Burbon- szczeniak, który przegrał walkę, spłata długu
Burbon- szczeniak, który przegrał walkę, spłata długu
Our users created 1 236 764 fundraisers and raised 1 379 055 992 zł
What will you fundraise for today?
Updates6
-
30 marca maluch niestety musiał zostać uśpiony, jego stan nie pozwalał na przeprowadzenie badań, a tym bardziej na ewentualne operację... Mała zaś miała chwilowy spadek cukru, ale wszystko się unormowało na ten moment
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Cześć, 27stycznia pojawiła się u przyjaciółki mamy w sklepie roztrzęsiona Pani z pytaniem czy nie chcemy szczeniaków, odpowiedź oczywiście na początku była negatywna, ale Pani zaczęła prosić żeby je uratować, bo jak nie to jakiś mężczyzna je utopi więc zmiana o 180 stopni i pytania ile mają, odpowiedź, że około 3tyg i szybka zgoda. Pan nie mógł wymienić na procentowy trunek, a przecież nie będzie ich dłużej trzymał. Po paru godzinach przyjeżdża Pani z pudełkiem szczeniąt, a dokładnie z 5. Po moim wejściu do sklepu ukazały mi się kluseczki mniejsze od dłoni, ale nie pasowało mi, że są ślepe i mają jakieś dziwne wystające pępowinki w chwilę okazało się, że nie mamy do czynienia z 3tyg szczeniakami, które damy radę wykarmić tylko max 2 dniowymi szczeniakami, które zaraz umrą. Szukanie Pani by wskazała nam miejsce przebywania matki, szybka akcja pojechanie, szukanie jej w lesie, bo u niej podobno to normalne, że daje dyla, ale się udało i nagle zmartwienie ustało, matka jest że szczeniakami więc wszystko będzie dobrze.
Dzis 20 marca godzina przed 2 jedziemy na sygnale do weterynarza jeden ze szczeniaków przestał jeść i przestał się ruszać i to na dodatek jeden z bardziej żywych, druga jest bardziej osowiała, ale kontaktuje, piewszy coraz bardziej nam odlatuje, szybka reakcja Pani doktor, cukier 28 i niższa temperatura ciała, stan bardzo zły, mamy być gotowe na wszystko. Suczka wraca z nami do domu, ale mamy obserwować bacznie czy ożyła oraz ją dokarmiać jeżeli sama z Siebie nie zacznie jeść. Około 11 w miarę dobre wieści, że chłopak jest w stanie stabilnym, zaczął już nawet dreptać po inkubatorze. Niestety pozostaje druga sprawa, a mianowicie dług do uregulowania, nocna wizyta to 480zl, doba hospitalizowania około 350zl, kontrola z suczką i ponowne leki około 200zl, płatność jest wzięta na raty, bo po prostu nie stać nas już na ten moment nawet na szczepienie ich, nie wspominając już o matach czy mokrym jedzeniu, które już zostało im wprowadzone.
Podsumowując, 5 uroczych puchowych kulek (2 chłopców, 3 suczki) wraz z matką pragną żyć, pomóż nam im pomóc
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.