Dla mojej Honey na hospitalalizację i leczenie
Dla mojej Honey na hospitalalizację i leczenie
Our users created 1 236 856 fundraisers and raised 1 379 306 485 zł
What will you fundraise for today?
Updates2
-
Nasza słodka Honey jest już w domu! Narazie jest oddzielona od swojego rodzeństwa. Dostała długą listę leków i nie jest tym zachwycona)
Musimy cały czas pilnować czy dobrze je i nie ma problemu z oddawaniem kału
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Moja słodka Honey potrzebuje pomocy…
Dzisiaj po powrocie z nocnej zmiany zauważyłam, że dziwnie się zachowuje: chowa się w domku, nie biegnie razem z resztą jeść. Mąż powiedział, że słyszał w nocy jak piszcze czy to z bólu czy to ze strachu.
Tak dobrze znam swoich króliczków, że starcza mi kilka minut by zauważyć zmiany w zachowaniu. Wiedziałam, że coś jej boli, więc odrazu pojechałam do kliniki weterynaryjnej.
Po zrobieniu RTG, zmierzeniu temperatury i badaniu krwi wykryto, że ma obniżoną temperaturę i bardzo powiększony żołądek, wypełniony treścią z gazem. Dostała kroplówkę, przeciwbólowe i rozkurczowe leki, musieliśmy poczekać 2 godziny by zobaczyć czy stan się zmienia. Na ten moment koszt wizyty był 620 zł.
Po odczekaniu 2 godzin powtórnie wykonano RTG - sytuacja się pogorszyła. 20:00 klinika się zamyka, podjęta decyzja by sondować żołądek - udaje się ściągnąć niewielką ilość gazu co daje nam czas by mogłam ją zawieźć do placówki całodobowej na innym końcu miasta i wykonać zabieg gastrotomii.
Gotowa byłam na wszystko, zadzwoniłam wstępnie do kliniki by podpytać o koszt wizyty nocnej, hospitalizacji i zabiegu: podane cyfry 250 zł + 400 zł doba+ 1000 zł i to bez ewentualnie dodatkowych kosztów. Nie mamy nikogo kto mógłby pożyczyć taką kwotę, więc bez wachania biorę pożyczkę ekspresową na kwotę 2000 zł. Więcej bank nie daje bo mamy aktualne 2 raty do spłacenia.
„Damy radę”- powiedział mąż, ale jak się okazało sytuacja nie jest tak kolorowa.
Przyjeżdżamy do kliniki 24h i po zbadaniu królika podjęta decyzja że będzie podany kontrast doustnie, a króliczek hospitalizowany - muszę podpisać zgodę. Lekarz podaje mi tabelkę z ewentualnymi kosztami i serce mi zamiera. Kwoty podane przez telefony byli kwotami minimalnymi, a kwoty w jej przypadku: hospitalizacja 650zł/doba a zabieg 1600-2500zł
Nie wiedziałam co robić… 4000zł
Kocham ją, jest moim dzieckiem, moim pierwszym królikiem i nie mogę pozwolić by się męczyła (poziom glukozy 254!!! (norma 140) znaczący o znacznym bólu pomimo podanych leków przeciwbólowych)…lub tak szybko odeszła. Muszę zrobić wszystko co w mojej mocy.
Bardzo proszę o wsparcie🙏🏻
Każda złotówka ma znaczenie dla nas… dla niej
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.