Cześć! 

Jestem Marcin, mam 26 lat. Od dzieciaka uwielbiałem motoryzację, a na pytanie - „Kim chcesz zostać kiedy dorośniesz?” - odpowiadałem, że kierowcą ciężarówki tak jak tata i wujek. 

W 2019 dopiąłem swego. Wsiadłem do kabiny i ruszyłem w pierwszą trasę. Poczułem, że mam swoje miejsce na ziemi.

Niestety w październiku 2023 roku zdarzył się wypadek, który wywrócił moje dotychczasowe życie do góry nogami. 

Trafiłem do szpitala prosto na salę operacyjną, gdzie lekarze walczyli o moje życie. Szansa, że moje narządy podejmą samodzielną pracę była znikoma. Ku zaskoczeniu wszystkich, trzy dni później odzyskałem przytomność, wyrwałem z siebie rurę od respiratora i zacząłem oddychać. W ciągu następnych kilku dni ruszyły pozostałe układy, a ja odzyskiwałem świadomość. Dowiedziałem się, że w wypadku urwało mi prawą stopę i musiała ona zostać reamputowana na wysokości podudzia, a w lewej potrzeba przeprowadzić skomplikowaną rekonstrukcję, która i tak nie przywróci pełnej ruchomości. Wszystko co do tej pory mogłem robić bez problemu stanęło pod znakiem zapytania. 

Po ponad miesiącu opuściłem oddział ortopedii, by zmierzyć się z nowymi realiami. 

Dla młodego chłopaka jak ja, bardzo trudne okazało się przyzwyczajenie do nowego stanu rzeczy. Wózek. Potworny ból. Brak nogi. Wizja długiej i ciężkiej rehabilitacji zanim w ogóle się spionizuję.

Bliscy byli ze mną cały czas, ale mimo tego nie wiedziałem czy czeka mnie jeszcze przyszłość. 

Jednak kiedy po raz pierwszy przymierzyłem specjalistyczną protezę nogi, poczułem nadzieję. Poczułem, że będę mógł chodzić, skakać, może nawet tańczyć, ale co najważniejsze, zyskałem szansę na powrót do ciężarówki. 

Zacząłem więc walkę o siebie, ale nie jestem w niej sam. Kibicują mi rodzice, babcia, młodsza siostra oraz wielkie grono przyjaciół, na których zawsze mogę liczyć. Mimo najszczerszych chęci, nie są oni w stanie pomóc mi we wszystkim.

Tutaj chciałbym prosić o pomoc Was. Z Waszym wsparciem będzie mi łatwiej pokonywać kolejne wyzwania na drodze do sprawności. 

Zebrane fundusze przeznaczę na zakup protezy, rehabilitację i dostosowanie domu do moich potrzeb.

Dziękuję za Wasze wielkie serce!