Cześć,

Jestem Igor mam prawie 14 lat odkąd pamiętam trenuje piłkę nożną. Nie skromnie powiem że zawsze wyróżniałem się na boisku i dzięki temu jestem doceniany przez trenerów. Zawsze wychodziłem w pierwszym składzie. Jednak kontuzja w trakcie meczu wyeliminuje mnie z treningów i meczy na minimum pół roku. 12.04.25r. sobota mecz w I lidze wojewódzkiej skończył się dla mnie tragicznie 72 minuta meczu niepozornie delikatne tak mi się wtedy wydawało pośliźnięcie kończy się złamaniem kości piszczelowej z przemieszczeniem. Wtedy na boisku jeszcze nie wiedziałem że zostanę tak długo bez swojej ukochanej piłki. Koledzy z boiska znieśli mnie na ławkę rezerwowych choć ja przez chwilę rezerwowym nie będę. Wytrwałem mimo bólu do końca meczu „zszedłem” do szatni i dopiero po przemowie trenara rodzice zawieźli mnie na SOR. Jakież było nasze zdziwienie słysząc diagnozę po wykonaniu prześwietlenia złamanie kości piszczelowej z przemieszczeniem zostajecie w szpitalu będzie operacja. Przeszedłem dwie operacje ze względu na niepewność w badaniach w sobotę tylko nastawili mi piszczel w odpowiedniej pozycji we wtorek 15.04 przeszedłem drugą operację włożenie drutów na ok 6 tygodni. Czeka mnie długa rehabilitacja. Podstawową rehabilitację mam zapewnioną przez klub BKS Naprzód Brwinów. Tylko że ja chciałbym wrócić jak najszybciej do treningów i jestem w stanie poświęcić jeszcze więcej czasu na dodatkowe godziny rehabilitacji, ale jak wiadomo wszystko związane jest z kosztami i tutaj też takie będą pomóżcie w szybkim powrocie do spełniania marzeń.

Dziękuję za każdą wpłaconą złotówkę i obiecuję wykorzystać ją na intensywną rehabilitację i powrót to piłki.

Jak już wrócę do grania zapraszam wszystkich na mecz abyście mogli zobaczyć że to dzięki waszej pomocy i mojej determinacji tak szybko wróciłem do grania.