Jestem Dawid mam 20 lat, jestem człowiekiem pracowitym, kreatywnym oraz ambitnym. Niestety moje ambicje oraz kreatywność poszły na marne, z powodu sytuacji w domu ( mamy nałogowo pijącej, która bardzo kocham) oraz zostania oszukanym. Zawsze chciałem być tym najlepszym, który każdemu pomoże. Tak było i w tym przypadku, chciałem ciężko pracować by zarobić większe pieniądze i pomóc mamie wyjść z długów lecz niestety jak się później okazało sam się nie władowałem. W wieku 18 lat 2 miesiesiace po skończeniu szkoły zawodowej założyłem własną działalność gospodarczą. Dostałem super ofertę współpracy przy ocieplaniu domów, wykonywaniu wykończeń wnętrz oraz innych prac budowlano- remontowych. Na początku szło świetnie, wspólnik się wypłacał jak trzeba było to również pomagał. No Poprostu bajka jak w śnie do czasu… nagle przestałem być potrzebny, pieniądze skończyły wpływać na konto kontakt się urywał a ZUS, podatki i rachunki trzeba było płacić. Poszedłem pracować do firmy X na umowie zlecenie lecz po 3 miesiącach dostałem informację że się nie spisuje, ponieważ mam zbyt małą wydajność pracy, popełniam błędy i wiele innych punktów które trochę były przeinaczone od prawdy. Zostałem prawie sam na dziale ponieważ pracownicy poszli na operację kręgosłupa, zwolnienie l4, pozwalniali się. Niestety samemu nie dało rady pracować nad tyloma rzeczami z czego części nawet nie pokazano mi jak się robi. Zostałem zwolniony, cały czas poszukuję oraz dorabiam na drobnych naprawach. Lecz niestety ZUS oraz inne instytucje nie potrafią poczekać na to aż człowiek wyjdzie na prostą. Stąd również ogromna prośba o pomoc w wyjściu na prostą , wszystkie środki zebrane zostaną przekazane na spłatę zadłużeń. Bardzo dziękuję każdemu kto wpłaci przysłowiową złotówkę.