Zalanie zniszczyło nasz sprzęt - pomóż nam grać dalej

6 lipca 2025 roku o poranku wydarzyło się coś, czego nigdy nie zapomnimy. Mój rodzinny dom – miejsce pełne wspomnień, pracy i muzyki – został zalany przez wodę. Deszcz był tak gwałtowny, że ściany nie wytrzymały naporu, a piwnica, w której mieściła się nasza sala prób, w ciągu zaledwie kilkudziesięciu minut znalazła się pod wodą.

Straż pożarna walczyła u naszego boku przez 13 godzin, używając kilku pomp, aby zatrzymać żywioł. Mimo heroicznej walki – woda zniszczyła wszystko, co było w naszym sercu - czyli muzyka. Gitary, wzmacniacze, perkusję, kable, efekty itd. Instrumenty, które towarzyszyły nam w marzeniach i ciężkich chwilach, zostały bezpowrotnie stracone.

Jedna z gitar była dla mnie symbolem zwycięstwa – kupiłem ją po wygranej walce z rakiem i była spełnieniem marzenia, które zawsze odkładałem na później. Dziś została zniszczona jak większość naszego sprzętu.

Straty wynoszą około 75 000 zł. Ubezpieczyciel, mimo regularnie opłacanych składek, wypłacił nam jedynie 5000 zł. Oczywiście napisaliśmy odwołanie, jednak nadzieje na uczciwe odszkodowanie legły w gruzach.

Dlatego prosimy o pomoc. Nie chcemy odbudować wszystkiego, co straciliśmy – wiemy, że to niemożliwe. Marzymy jedynie o tym, by móc znów grać, spotykać się w salce i tworzyć. Chcielibyśmy zebrać środki na perkusję i wzmacniacze – absolutne minimum, które pozwoli nam wrócić do muzyki.Dla nas muzyka to nie tylko pasja – to sposób na życie, na leczenie ran, na dzielenie się emocjami z innymi. Każda złotówka przybliży nas do odzyskania tej części nas, którą odebrał nam żywioł.

Będziemy ogromnie wdzięczni za każde wsparcie – finansowe, ale także za udostępnienie tej zrzutki. Dzięki Wam możemy uwierzyć, że nawet po najgorszej burzy da się wrócić do harmonii.

Mieliśmy już materiał i plany na nagrywanie płyty - wizję naszej musycznej przyszłości. Teraz jednak zostaliśmy dosłownie z niczym. Dlatego też z całego serca dziękujemy za każdą pomoc! - Darek, Dominik, Kevin, Paweł.