Przywrócić, co zabrał udar - pomoc dla Taty
Przywrócić, co zabrał udar - pomoc dla Taty
Our users created 1 232 212 fundraisers and raised 1 366 407 412 zł
What will you fundraise for today?
Updates5
-
Moi drodzy,
Już blisko rok od zakończenia zrzutki dla Taty. Jestem ogromnie wdzięczna za dobre serce jakim nas obdarzyliście i nieocenione wsparcie. Wracam nie tylko aby podziękować ale również podzielić się nowinami. Tata jest w dużo lepszej formie, może nie odzyskał sprawności na tyle na ile byśmy wszyscy chcieli ale najważniejsze, że ten najgorszy czas jest już za nami i cieszymy się z tego co jest.
Zdajemy sobie sprawę, że mimo iż jest dużo lepiej tata będzie potrzebował stałej opieki już do końca życia. Chcemy mu zapewnić jak najlepszą i w związku z tym reaktywujemy zrzutkę aby na początek pokryć największe koszty. Będę wdzięczna za każdą małą cegiełkę.
Ściskamy!
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
- Bezcenny uśmiech, bezcenne chwile -
Witajcie kochani,
Krzysiu, to nasz kochany Tatuś, dziadek i brat (73l.) 17 grudnia 2020 późnym wieczorem doznał bardzo poważnego udaru niedokrwiennego. W ciągu 15 minut jego życie legło w gruzach. Mimo tego, iż pomoc pojawiła się szybko, wylew dokonał się w lewej półkuli, która odpowiedzialna jest za mowę i rozumienie (wystąpiła głęboka afazja), problem dotknął również funkcji połykania (dysfagia), co spowodowało, że przełykanie pokarmów i płynów stało się prawie niemożliwe. Cała prawa strona ciała została sparaliżowana. Po 4 tygodniach Tata znalazł się w ośrodku rehabilitacyjnym, natomiast na skutek zakażenia układu moczowego, zapalenia płuc oraz covidu, po zaledwie miesiącu ponownie trafił do szpitala. Po długiej, prawie miesięcznej antybiotykoterapii, która jeszcze bardziej go osłabiła, Tata wrócił do punktu wyjścia, a jego rehabilitacja znacznie się wydłuży.
-Tatuś 5 tygodni po udarze-
Teraz zaczynamy od początku, Tata obecnie przebywa w ośrodku rehabilitacyjnym, gdzie jest pod opieką specjalistów lekarzy i fizjoterapeutów. Jest nadal bardzo osłabiony, trzeba go dobrze odżywić, na ten moment jest to utrudnione ponieważ czekamy na decyzję sądu odnośnie założenia PEGa do żołądka. Obecnie karmiony jest przez sondę nosowo-żołądkową. Każdego dnia walczy aby kolejny był lepszy. Widzimy, że chce i nie poddaje się, dlatego to nas bardzo motywuje do działania.
-Najświeższe zdjęcia; Tata bardzo osłabiony, ale dzielnie walczy na rehabilitacji -
Nasz Tatuś to wspaniały człowiek. Kochający, troskliwy, niezawodny Tata i dziadek, wnuczki bardzo za nim tęsknią. Wysportowany, energiczny, aktywny, pokonywał długie dystanse rowerowe (50km) i chodził na długie spacery. Wydawałoby się, że jego zdrowy tryb życia i odżywiania nigdy nie doprowadzi do takiego stanu. Zawsze wspierał wszystkich w rodzinie, w gronie przyjaciół i znajomych. Angażował się całym sercem we wszystko co robił, zawsze mogliśmy na niego liczyć. Do końca był przy Mamie, kiedy 8 lat temu umierała na raka, a wspierał ją przez 12 lat choroby. Rok przed udarem odnalazł szczęście u boku swojej partnerki Jadzi, planowali wspólną starość. Poczuli, że szczęście się do nich uśmiechnęło. Na domiar złego, kiedy Tata wrócił ze szpitala do domu i widzieli się zaledwie dwa dni Jadzia doznała niewielkiego udaru, który ponownie ich rozłączył bo sama musiała poddać się leczeniu.
Serce nam pęka, kiedy pomyślimy jak bardzo był samodzielny, rezolutny. Rzadko prosił o pomoc, a teraz tej pomocy wymaga w każdej dziedzinie życia. Pragniemy przywrócić mu chociaż część dawnego życia, aby najprostsze czynności mógł wykonać sam i cieszyć się z tego.
