AKTUALIZACJA: Musieliśmy pożegnać kotkę.

Badanie neurologiczne wykazało całkowity brak czucia, do którego doszło w wyniku wstrząsu rdzenia kręgowego. Szanse na samodzielne poruszanie i załatwianie się lekarz ocenił na około 1%.

Dziękuję Wam z całego serca za tak liczne wsparcie.

Kwota jaka pozostała na zrzutce po odliczeniu wszystkich kosztów za diagnostykę, konsultacje lekarskie oraz eutanazję to 1775,95 zł. Zostanie ona przekazana na inny cel, o czym będę tutaj informował.

POTRĄCONA KOTKA PILNIE POTRZEBUJE POMOCY!!!

‌W dniu 15 stycznia jadący przede mną samochód potrącił kotkę. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając jej pomocy. Leżała nieruchomo na jezdni, więc nie pozostało mi nic innego jak natychmiast zawieźć ją do weterynarza. Na wykonanym zdjęciu RTG nie widać złamań w obrębie kręgosłupa, ale kotka nie jest w stanie się poruszać, ma niedowład tylnych łap, nie reaguje na bodźce i nie trzyma moczu. Lekarz zalecił pilną diagnostykę w kierunku uszkodzenia rdzenia kręgowego. Po wstępnych rozmowach z lekarzami wszystko wskazuje na to, że nie obędzie się też bez kosztownego zabiegu operacyjnego.

Pomimo postów na fb nie udało mi się odnaleźć właściciela, a kotka pilnie potrzebuje pomocy. Zabezpieczyłem ją tymczasowo i jeśli badania pokażą, że po zabiegu ma szansę na życie w komforcie, to bardzo chciałbym ją wyleczyć i jak najszybciej znaleźć jej bezpieczny dom. Niestety koszty tomografii komputerowej, pozostałych badań, konsultacji lekarskich oraz zabiegu są tak wysokie, że nie jestem w stanie pokryć ich z własnej kieszeni. Dziś, dzięki pomocy fundacji Stawiamy na Łapy, która zgodziła się założyć kwotę, udało się wykonać tomografię komputerową kręgosłupa. Po uzbieraniu potrzebnej sumy, pieniądze muszą zostać zwrócone fundacji.

Bez Waszej pomocy nie będę w stanie pomóc temu kotu, dlatego bardzo proszę o wpłaty. Wierzę, że razem to ogarniemy i kot jeszcze będzie zdrowy. Do zrzutki będą na bieżąco dodawane karty informacyjne oraz paragony.