W jednej chwili straciłam wszystko. 💔

Kilka dni temu spłonęło mieszkanie, które wynajmowałam. Ogień zabrał cały mój dobytek – ubrania, sprzęty, kosmetyki, pamiątki rodzinne i rzeczy, z którymi byłam związana od lat. To, co budowałam krok po kroku przez całe życie, zniknęło w kilka minut.

Mieszkałam tam zaledwie 4 miesiące, ale było to moje miejsce na ziemi. Mając 18 lat wyprowadziłam się od patologicznej rodziny, a teraz, po 8 latach tułania się i walki o swoje zostałam znowu z niczym – bez ubrań, bez podstawowych rzeczy, bez poczucia bezpieczeństwa.

Ponownie muszę zacząć od zera. Każda złotówka pomoże mi odbudować codzienność – kupić najprostsze rzeczy, których brakuje od razu: ubrania, środki higieny, sprzęty niezbędne do życia.

Jeśli możesz, wesprzyj mnie, a jeśli nie – proszę, chociaż udostępnij tę zbiórkę. Dla mnie każda forma pomocy to ogromna nadzieja. 🙏