Cześć, ja znowu wracam z prośbą o pomoc.

Tym razem znalazłam się w totalnej... kropce.

Pod koniec kwietnia straciłam nagle możliwość współpracy z dawnym przyjacielem (a było to moje jedyne w miarę stałe zajęcie) i nie dostałam nawet wypłaty, na którą się umówiliśmy. Niestety w sytuacji, kiedy znowu leczę się na depresję i mam stany lękowe oraz ataki paniki nie jest mi łatwo pozbierać się do kupy. Na początku roku spędziłam kilka dni w szpitalu, a od wczoraj mam zwiększoną dawkę leku na depresję.

Poszukuję intensywnie pracy zdalnej, ale póki co niczego jeszcze nie znalazłam.

Chwilowo wracam do szycia poduszek i liściorogali, które stworzyłam jako MRUFFKA i chciałabym przekazywać je w podziękowaniu za ewentualne wpłaty.

https://www.facebook.com/profile.php?id=100077573702128

Jestem w trakcie wykańczania poduszek i będę umieszczała je na profilu MRUFFKI i tutaj na bieżąco.

Jeśli możecie pomóc, super. Jeśli nie, też ok.

Tylko proszę nie hejtujcie mnie, bo i tak jestem już psychicznym wrakiem człowieka...

Ps. Jednocześnie przepraszam wszystkich wobec których mam aktualnie długi. Niestety póki co jest jak jest...

Ania