Na pomoc rodzinom uchodźczym
Na pomoc rodzinom uchodźczym
Our users created 1 226 050 fundraisers and raised 1 347 784 705 zł
What will you fundraise for today?
Description
Drodzy darczyńcy, Fundacja A & A Rainbow Hearts Around The World niesie pomoc humanitarną na świecie już od ponad czterech lat. Pracujemy głównie w Afryce, a od 2021 roku wspieramy uchodźców oraz niesiemy pomoc humanitarną ludziom, którzy utknęli na granicy polsko – białoruskiej oraz na Białorusi.
W chwili obecnej zwracamy się do Was, kochani darczyńcy, o pomoc dla dwóch rodzin uchodźczych, które utknęły w Mińsku i czekają no legalną drogę otrzymania azylu w jednym z krajów europejskich. Obie rodziny po kilku miesiącach pobytu na Białorusi i po wielu tygodniach spędzonych w lesie oraz kilkunastu push backach nie mają już pieniędzy na opłacenie bezpiecznego mieszkania oraz na zakup żywności.
Rodzina z Iraku ma dwoje małych dzieci – 6cioletnią dziewczynką oraz 5cioletniego chłopca. Jedno z dzieci jest chore na astmę i po kilku tygodniach w zimnym lesie, stan zdrowia chłopca jest bardzo niepokojący.
Druga rodzina pochodzi z Syrii – jest to dwudziestoletni syn z chorą matką.
W tym samym mieszkaniu mieszka również ojciec zmarłej 27.12.2022 Syryjki. Przed śmiercią ojciec z córką byli w Polsce, zostali złapani i wywiezieni z powrotem na Białoruś. Kazano im przejść przez bramkę dla zwierząt, nazywaną przez polskie służby „oknem życia”. W czasie push backu odebrano im plecaki, w którym mieli jedzenie, wodę, telefony, ciepłe ubrania na zmianę oraz zapałki. Ojciec z córką 3 dni tkwili w pasie śmierci. Dziewczyna zachorowała z zimna i opadła z sił. Nie była w stanie iść, kiedy po polskiej stronie płotu pojawiło się dwóch strażników granicznych lub żołnierzy. Zrozpaczony ojciec prosił ich o zapałkę, aby rozpalić ognisko i ogrzać córkę. R. zmarła z powodu wychłodzenia organizmu.
„jedna zapałka… mogła ocalić jej życie” – mówi ojciec R.
W tym samym mieszkaniu przebywają również dwaj młodzi chłopcy, którzy na Białorusi są bez rodziców.
Bardzo Was prosimy o wsparcie, kochani, aby do czasu otrzymania azylu, mogli być bezpieczni. Każda złotówka ma dla nas ogromne znaczenie, ponieważ miesięczny czynsz dla tych 9 osób to koszt 1200 $ miesięcznie. Z właścicielem udało nam się wynegocjować płatności co dwa tygodnie. W poniedziałek (06.03.2023) musimy zapłacić 600$ (2.741, zł według money gram).
Na Białorusi nie ma litości i jeśli w poniedziałek nie dokonamy opłaty, te dziewięć osób wyląduje na ulicy.
Nie pozwólmy, aby małe dzieci oraz pozostali nie mieli bezpiecznego dachu nad głową. Brak możliwości opłacenia czynszu tym rodzinom, będzie się wiązało z tym, iż będą musieli opuścić mieszkanie i znajdą się na ulicy, sprowadzając na siebie niebezpieczeństwo złapania przez policję białoruską. W konsekwencji tego, mogą zostać wywiezieni z powrotem na granicę lub trafić do białoruskiego więzienia albo Białoruś może odesłać ich do Syrii, Iraku i Jemenu, a tam, w ich krajach, ich życie jest zagrożone.
Za wszelkie wpłaty z góry dziękujemy! ♥
English:
Dear donors, A & A Rainbow Hearts Around The World Foundation has been carrying humanitarian aid around the world for more than four years. We mainly work in Africa, and since 2021, we have been supporting refugees and bringing humanitarian aid to people stranded on the Polish-Belarusian border and in Belarus.
At the moment we are asking you, dear donors, to help two refugee families who are stuck in Minsk and are waiting for a legal way to receive asylum in one of the European countries. The two families, after several months in Belarus and after many weeks in the forest and several push backs, no longer have the money to pay for safe housing and to buy food.
The family from Iraq has two young children - a 6-year-old girl and a 5-year-old boy. One of the children has asthma, and after several weeks in the cold forest, the boy's health is of great concern.
The other family is from Syria - it is a 20-year-old son with his sick mother.
The father of the deceased 27.12.2022 Syrian girl also lives in the same apartment. Before her death, the father and daughter were in Poland, were caught and taken back to Belarus. They were ordered to go through an animal gate, called a "window of life" by Polish services. During the push-back, their backpacks were taken from them, in which they had food, water, phones, warm clothes for a change and matches. Father and daughter were stuck in the death strip for 3 days. The girl became ill from the cold and sank from strength. She was unable to walk when two border guards or soldiers appeared on the Polish side of the fence. The distraught father asked them for a match to light a fire and keep his daughter warm. R. died of hypothermia.
"One match ... could have saved her life," says R.'s father.
Two young boys who are without parents in Belarus are also staying in the same apartment.
We ask you very much for your support, dear ones, so that by the time they receive asylum, they can be safe. Every zloty is of great importance to us, because the monthly rent for these 9 people is a cost of $1200 per month. With the landlord we managed to negotiate payments every two weeks. On Monday (06.03.2023) we have to pay $600 (2,741, zloty according to the money gram).
There is no mercy in Belarus and if we don't make the payment on Monday, these nine people will end up on the street.
Let's not let the young children and the others not have a safe roof over their heads. Failure to pay rent to these families will mean that they will have to leave the apartment and end up on the street, bringing the danger of being caught by the Belarusian police. As a consequence, they may be deported back to the border or end up in a Belarusian prison, or Belarus may send them back to Syria, Iraq and Yemen, and there, in their countries, their lives are at risk.
For any donations, we thank you in advance! ♥
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.