Prośba o pomoc w walce z nieoperacyjnym guzem mózgu!
Prośba o pomoc w walce z nieoperacyjnym guzem mózgu!
Our users created 1 233 483 fundraisers and raised 1 370 471 025 zł
What will you fundraise for today?
Description
Opis zbiórki
Hej!
Wszystko zaczęło się w 2015 roku- był to wrzesień, klasa maturalna. Wtedy podczas rutynowych badań dowiedziałam się o podejrzeniu guza mózgu. Tak też rozpoczęła się długa historia walki o zdrowie i życie.
W dniu swoich 18 urodzin zostałam przyjęta do Szpitala Wojskowego w Warszawie, celem diagnostyki i ewentualnej operacji. Po dwóch tygodniach badań przyszedł do mnie lekarz z informacją, że nie podejmują się operacji, więc przenoszą mnie do Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Tam byłam dobę- rano lekarz poinformował, że jednak po dyskusji nie podejmują się operacji (powodem miał być brak oddziału intensywnej terapii w szpitalu, czyt. gdyby coś poszło nie tak- nie mieli by mnie jak ratować). Zostałam przeniesiona do trzeciego szpitala- Centrum Onkologii w Warszawie gdzie przeprowadzono nawigowaną biopsję stereotaktyczną. Niestety bez efektu, czyli badania histopatologiczne nie wskazały żadnego rozpoznania. Profesorowie zdecydowali tez, że nie podejmują się powtórzenia zabiegu i mam wrócić, “jeśli mi się pogorszy standard życia”.
Następnie w 2016 trafiłam pod skrzydła neurochirurga w Krakowie, gdzie przeszłam otwartą biopsję mózgu.
Niestety i tym razem mimo bardziej inwazyjnej operacji wynik histopatologii nie wskazał nic, zaś lekarze również nie podjęli się kolejnej próby. Skierowali mnie do Gliwic, by tam mimo dwóch biopsji bez wyniku starać się dostać na leczenie onkologiczne.
Niestety lekarze w Gliwicach zdecydowali, że tak długo jak nie mam wyniku histopatologicznego to tak naprawdę nie ma pewności czy to guz czyt. nie podejmą żadnych kroków.
Tak też na własną rękę zaczęłyśmy ponownie szukać specjalistę, który podjął by się biopsji. Tak trafiłam z polecenia na profesora operującego na Śląsku, który po konsultacji podjął się operacji. I tak w 2017 przeszłam kraniektomię i częściową resekcję guza pnia mózgu i lewego konara mózgu.
Planowany pobyt w szpitalu zająć miał do 3 tygodni, po czym miałam wrócić do pracy. Ostatecznie ponad 3 tygodnie spędziłam na samym OIOM-ie, z czego 2 z nich w stanie śpiączki farmakologicznej, podczas której lekarze kazali żegnać się ze mną moim najbliższym. Rekonwalescencja była okrutnie ciężka- musiałam od nowa nauczyć się jeść, pić, chodzić, mówić ale się udało. W tym samym roku przeszłam dodatkowo 6 tygodni radioterapii.
Po roku doszłam do siebie i miałam szansę „pożyć”- iść na studia, pracować, budować znajomości. Byłam przez cały ten czas pod kontrolą Instytutu Onkologii w Gliwicach.
W 2023 jak grom z jasnego nieba przyszła wiadomość o wznowie guza.
Po konsultacji z neurologiem guz jest na tym etapie nieoperacyjny.
W grudniu 2023 rozpoczęłam chemioterapię, niestety we wrześniu po 9-tym cyklu okazało się, że chemia przestała działać i pojawiła się wznowa miejscowa. Wtedy mój świat się trochę zawalił i zaczęły mnie nachodzić po raz pierwszy myśli, że może to już koniec. Otrzymałam 10 cykl nowej chemii i jednocześnie zaczęłam szukać innych możliwości leczenia.
Nie mogłam się poddać, bo mam dla kogo żyć! Mając świadomość, że lekarze w Gliwicach niekoniecznie mają mi więcej do zaproponowania zaczęłam szukać poza granicami kraju. W ten sposób pojawiła się szansa na nową formę leczenia.
Zostałam zakwalifikowana do immunoterapii czynnej z użyciem komórek dendrytycznych. Koszt podania jednej szczepionki to 25,000 €
Niestety goni nas czas- krew do wytworzenia lęku powinna zostać przekazana przed kolejnym cyklem chemii (przed końcem października).
Dlatego proszę was drodzy darczyńcy o wsparcie bo jest to koszt, którego sama nie udźwignę, a ponad wszystko chciałabym mieć szansę żyć!
Wierzę, że wspólnymi siłami ten cel jest możliwy do osiągnięcia. Dziękuje za każdą, choćby najmniejszą formę wsparcia! :)
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Niechaj Bóg Obdarzy Cię Zdrowiem. Będzie Dobrze :)
Wiara czyni cuda, nie poddawaj się!
Trzymam kciuki, jesteś silna! Dużo zdrowia, powodzenia
Będzie dobrze. Walcz!
Wracaj do zdrowia i żyj nam 100 lat!! ♥️♥️♥️