Cześć. Mam 19 lat. W tym roku napisałem maturę - wyniki bardzo dobre. Na studia jednak nie idę, muszę pracować.
Mam 19 lat. Byłem (jestem?) hazardzistą. Nigdy nie chciałem przyznać się do tego sam przed sobą. Wmawiałem sobie, że jestem graczem, bo przecież bukmacherka to żaden hazard. Przecież byłem w tym dobry, znałem się na tym. Życie mnie zweryfikowało.
Mam 19 lat. Mam zobowiązania finansowe na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Powoli przestaję dawać radę. Nie proszę o ocenę. Codziennie płacę za swoją głupotę. Proszę o trochę pomocy w wyjściu na prostą. Dzięki wsparciu będzie mi łatwiej, przede wszystkim psychicznie. 
Najbardziej chciałbym spłacić kartę kredytową, która miesięcznie pobiera najwięcej pieniędzy, dlatego taki ustawiłem cel.
Następnym celem będzie specjalistyczna walka z uzależnieniem. Na początek jednak ważniejsze dla mnie jest zrobienie wszystkiego, żeby pozbyć się największego ciężaru.
Zdecyduj się mnie wesprzeć, dziękuję Ci :)

P.S. nie miałem pomysłu na zdjęcie zrzutki, więc wstawiłem zdjęcia z telefonu zrobione przeze mnie. Tylko pierwsze było zrobione aparatem, który zresztą też już padł.