Negra to spełnienie naszych marzeń. Mimo, że od samego początku borykamy się co rusz z innymi chorobami, jakie się przypałętują to nasza miłość i nie zamienilibyśmy jej na żadnego innego psa. Jest naszym oczkiem w głowie i póki żyjemy będziemy starać się, aby jej życie było cudowne. Kulawizna tylnych łap pojawiła się w połowie zeszłego roku, jednak Psia ODnowa, która miała pomóc nam ogarnąć Negrę behawioralnie względem innych psów pochłonęła mnóstwo pieniędzy, więc diagnostykę łap zmuszenibyliśmy odłożyć w czasie. W tym roku objawy się nasiliły, a zwykłe leki przeciwzapalne przestały działać lub działały na chwilę. Do doktora Starczewskiego trafiliśmy z polecenia. Udaliśmy się na wizytę, która biorąc pod uwagę podejście lekarza była cudowna, ale mając na względzie podejrzenia i rokowania wbiła nas w osłupienie. Oczywiście mieliśmy świadomość, że rasa jaką jest Staffik ma niezwykle często problemy z więzadłami krzyżowymi, ale człowiek nigdy nie zakłada najgorszego zwłaszcza, kiedy chucha i dmucha na swojego czworonożnego przyjaciela.

Zabieg, który Negra miała wykonany dnia 14.06.2022 miał być oceną stanu kolan. Wykonano zdjęcia RTG w narkozie oraz artroskopię kolana lewego, która potwierdziła zerwanie więzadła krzyżowego przedniego w związku z tym podjęto się operacji za naszą zgodą. Metoda, którą została zoperowana noga Negry to TPLO.

Koszt pierwszej wizyty u dr Starczewskiego to 260zł, koszt badań krwi do operacji 150zł, koszt operacji i hospitalizacji 4100zł. Teraz przed nami rekonwalescencja oraz rehabilitacja i fizjoterapia, która póki co nie wiemy ile wyniesie.

Dodatkowo otrzymaliśmy informację, że prawe więzadło również jest zerwane, co sprawdzono podczas diagnostyki w narkozie. Po doprowadzeniu do zdrowia lewej nóżki czeka nas kolejna operacja.

Nie poddajemy się, wiemy że musimy wziąć na siebie całą odpowiedzialność za jej zdrowie, na którym zależy nam najmocniej. Finansowo jest to jednak dla nas obecnie tak duże obciążenie, że zdecydowaliśmy się na utworzenie zrzutki. Choroba, na którą cierpię nie stwarza mi możliwości do powrotu do pracy lub też podjęcia sie innych zajęć zarobkowych. Wierzymy, że jest z nami trochę ludzi kochających zwierzęta tak jak my, a w dzisiejszych czasach każda złotówka się liczy.

Z góry dziękujemy każdemu z osobna za wsparcie, pytania o zdrowie Negry. Bardzo to doceniamy i cieszymy się, że mamy Was obok.

Edit:

Latem zakończyliśmy pierwszą serię rehabilitacji m.in. dzięki waszym wpłatom. Z całego serca za nie dziękujemy ❤

Obecnie rozpoczynamy kolejną serię reha aby przygotować operowaną nogę na obciążenia po operacji drugiej, dlatego też wznawiamy zbieranie na kupkę funduszy, aby w przyszłym roku być gotowymi na kolejną operację.

Natalia i Hubert