id: pw26bp

Na (prze)ŻYCIE | Karma wraca

Na (prze)ŻYCIE | Karma wraca

Support your passion. Regularly.

Description

Wielkim wyzwaniem jest dla mnie proszenie o pomoc, ale stanęłam przed ścianą...

 

Od 2 lat jestem jedynym żywicielem rodziny (mąż ma stwardnienie rozsiane; był głównym żywicielem rodziny). Prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą (ostatnie 12 miesięcy, to najgorszy rok od 2014). Firma nie zapewnia mi już utrzymania. Szukam pracy na etat lub B2B.

 

"Stanęłam pod ścianą", to w moim przypadku sytuacja, kiedy:

  • mam 10 zł w portfelu i zastanawiam się czy kupić bilet na tramwaj, czy zostawić na jedzenie i iść na piechotę, poprowadzić zajęcia
  • mam dla 3 osobowej rodziny 48 zł na kupno jedzenia na piątek, sobotę i niedzielę
  • kończę zajęcia i wracam do domu piechotą, mijając wiele restauracji, barów; jestem bardzo głodna i myślę ile razy kupiłam komuś, kto potrzebował jedzenie. Myślę, że zapytam kogoś, czy mógłby mi kupić coś do jedzenia; nie mam śmiałości, a łzy kapią. Zwykle szybko się ogarniam - wdech, wydech, słońce świeci, jest pięknie, jakoś dojdę do domu i coś zjem.
  • jestem w sklepie (zwykle Biedra, Lidl lub targ na kole) i okazuje się, że mam za mało pieniędzy, aby kupić wszystko, co potrzebne. Wiele razy kupowałam bezdomnym, osobom proszącym siatki jedzenia, często wydając na te zakupy pow. 100 zł. Może kogoś zapytam? Nie odważyłam się. Wyciągam z koszyka, to na co mi zabrakło, to bez czego dam radę coś ugotować.
  • marzę (okazało się, że moja córka również), aby zjeść coś pysznego... jestem wdzięczna, za to co mam...
  • kiedy codziennie mam od 20 do 36 telefonów z banków kiedy zapłacę zaległą ratę kredytu; czasem nie mam sił odbierać tych telefonów; czasem może to być ktoś, kto chce zapisać się na kurs.
  • muszę odmówić dziecku pójścia do szkoły, do której by chciała, nie stać mnie. Tak samo jak na prywatny TUS, terapeutę (szczęśliwie do tej pory płaciła Szkoła w Chmurze).
  • zastanawiam się z czego i czy w ogóle mogę zrezygnować, aby dać dziecku na pizzę (wyjście grupowe w ramach zajęć TUS); a może pół pizzy wystarczy? Szczęśliwie padał deszcz i nie było wyjścia…
  • muszę powiedzieć córce, że wakacje spędzimy w domu; że nie mam pieniędzy nawet na bilet do rodziny, do Wrocławia
  • nie stać mnie na nowe okulary (mam początki zaćmy, mocno posypał mi się wzrok,  podejrzenie odklejania się siatkówki w obu oczach)
  • myśląc o przyszłości, czuję potężny ucisk w brzuchu; jak dobrze, że jest "tu i teraz", ptaki śpiewają, wdech, wydech, słońce świeci...
  • budzę się, bo ptaki śpiewają, to zachwycające; pierwsza myśl - czy mam dziś z czego zrobić coś do jedzenia, albo pieniądze na jedzenie.
  • kończy się papier toaletowy, a ja nie mam żadnych pieniędzy w portfelu (na koncie debet)
  • wpływa 500+, ale w całości idzie na zadłużenie w koncie
  • wychodzę od lekarza i wiem, że nie wykupię leków; nie mam pieniędzy.
  • wyłączają mi prąd, a wieczorem mam poprowadzić zajęcia
  • piszę, że nie poprowadzę darmowej, otwartej praktyki, z przyczyn technicznych; przyczyna techniczna, to nieopłacona platforma streamingowa, przez którą prowadzę darmowe zajęcia
  • nie stać mnie na wizytę u ortodonty i dentysty córki, do których do niedawna chodziła; że o aparacie ortodontycznym nie wspomnę
  • nie mam pieniędzy w portfelu i na koncie; mam usiąść do założenia zrzutki, ale znalazłam coś w zamrażarce i jedzenie na dziś jest ogarnięte. Od dwóch tygodni, codziennie siadam do komputera, aby odpalić tę zrzutkę.
  • nie stać mnie na świetlówkę do lampy w łazience i uznaję, że jeden punktowy halogen, który wciąż świeci, jest wystarczający w łazience. Tydzień później zostaję z uchwytem od baterii prysznicowej w dłoni. Paffoni, brak pojedynczych elementów, dostępne w komplecie, jako bateria prysznicowa. Najtańsza 1499 zl. Ok, da się myć z kombinerkami…
  • myślę sobie, że jestem kiepską matką, nie radzę sobie w życiu, jestem beznadziejna – wtedy zatrzymuję się, albo idę na spacer (czasem chodzę trzy razy dziennie). Mówię do siebie: „To jest chwila cierpienia.” Otwieram się na to doświadczenie (chusteczki obowiązkowe w torebce), pozwalam sobie z nim pobyć. Czasem popłakać. Przypominam sobie wszystkie mniej lub bardziej dramatyczne sytuacje, z którymi sobie poradziłam. A było tego trochę…Później myślę o tym jak wiele osób doświadcza podobnych emocji, jak wielu osobom towarzyszą podobne myśli. Wdycham moje i ich cierpienie, wydycham ulgę i spokój – do wszystkich potrzebujących i do siebie samej. Na koniec obejmuję siebie z czułością i mówię do siebie: „To tylko myśl, ocena. Za chwilę zniknie, minie, skończy się. To jest w porządku, że czasem tak się czuję. Jak pięknie pachnie ziemia, drzewa, woda….”



