Na wydanie książki "Drogą pod prąd"
Na wydanie książki "Drogą pod prąd"
Our users created 1 226 539 fundraisers and raised 1 349 037 641 zł
What will you fundraise for today?
Description
Jestem autorem powieści. Piszę od wielu lat. Chciałbym zebrać pieniądze na samodzielne wydanie książki "Drogą pod prąd"
"Drogą pod prąd" to wielowątkowa opowieść o mieszkańcach biomechanicznej wyspy Wedar. Wedar daje i zabiera, spełnia marzenia, ale dba przede wszystkim o siebie. Powieść "Drogą pod prąd" opisuje nie tylko morskie rejsy na żaglowcu, bitwy morskie, ale walkę o przetrwanie, psychologiczną grę pomiędzy mieszkańcami Wedaru i przeciwnikami, którzy za cel przyjęli sobie, aby Wedar poczuł się zagrożony i sam usunął mieszkańców.
Powieść "Drogą pod prąd" otwiera cykl powieści, jest prologiem do całej serii składającej się z dwunastu tomów. Akcja tej powieści w odróżnieniu od pozostałych ma miejsce w roku 1914. Bohaterowie muszą stawić czoło wielu przeciwnikom, których ciekawi styl życia mieszkańców, oraz ich bogactwa.
Poznałem wystarczająco polski rynek wydawniczy, aby samodzielnie wydawać książki, gdyż zarobek autora w wysokości 3% za pracę przy napisaniu powieści to trochę za mało, nawet jeżeli książki się sprzedają, autor jest znany, ale nic z pisania nie ma. Część powieści niegdyś została już wydana jako tom pierwszy "Taniec z ogniem na beczce prochu", ale nigdy nie ukazała się całość. Książka jako całość będzie miała niecałe 700 stron.
Aby książka mogła się ukazać, należy zatrudnić dobrego redaktora, a ceny za tego rodzaju usługi znacząco urosły i dziś nawet sięgają 8zł za stronę. Po redakcji, powieść powinien poprawić korektor, co także swoje kosztuje.
Mam już piękną okładkę, numer ISBN.
Reszta to już drobnostki, druk cyfrowy w zaprzyjaźnionej drukarni, wysłanie obowiązkowych egzemplarzy do bibliotek.
Dla sponsorów, poza podziękowaniem, za ich zgodą, umieszczę info w książce.
Opis "Taniec z ogniem na beczce prochu" z Lubimy Czytać:
Kiedy Joanna wsiadała na jacht rodziców sądziła, że to będzie najlepsza przygoda życia. Ona, przyjaciele, morze i spokój, którego tak potrzebowała.
Ale życie nie jest tak łaskawe.
Atak morskich rozbójników przerywa sielankę jej życia, a ona staje się cennym towarem do sprzedania na targu niewolników. Od tej okrutnej wizji, wybawia ją załoga żaglowca „Mervilleux” podczas zupełnie przypadkowego spotkania. „Mervilleux” należy do mitycznej wyspy Wedar, gdzie technologia wyprzedza o epoki świat, w którym Joanna jeszcze niedawno żyła. Dużo czasu zajmie jej zaznajomienie się ze sprzętami użytku codziennego...
Zafascynowana i przerażona zarazem nie wie, że ma do odegrania kluczową rolę w Wedarze.
Jednak, czy da radę wypełnić misję, jaka spadła na jej barki?
- tu przedstawiamy jeden z wątków tej opowieści, gdyż została opublikowana zaledwie pierwsza część.
Drugim okiem można ująć tak:
Tadeusz Tymowski, władca ogromnego kompleksu leżącego gdzieś na oceanie, wyrusza na swoim flagowym żaglowcu „Mervilleux”, ale sam do końca jeszcze nie zna tajemnicy, którą musi zachować. Czym jest zarządzana przez niego wyspa Wedar, jaką ma siłę i moc, dowie się o wiele później. Kontynuując wieloletnie poszukiwania swoich przodków, wraz z dzielną załogą, przypadkiem trafia na grupę rozbójników i uwalnia Joannę, która nie przypadkiem ocalała w starciu z piratami... jej cudownie ocalenie rozumie dopiero, gdy dziewczyna wyjawia mu cel podróży...
