Tajgę zabrałyśmy z gminnego kojca w maju 2019 r. 

Tę ok 8 letnią wtedy suczkę, policja znalazła przywiązaną w lesie i przewieziono ją do gminnej przechowalni... 

Nie mogłyśmy pozwolić , by wywieziono ją do schronu bez wolontariatu, więc zabrałyśmy suczkę do hoteliku... 

Mijały miesiące a o Tajgę nikt nawet nie zapytał...Mimo że śliczna, bardzo proludzka i mega łagodna , nikomu nie przypadła do serca ta starsza dama 😔

Po prawie rocznym pobycie w hoteliku , p. Ela zaproponowała Tajguni dożywotni DT . Cudowny , pełen ciepła, gdzie może przeżyć jesień swojego życia, otoczona miłością i troską ❤️❤️❤️

Dziś Tajga to dostojna ponad 11 letnia seniorka... Niestety zaczyna podupadać na zdrowiu...

Na brzuchu w ok.linii białej oraz w okolicach fałdu sromowego powstało ropno - drożdżakowe zapalenie skóry. Ze względu na lokalizację anatomiczną tych zmian i tuszę suni leczenie niestety będzie trudne. Tajdze usunięto również 11 zębów oraz nadziąślaki na szczęce. 

Sunia ma również zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa. Po wykonaniu RTG, u Tajgi zdiagnozowano spondylozę, czyli przewlekłą i nieuleczalną chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa,o podłożu genetycznym, która może doprowadzić nawet paraliżu.

Spondyloza jest chorobą przewlekłą i nieuleczalną, czyli nie ma sposobu na odwrócenie jej przebiegu, można jedynie minimalizować objawy i spowalniać jej rozwój.

Tajga otrzymuje antybiotyki, zastosowano szamponoterapię oraz leki na stawy. Wdrożono również lek o nazwie Librela - który pomoże zwalczyć ból i pomoże cierpiącej Tajdze wrócić do sprawności. Niestety kwota za jedną dawkę waha się od 200 do 400 zł ( w zależności od wielkości dawki ) a dawek należy podać 3 ( po jednej na miesiąc )

Choć bardzo byśmy chciały zapewnić Tajdze jak najlepszy komfort życia ,nie jesteśmy w stanie same zmierzyć się z tym problemem, leki i suplementy to dla nas spory wydatek.

Już sama faktura za ekstrakcję zębów oraz leczenie zmian skórnych opiewa na kwotę 1400 zł ,a to dopiero początek...

Dlatego bardzo prosimy o pomoc. Bez Was, bez Waszego wsparcia nie damy rady. Prosimy,pomóżcie Tajdze przeżyć jesień swojego życia bez bólu i cierpienia.