Cięłam koszty od zeszłego roku. Zabrałam córkę na 8 klasę z prywatnej szkoły, trafiła do darmowej Szkoły w Chmurze. Zrezygnowałam z prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego, wszelkich subskrypcji; stałe opłaty to raty kredytowe, leasingowe i to co muszę zapłacić, aby firma działała. Od maja nie jestem w stanie pokryć wszystkich zobowiązań.

 

 

Wkrótce wystawię na sprzedaż chińskie meble, tankę tybetańską, keyboard Yamaha, rolki i kask K2, odkurzacz Karchera i parę rzeczy, z których już nie korzystam - zamieszczę tutaj linki. Może komuś się przyda…

 


Będę niezmiernie wdzięczna za wszelkie okazane wsparcie i udostępnienia tej zrzutki.

Największą radością będzie dla mnie odpalenie zaplanowanych na wakacje kursów <3



Zapraszam na darmową medytację Mindfulness i Compassion w poniedziałki i czwartki o godz. 21:00.


Jeśli chcesz spotkać się ze sobą w bardziej uważny, obecny sposób, zapraszam na:


Znajdziesz mnie na:


Karma wraca, jak powiadają…

Nie wiem czy to bardziej z nadzieję do siebie, czy do Was <3

There is no description yet.

There is no description yet.

Benefits of a recurring donations:
The Organiser receives 100% of your funds - we do not charge any fee
You remain in full control - you can stop the support at any time without any obligations
The Organiser can fully focus on his work
You get permanent access to posts and a special distinction
You don't have to remember about the next payments
It's easier than you think :)
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Offers/auctions 7

Buy, Support.

Buy, Support. Read more

Inactive
Donation & Thanks
Wspólna medytacja
Dziękuję za docenienie wspólnej medytacji. Dziękuję, że zechciałaś/zechciałeś mnie wesprzeć. Medytacje prowadzę w poniedziałki i czwartki o godz. 21:0...
20 zł

Sold: 15

Ended
Donation & Thanks
Pyszny obiad dla mojej rodziny
Dziękuję z serca. Dzięki Tobie będę mogła kupić coś na pyszny obiad dla mojej rodziny. Jedząc, pomyślę o Tobie z wdzięcznością
50 zł

Sold: 29

Ended
Donation & Thanks
Najpilniejsze potrzeby
Dziękuję za zaufanie. Dzięki Tobie będę mogła ugasić największe pożary.W podzięce - zapraszam Cię do wspólnej medytacji.Medytacje prowadzę w poniedzia...
100 zł

Sold: 25

Ended
Donation & Thanks
Miesiąc wspólnej medytacji
Miło mi będzie spotykać się z Tobą przez cały miesiąc na wspólnej medytacji.Medytacje prowadzę w poniedziałki i czwartki o godz. 21:00, online na żywo...
150 zł

Sold: 4

Ended
Donation & Thanks
Tydzień obiadów dla mojej rodziny
Z serca dziękuję. Dzięki Tobie przez tydzień będę mogła ugotować obiad dla mojej rodziny.W podzięce - zapraszam do wspólnej medytacji.Medytacje prowad...
350 zł

Sold: 4

Ended
Donation & Thanks
Jedzenie na tydzień
Dziękuję z serca. Przez tydzień będę mogła wykarmić moją rodzinę.W podzięce - zapraszam Cię do wspólnej medytacji.Medytacje prowadzę w poniedziałki i ...
500 zł

Sold: 2

Ended
Donation & Thanks
Na rozwój według potrzeb
Z serca dziękuję za zaufanie. Pieniądze od Ciebie pozwolą mi zaspokoić najpilniejsze potrzeby. Wydam je z wielkim szacunkiem.W podzięce - zapraszam do...
1000 zł

Sold: 3

Ended

Moneyboxes

Add moneybox

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Donations 298

preloader

Comments 21

 
2500 characters
  • KW
    Kas Woj

    Wysyłam 🌞🌝🌞🌝🌞 i 🫂🫂🫂

    100 zł
  •  
    Anonymous user

    Wszystkiego dobrego ❣️

    hidden
  •  
    Anonymous user

    Po burzy zawsze wychodzi słońce;)
    Trzymam kciuki za pozytywną zmianę wiatrów!

    25 zł
  •  
    Anonymous user

    Ciężkie chwile też kiedyś miną,byle szybko..

    35 zł
  • GM
    Małgosia

    Aniu - wysyłam moc wdzięczności, mam nadzieję, że ta zrzutka przyniesie ulgę i wytchnienie... Jestem pewna, że również doświadczenie, że otaczają Cię bliscy - choć może dalecy Przyjaciele. W tylu głowach podczas praktyki brzmi Twój ciepły dobry Głos, że to nie sposób by teraz nie odezwaly się Serca

    300 zł