Książka niniejsza jest wspaniałą morską przygoda z realistycznymi i rzetelnymi opisami żaglowców i innych jednostek pływających. Są tu bitwy morskie, porwania, abordaże, miłość i przyjaźń. Na morzu dochodzi ciągle do spięć między statkami Wedaru i ich przeciwnikami, a prezydent Wedaru jest niezwykle pożądanym człowiekiem, którego wielu chce złapać, bo wyznaczono za niego wysoką nagrodę. A czemu? Bo jest prezydentem niezwykłego lądu posiadającego skarb, dającego siłę, mądrość, a może nawet nieśmiertelność?
Niezwykła wyspa Wedar leży gdzieś na końcu świata, w miejscu nieznanym i osnutym niewidoczną dla oczu zwykłego śmiertelnika mgłą. Niezwykła, bo wyprzedzająca cały świat w zakresie posiadanej technologii, prowadzenia polityki wewnętrznej czy gospodarki.
Historia opowiedziana ze swadą i humorem. Świetna lektura na każdy czas dla każdego.
(spotkanie autorskie w Charkowie - Ukraina)
-----------------------------------------------------
Po zdobytym doświadczeniu, współpracując z Wydawnictwem Goneta przy wydawaniu papierowych książek, postanowiłem przejść do samodzielnego wydawania swoich dzieł. Czym różni się wydanie samodzielne od wydania w wydawnictwie? W obu przypadkach należy zatrudnić redaktora i korektora. Grafik robi okładkę. Potem trzeba zrobić skład i łamanie. Książka, która otrzyma numer ISBN jest opodatkowana na 5%. I w ten sposób przechodzimy do sprzedaży... hurtownia bierze książki w komis, a i podobnie księgarz bierze książki w komis. Niektórzy są tak bezczelni, że mimo tego, że książki dostali w komis (za darmo), chcą opłaty za wystawienie książek na półki. A także, autor, który oddał swoje dzieło za grosze, musi być gotów na udział w spotkaniach autorskich.
Różnicę dosyć istotną stanowi wydawanie książek samodzielnie. Poloniści oferujący swoje usługi, nie dużo odbiegają od polonistów pracujących w wydawnictwach. Numer ISBN otrzymuje każdy, kto o niego wystąpi. Różnicą kolosalną jest otrzymać 3% od każdego egzemplarza po cenie wydawcy (nie po cenie rynkowej), a otrzymać 100%. Koszt druku wcale nie jest ogromny, bo nie ma potrzeby zamawiać ogromnych nakładów. Dziś można zamówić w drukarni cyfrowej nawet jedną książkę. Pamiętać należy także o egzemplarzach obowiązkowych do bibliotek. Wydając książki przez Wydawnictwo Goneta, zawsze zamawialiśmy egzemplarz sygnalny w drukarni - czyli pierwszą wydrukowaną książkę sprawdzaliśmy, czy wszystko jest okej, czy nie wystąpił jakiś błąd - bo szacunek dla czytelnika to podstawa.
Dlatego podjąłem decyzję o samodzielnym wydawaniu swoich książek. Aby tego dokonać potrzeba dużo inwestować w jakość. A jakość zawsze kosztuje. Dlatego autor zawsze potrzebował wsparcia, a im więcej otrzymał, tym więcej mógł włożyć w jakość.
Na moim kanale youtube udostępniam filmy i fragmenty powieści. Z czasem filmów i fragmentów będzie więcej. I czytanie wszystkich będę się starał zastąpić profesjonalnym lektorem.
niej wspieranie kultury nie było możliwe w takim stopniu jak dziś. Każdy może przyczynić się do wydawania i tworzenia książek wspierając drobnymi kwotami. Dlatego z prośbą o pomoc zwracam się do przyszłych czytelników i ludzi, dla których tworzenie jest ważne.
Czego tak naprawdę potrzebuje autor? Autor przede wszystkim potrzebuje czytelników.
Mój profil na Lubimy Czytać.
Zapraszam także do odwiedzenia mojej strony internetowej https://kd-powiesci.prv.pl/.
A także na stronę Facebook
Moje plany na najbliższą przyszłość to kolejne powieści lub ponowne wydanie:
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.