Mamy to 💪💪💪

W ciągu 6 dni zebraliśmy pieniądze na zakup mebli dla pani Eli i jej syna.

Zrzutki nie zamykam, ile się zbierze tyle przeznaczymy na rodzinę.

Tak na prawdę większość z tego co posiadają jest stare i zużyte, więc i wszystko się przyda. 

Najważniejsze że wersalka będzie i schorowanej pani Eli w końcu uda się komfortowo wypocząć :)

Dziękujemy jeszcze raz za okazane serce

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Produkty spożywcze i chemię zbieramy w sali numer 11 SP3 budynek na ul. Skłodowskiej

Klasy 4a i 1c Szkoły Podstawowej nr 3 w Szczytnie nie potrafią stać bezczynnie gdy widzą ludzi w potrzebie, a piękno tej rodziny chwyciło je za serca. Wesprzyj dzieci w finansowej zbiórce na zakup nowego wypoczynku dla pani Eli.

O rodzinie

Pani Ela ma 68 lat, mieszka razem z 50-letnim synem. Ma jeszcze siedmioro dzieci, które się usamodzielniły. Zapomnieli o matce. Pani Ela to schorowana kobieta urodziła i wychowała całą gromadę dzieci, o wszystko musiała troszczyć się sama. Na męża nie mogła liczyć - on pił i bił. Ale nie jest sama, mieszka z nią syn. Pomaga matce ile może, chociaż cierpi na marskość wątroby spowodowaną zatruciem po spożyciu grzybów. Ich domek jest maleńki, ale panuje w nim czystość i miła atmosfera. Widać, że matka i syn są bardzo zżyci. Utrzymują się z niewielkich rent, które w większości pokrywają wydatki na leki. Nie stać ich na zakup garnka, a co dopiero wersalki. Obecna jest w bardzo złym stanie, a mimo to chora pani Ela na niej śpi.

Pan Adam jest wsparciem dla starej, schorowanej matki. Codziennie pomaga jej w czynnościach. Przynosi drewno, pali w piecu, grzeje wodę do mycia. Jak trzeba, to pomaga mamie się myć w misce, bo łazienki nie mają. Wspólnie gotują obiady. Pani Ela mówi, że są jak dwa żurawie na niebie, które nie mogą dogonić swojego klucza. Pomimo trudnej sytuacji, oboje są pozytywnie nastawieni do życia i wierzą, że może być lepiej.

Zbieramy już po raz 4,

kupiliśmy

wersalkę, kuchenkę gazową i pralkę