Zdrowie córeczki.
Zdrowie córeczki.
Our users created 1 220 619 fundraisers and raised 1 333 099 293 zł
What will you fundraise for today?
Description
Chciałbym podzielić się z Wami historią mojej małej córeczki, prawdziwej bohaterki, która zmaga się z rzadką chorobą. Zuzia ma dopiero 5 lat, jednak życie postanowiło bardzo szybko i dotkliwie ją doświadczyć.
Dysplazja włóknista zmieniła nasze życie. I choć walczymy z całych naszych sił, nie zawsze jest łatwo. Świadomość, że jest to nowotwór, sprawia, że codziennie odczuwam najgorszy rodzaj lęku o własne dziecko!
Córeczka została naznaczona chorobą genetyczną, która zaburza prawidłowe funkcjonowanie tkanki łącznej. Już od dwóch lat Zuzia zmaga się z jej skutkami!
Choroba wpływa na rozwój i elastyczność kości, stawów i mięśni, co prowadzi z kolei do trudności z jedzeniem i mową. Jednak najgorsze są nawracające bóle, które dotkliwie krzywdzą moją córeczkę! Gdybym tylko mogła wziąć jej cierpienie na siebie, nie zastanawiałabym się nawet sekundy!
Wizyty w szpitalu, badania, zabiegi stały się nieodłącznym elementem jej życia. Każdej nocy marzę, aby jedynym zmartwieniem było zdarte kolano Zuzi na placu zabaw. Ale zaraz potem rzeczywistość brutalnie sprowadza mnie na ziemię.
Mimo tych trudności, Zuzia jest niezwykle odważną i uśmiechniętą dziewczynką. Jej niezłomna determinacja w walce z chorobą jest rzeczywiście inspirująca i mobilizuje mnie, abym się nie poddawała.
Dlatego pragnąc pomóc mojej Zuzi, postanowiłam założyć zbiórkę, której celem jest zdobycie środków na pokrycie kosztów leczenia, rehabilitacji i wszelkich niezbędnych terapii.
Stan naszej małej córeczki się pogarsza. Guz robi się coraz większy, nasza malutka kruszynka niewyobrażalnie cierpi. Każdego dnia musi znosić ból, który nawet na chwilę jej nie opuszcza!
Możemy jej pomóc, sprawić, że będzie lepiej, że ból będzie mniejszy. O niczym tak nie marzymy, jak o tym, by nie widzieć jej łez, smutku, cierpienia. Niestety leczenie jest bardzo kosztowne. Konieczne są dojazdy aż do Warszawy! Tylko tam mogą nam pomóc...
Nie możemy się poddać! Będziemy walczyć, tak długo, aż w końcu na buzi naszej małej wojowniczki pojawi się uśmiech. I znikną łzy...
Wyniki biopsji potwierdziły – nasza córeczka ma dysplazję włóknistą. Przed nami długie i kosztowne leczenie, a także operacja plastyki i regeneracji kości.
Kości żuchwy zostały bowiem doszczętnie zniszczone! Nie ma na co czekać, trzeba NATYCHMIAST działać!
Przed nami ostateczne badanie, które potwierdzi, w jakim stopniu i ile części twarzy jest zajęte przez chorobę... Każdego dnia drżymy ze strachu o naszą najukochańszą córeczkę!
Prosimy Was o pomoc, ponieważ sami nie będziemy w stanie zapłacić za wszystkie badania i wizyty lekarskie. Błagamy, pomóżcie naszemu dziecku!
Niestety lekarze w Polsce nie chcą podjąć się leczenia. Każą nam czekać nawet kilkanaście lat aż choroba sama się zatrzyma. My nie chcemy czekać bo dziecko cierpki każdego dnia. Nie ma normalnego dzieciństwa. Z każdym dniem jest tylko gorzej. Prosimy bez waszej pomocy nie damy rady pomoc naszej małej księżniczce
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.