśli nie możesz wesprzeć rodziny finansowo, podziel się proszę tą historią i zbiórką ze swoimi znajomymi. Niech ten krzyk sprzeciwu dla ludzkiej tragedii zostanie usłyszany w całej Polsce. Nikt nie zasłużył na taki los, jaki spotkał moich przyjaciół oraz pozostałych cywilów w Palestynie.
Jedna z sióstr Jameela, Fidaa, mieszka od 10 lat poza Gazą i stara się również zorganizować pomoc dla uwięzionej rodziny (link do międzynarodowej zbiórki na GoFundMe: https://gofund.me/540f060e). Wszystkie zebrane środki zostaną przeznaczone na ewakuację rodziny. Zbiórki zostaną zamknięte w momencie, gdy na obu zbiórkach uda się uzyskać potrzebną kwotę do ewakuacji rodziny.
Jeśli potrzebujesz dodatkowych informacji lub chciałabyś dowiedzieć się jak potoczy się historia rodziny Salem, poproszę o wiadomość e-mailową na adres [email protected]. Z chęcią podzielę się z Państwem wynikiem naszych wspólnych dokonań. Wierzę mocno w nasz sukces!
Z góry dziękujemy za Wasze wsparcie.
*zbiórka została założona za zgodą wszystkich wymienionych powyżej osób.
* * *
Obecne statystyki w Gazie
Wysoki komisarz ONZ oraz wszystkie organizacje praw człowieka alarmują, że w strefie Gazy jest obecnie największy na świecie kryzys humanitarny jaki istniał kiedykolwiek w historii wojen.
Na 23 kwietnia, według oficjalnych informacji Euro-Med. Human Rights Monitor oraz Biura ds. Mediów Rządowych, blisko 42 000 Palestyńczyków zostało zamordowanych w ponad 3025 izraelskich atakach na Gazę – tylko w ostatnich 200 dniach. 72% ofiar to dzieci i kobiety, a 91% ofiar to cywile. Blisko 80 000 Palestyńczyków zostało rannych, a 17 000 dzieci zostało pozbawionych jednego lub obojga rodziców. Według obliczeń ONZ, od 7 października 2023 r. w Strefie Gazy zostało wypędzonych około 1,9 mln. osób.
Rzeczywistość Palestyńczyków to teraz strach czy przeżyją kolejną noc i czy rano będą mieli wciąż jakikolwiek dach nad głową w tymczasowych schronach. To również strach o brak wody pitnej, żywności i lekarstw oraz brak jakichkolwiek informacji ze względu na odcięcie od prądu i komunikacji. To wszystko jest zbrodnią wojenną tak samo jak bombardowania szpitali, placówek niosących pomoc humanitarną, czy szkół, w których znajduje schronienie tysiące pacjentów i cywilów.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Location
Moneyboxes
Add moneyboxNobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!
🙌🏼
❤️❤️❤️
Trzymamy kciuki! Dużo zdrowia i szczęścia dla całej rodziny
Powodzenia! #FreePalestine
Trzymamy kciuki, oby rodzina zaznała szczęścia i bezpieczeństwa w krotce! 🖤💚🤍❤️