Ozi ma 2,5 roku. Został przygarnięty przez nas gdy był szczeniakiem. Miał być niewielkim kundlem. Od momentu przybycia do naszego domu dokuczały mu problemy zdrowotne- gdy miał 3 miesiące na jego ciele zaczęły pojawiać się rany i wychodziła mu sierść tak, że były to duże, łyse plamy z krwią. Czasem wymiotował, oddawał dużo moczu, ale lekarze uznali że taki jest jego urok. Przez całe jego 2,5 letnie życie przechodził okresy zdrowia i choroby, a żaden z lekarzy nie był w stanie wyjaśnić powodu tak gwałtownych zmian. Miesiąc temu jego samopoczucie bardzo się pogorszyło, pierwsze podejrzenie padło na zakażenie pasożytami i w tym kierunku pies był leczony. Jednak jego stan zdrowia nie uległ poprawie i lekarze zadecydowali o szczegółowej diagnostyce. 3 czerwca 2020 roku zdiagnozowano u niego dysplazję nerek. Występuje ona z powodu wad genetycznych nerki, które Ozi ma od urodzenia. Przez 4 dni Ozi dostawał dziennie dwie kroplówki, antybiotyk, preparaty na zbicie mocznika I fosforu, leki przeciwzapalne. Dysplazja nerki nie daje szans na długie życie, występuje u 0,5% żywych urodzeń szczeniąt, ale przy odpowiedniej diecie, leczeniu i regularnych badaniach jesteśmy w stanie przedłużyć i poprawić jakość życia Oziego. Bardzo prosimy o wsparcie w różnej formie- karmy typu renal( najlepiej weterynaryjnej Royal Canin mokrej w puszkach, ale każdą inną z chęcią przyjmiemy), leków (Pronefra, Flora Balanse, Alugastrin), pomocy finansowej w opłacaniu wizyt weterynaryjnych(leczenie psa prowadzi lekarz weterynarii Marta Popiel w Klinice Weterynaryjnej SpecjalWet w Lublinie) a także słów pokrzepiających do ciężkiej walki o każdy wspólny dzień z Ozim. Jeżeli byłyby chętne osoby na odwiedzenie psiaka mieszka on w Lublinie, bardzo lubi ludzi. Dziękuję z góry za wsparcie.

Sara Hazy