Pomóż Hubertowi stanąć na nogi!
Pomóż Hubertowi stanąć na nogi!
Our users created 1 231 395 fundraisers and raised 1 363 756 851 zł
What will you fundraise for today?
Description
NAJNOWSZE INFORMACJE:
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce... zakładając zrzutkę żadne z nas nie spodziewało się takiego odzewu. Dziękujemy Marta, Rodzice, Karol i my.
Dzięki radom cudownych Lekarzy Hubert ma szanse dostać się do najlepszej Kliniki Rehabilitacyjnej w Polsce. Koszt jednego dnia w tej Klinice wynosi 700 zł. Półroczny pobyt Huberta wyniesie 126 000 zł.
Okażmy nasze wielkie serca jeszcze trochę i dajmy Mu tą szansę. Bo w Nas wszystkich jest moc !!!!
Niech Moc będzie z Wami.
---------------------------
Superbohater potrzebuje naszej pomocy aby wrócić do formy
Rok 2020 Hubert rozpoczął z silnym bólem brzucha, trafił do Szpitala. Lekarze szukali przyczyny jego stanu, przeprowadzili niezbędne badania oraz operację z uwagi na uszkodzenie jelita. Podejrzeniem była choroba Lśniowskiego-Crohna jednak nikt nie spodziewał się co będzie dalej….
Pilnie został przewieziony do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku na Oddział Intensywnej Terapii. Lekarze w trybie natychmiastowym przeprowadzili operację po raz drugi. Nikt nie potrafił postawić diagnozy, nikt nie wiedział co mu dolega. Zmagał się z Sepsą. Walczył każdego dnia w ogromnym cierpieniu. Utrzymywano Huberta w śpiączce farmakologicznej. Przeprowadzano niezliczone ilości badań i szukano odpowiedzi co się z nim dzieje. Sepsa nie ustępowała, a także utrudniała rozpoznanie choroby. Każdy dzień się liczył. Bakterie okazały się lekoodporne, a lekarze robili co mogli. Dzięki współpracy Białostockiego Zespołu z Warszawską Kliniką okazało się, że Hubert cierpi na genetyczną chorobę zwaną porfirią. Porfiria to choroba, a raczej choroby, których wspólną cechą są zaburzenia przetwarzania hemoglobiny we krwi, dokładnie w przebiegu metabolizmu hemu (zaburzenia działania enzymów w szlaku syntezy hemu, zwanym również szlakiem porfiryn). Choroba ta jest dziedziczna, jednakże nie ujawniła się u nikogo z rodziny.
Hubert ma problemy z oddychaniem, jest podłączony do respiratora od kilku miesięcy. Stracił władzę w rękach i nogach. Często dochodzi u niego do infekcji.
Po wybudzeniu ze śpiączki, jest świadomy i przytomny.
Każdego dnia w walce z chorobą wspiera go kochająca Żona Marta, Rodzice i bart Karol. Każdego dnia byli z Hubertem w Szpitalu, nie opuścili ani jednych odwiedzin. Kiedy tylko było to możliwe byli przy nim i podtrzymywali go na duchu. Niestety z uwagi na stan epidemiologiczny Hubert walczy teraz w samotności w szpitalu.
Hubert jest człowiekiem o wielkim sercu, wrażliwym i pełnym pasji. Marzy o powrocie do domu. Niech ten rok 2020 jego jubileuszowy bo 40, skończy się lepiej niż zaczął.
Po wielu miesiącach leczenia pojawia się światełko w tunelu i ratunkiem do poprawy jakości życia będzie kosztowna i długa rehabilitacja.
Wierzymy, że dzięki wsparciu każdego z Was będziemy w stanie opłacić kosztowne turnusy rehabilitacyjne, zapewnić specjalistyczną dietę i opiekę oraz wykupić sprzęt niezbędny Hubertowi aby wrócił do zdrowia.
Każda złotówka się liczy i za każdą będziemy wdzięczni. Jeśli nie możesz podzielić się złotówkami to pomóż udostępniając. Niech każdy z nas zostanie SUPERBOHATEREM dla Huberta bo on ich tak uwielbia.
Od Marty:
"Witajcie!
Wszystkim wpłającym, udostępniającym i zaangażowanym w pomoc naszemu kochanemu Hubertowi ,jesteśmy ogromnie wdzięczni.Przede wszystkim rodzicom, Karolowi i przyjaciołom,którzy to zorganizowali.Gdybym mogła uściskałabym każdą wpłacającą osobę,macie ogromne serducha i za to jesteśmy wdzięczni ,zszokowani ze tyle jest już uzbierane,całość zostanie przeznaczona na rehabilitację Huberta,jeszcze długa droga przed nami , ale dzięki wam będzie ona łatwiejsza,ściskam.
DZIĘKUJEMY JESZCZE RAZ !!!"
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Myślami jestem z Wami. Przesyłam moc uścisków, jeszcze będzie dobrze.
Dużo zdrowia!
Zdrowka :) trzymamy wszyscy kciuki:)
Wierzę Hubercie, że pokonasz chorobę! Niech Jezus Miłosierny i Matka Najświętsza dadzą Ci siły do pokonania choroby.
ZDRÓWKA !