Dlatego bardzo prosimy Was o pomoc. Miesięczny koszt pobytu w ośrodku rehabilitacyjnym na dzień dzisiejszy to około 25.000 zł. Nie jesteśmy w stanie pokryć wszystkich wydatków związanych z kosztowną rehabilitacją, która jest bardzo ważna w pierwszych miesiącach po udarze, a jej zaprzestanie może skutkować utratą wszystkich postępów.
Będziemy bardzo wdzięczni za każdą finansową pomoc, aby Tata znów mógł chodzić, jeść, mówić i rozumieć. Wierzymy, że dobro dane powraca podwójnie.
Serdeczne pozdrowienia z podziękowaniami, ♥
Córki Ania i Iwona z rodziną ♥
Greetings,
Krzysiu, Is our beloved Father, grandfather, and brother (age 73). On December 17, 2020, late in the evening, he suffered a severe ischemic stroke. Within 15 minutes, his life changed forever. The stroke occurred in the left hemisphere, which is responsible for speech and comprehension (deep aphasia occurred); it affected the swallowing function (dysphagia), making it almost impossible to swallow food and fluids. The entire right side of his body is paralyzed. After four weeks, Dad was in a rehabilitation center, but due to urinary tract infection, pneumonia, and covid, he returned to the hospital after only a month. After almost a month of antibiotic therapy, which weakened him even more, our Dad returned to his starting point again, and his rehabilitation will now take longer.
We are starting from the beginning; Our Dad is currently in a rehabilitation center, where he is under the care of specialists, doctors, and physiotherapists. He is still very weak, and he needs to be well-nourished. At the moment, it is difficult because we are waiting for the court's decision regarding the insertion of PEG into the stomach. Currently, he feeds through a nasogastric tube. Every day he fights to make the next one better. We see that he wants to fight, does not give up, so it motivates us to act more.
Our Father is a great man. Very loving, caring, and reliable father and grandfather. His granddaughters miss him very much. He was very Athletic, energetic, active; he covered long bicycle distances (50 km) and went for long walks. It would seem that his healthy lifestyle and diet would never lead to such a situation. He always supported everyone in the family and all his friends. He was wholeheartedly involved in everything he did, and we could always count on him. He was with our Mom until the end when she died of cancer eight years ago, and he supported her for 12 years of illness. A year before his stroke, he found happiness with his new partner Jadzia. They were planning their old age together. They felt happiness again. Unfortunately, when our Dad came home from the hospital, Jadzia suffered a minor stroke, which separated them again because she had to undergo treatment herself. Due to the circumstance, they only spend two days together.
Our heart breaks when we know how independent he was. He rarely asked for help, and now he requires our help in every area of his life. We want to restore a part of his old life to perform the simplest activities himself and enjoy them.
That is why we are asking for help. The monthly cost of a stay in a rehabilitation center is currently around PLN 25,000. We cannot cover all the costs related to rehabilitation, which is very important in the first months after a stroke, and discontinuation of it may result in the loss of all the progress.
We highly appreciate any assistance and will be very grateful. It will help our Dad tremendously with his recovery. He will be able to speak, walk, eat and understand everyone and everything again. We believe that the good always comes back!
Best wishes with thanks, ♥
His Daughters
Ania and Iwona, and Family ♥
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Wracaj szybko do zdrowia
Trzymam kciuki o jak najszybszy powrót do zdrowia!
Dziękujemy ❤️🥰
Witam, przepraszam ze pisze pod czyjaś zrzutka ale bardzo proszę o pomoc dla mojej córki , by mogła znów się uśmiechnąć. Wiem ze dobro zawsze wraca. Sama pomagałam jak moglam 🥺 bardzo prosimy o pomoc ID : rgvhr7 . Dziękuje każdemu za okazana jej pomoc! ❤️
Aniu trzymaj się będzie dobrze ❤️
Dziękuję Aniu, walczymy ile sił starczy ❤️
Witam , zgłaszam się do was o pomoc dla mojej córki , by mogła znów się uśmiechnąć. Wiem ze dobro zawsze wraca. Sama pomagałam jak moglam 🥺 bardzo prosimy o pomoc ID : rgvhr7 . Dziękuje każdemu za okazana jej pomoc! ❤️