Leczenie Tierry
Leczenie Tierry
Our users created 1 221 884 fundraisers and raised 1 336 530 954 zł
What will you fundraise for today?
Description
Poznajcie Tierrę psiaka w potrzebie, którego spotkaliśmy na naszej drodze.
Urodziła się 22.12.2020 w Beneficio, znanej hiszpańskiej komunie w Andaluzji, do której zajechaliśmy kamperem podczas naszej już kilkumiesięcznej podróży. To piękne i niezwykłe alternatywne miejsce pozwala żyć na własnych warunkach, poza systemem i blisko natury. Przy całym jego uroku i różnorodności ma jednak także swoje cienie. Kiedy trafiliśmy tam w połowie lutego w całej osadzie było około 40 szczeniąt i wiele dorosłych psów. Choć nikt nie robi im tam krzywdy i właściciele dbają o zwierzęta jak mogą, sami borykają się ze swoimi problemami i zdają się nie mieć pełnej kontroli nad warunkami, w jakich żyją ich psy. Dowiedzieliśmy się, że 80% szczeniąt umiera tam z powodu chorób. Już wcześniej zastanawialiśmy się nad przygarnięciem psa, poczuliśmy, że to może być właściwy moment.
W domu, do którego trafiliśmy oszczeniły się dwie suczki, które dzielnie doglądały i broniły 20 szczeniąt. Pomagała im do tego babcia, która choć nie dawała mleka, brała na siebie opiekę nad młodymi jak matki. Było to naprawdę rozczulające. Bardziej rozczulające były tylko same szczeniaki. Tierra jako jedna z pierwszych przykuła nasza uwagę. Choć decyzję poprzedziła długa dyskusja, nie mogliśmy zostawić małej za sobą, wiedząc, że może umrzeć bez naszej pomocy.
I stało się! Dołączyła do nas i spędziła z nami dwa piękne dni pełne emocji, zabawy i wzajemnego poznawania. Dwie doby wystarczyły, żeby się w sobie zakochać nawzajem. Niestety, po drugiej nocy nie chciała zjeść śniadania i była osowiała. Świadomi zagrożenia szybko pojechaliśmy do weterynarza. Okazało się, że mała ma parwowirozę – psi tyfus, bardzo niebezpieczną dla młodych psów chorobę układu pokarmowego. Maleństwo jest w szpitalu pod kroplówka już od tygodnia. Jej stan nie jest zbyt dobry, ale nie tracimy nadziei. Trafiliśmy do naprawdę dobrych specjalistów, ale profesjonalna opieka, bez której by nie przeżyła, kosztuje średnio 70€ dziennie. Choroba jest nieprzewidywalna, nie wiemy jak długo może potrwać proces leczenia i rekonwalescencji. Biorąc na siebie odpowiedzialność za pieska liczyliśmy się z dodatkowymi wydatkami, jednak koszty hospitalizacji mocno obciążają nasz budżet. Pragniemy kontynuować leczenie Tierry za wszelką cenę, dlatego zwracamy się do Was z serdeczną prośbą o wsparcie naszych starań uratowania tego stworzonka i dania jej szansy na zdrowe i szczęśliwe życie.
Dziękujemy z całego serca kochani!
Asia, Tomek i Tierra <3
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Trzymam kciuki
Dziękujemy z całego serca ❤️