Bardzo Dziękuję Wszystkim za wpłaty ❤️ Cała kwota dostała do p. Ireny która je leczyła. Kocurki oczywiście są dalej leczone.

Edit 06.03.2023 przelałam na Rudaski 30zł, bo wczoraj doszło. Bardzo Dziękuję ❤️ plus sms od p. Ireny "

Dzis kupilam 2x Ringer z mleczanami po 25 zl x2  i 6 saszetki  Renal 97 zl fakture bede miala"

Edit 04.03.2023 info od p. Ireny: "Dziś wykupiłam leki dla rudaska z mocznica.

Byłam w lecznicy na ul Grójeckiej 118  u dr Lyczewskiej.

Rozpoznała u kotka anemię brak żelaza i wykupiłam mu zastrzyki co 3 dni domięśniowe karma Renal sucha i mokra oraz kroplówki po 120 -150 ml dziennie yn Ryngera z mleczanami.

Po kuracji z żelaza trzeba zrobić badanie krwi z poziomem żelaza" oraz "Jeszcze trzeba zrobić badanie moczu ogólne 

+ stosunek białka/ kreatyniny

Ciasnienie krwi !!!

Dziś dostał Ferran żelazo w iniekcji", wrzucam też póki co zdjęcie zakupów. Wrzucam jeszcze paragon oraz fakturę. Oraz kolejne info od p. Ireny: "teraz podaję kroplówki inny rodzaj a kotek ma duży apetyt i dzisiaj się myl" 🙂

Edit 03.03.2023 doszło 100zł na zrzutkę i od razu przelewam na Rudaski. Bardzo Dziękuję ❤️

Edit 01.03.2023 wrzucam paragon i fakturę za Rudaski. Wrzucam potwierdzenie na przelew 100zł które właśnie przelałam ze zbiórki. Na tą chwilę to ostatnie pieniądze i łącznie poszła całość dla Rudasków czyli 812zł za co bardzo Wam Dziękuję ❤️. Jak będę miała paragony czy faktury to od razu wrzucę żeby było wszystko wiadomo. Bardzo te pieniądze pomogą Rudaskom w leczeniu oraz Pani Irenie która w sierpniu 2022 roku przyjęła je do siebie gdzie wtedy miała około 100 kotów w potrzebie..

Edit 28.02.2023 właśnie przelałam na Rudaski 112zł żeby Pani Irena miała na potrzebne leki czy kroplówki. Faktury za wizyty będą na dniach. Dziękuję za pomoc ❤️

Edit 28.02.2023 Ktoś dorzuci piątaka 🙏

Kocurek w kiepskim stanie walczy, chce żyć, zaczął jeść ❤️ Dostaje leki i kroplówki, to są koszty..

Drugi Kocurek z chorym okiem jest już na pokoju, jest obserwowany i jak będzie coś się działo to oczywiście pojedzie do weterynarza. Niestety musi dostać narkozę, bo nie idzie go dobrze zbadać.. Dostał już dwie, teraz ma przerwę, ale na pewno będzie musiał jeszcze zaliczyć badania.. 

Edit 26.02.2023 Chory Rudasek coś ciumka z jedzenia, wrzucam zjecie i info od p. Ireny: "Sniadanie kotka z chorymi nerkami.

Dostaje kroplowki i lekarz pr-episal mu Nefroactive. Dodatkowo daję opis od weterynarza. Pani Irena dziś zapłaciła 95zł w lecznicy. Koszta pewnie jeszcze dojdą, poza tym kroplówki też kosztują. Zmieniam kwotę na zrzutce, może jeszcze cos uda się uzbierać..

"Wczoraj temp byla b niska ale dzis jest dogrzewany i czuje sie lepiej"

Sms od p. Ireny wieczorem: " Rewelacja! Zjadł i kolację" ❤️

Edit 25.02.2023 wrzucam zdjęcie tego milszego Rudaska... Jest w bardzo kiepskim stanie, mocznik i kreatynina bardzo wysokie, problem z nerkami. Nic nie je 😔Dostaje jeszcze leki i kroplówki, ale jeśli sie nic nie poprawi to najlepszym rozwiązaniem dla niego będzie pozwolić mu odejść u weterynarza, w tej chwili to wegetacja dla niego..

Edit 24. 02. 2023 wrzucam wyniki krwi tego milszego rudaska, oraz info o przelewie na kolejne 300zł, które udało się zebrać dzięki Wam, za co bardzo Dziękuję ❤️ Koszta na pewno jeszcze będą więc jeśli ktoś jeszcze może pomóc to Rudaski będą wdzięczne.

Info od p. Ireny: "Jutro jedziemy z wynikami do lekarza- jeszcze nie nadeszły wyniki Endeforezy białkowej ale to chyba mocznica.

Kotek jest na kroplówkach natomiast dzikuskowi się poprawiło bo je."

Edit 22.02.2023

Właśnie rozmawiałam z p. Ireną, faktura która jest w zbiorce jest tylko za kocurka z chorym okiem, który jest większym dzikuskiem, ale dalej nie ma konkretnych informacji od weterynarza co może się dziać... Drugi kocurek który jest zdecydowanie milszy będzie jechał również kolejny raz do lecznicy na badania dlatego przelewam zebrane do tej pory 300zł już p. Irenie aby miała na Rudaski. Rudasek z chorym okiem dostał leki, które miejmy nadzieję, że pomogą. Milszy kocurek wcześniej dostawał kroplówki i leki. Potrzeba jeszcze badań i na pewno leków dla obu. Dlatego przyda się każda złotówka.

Proszę o wsparcie dla tych Rudych Chłopców.

Zwracam się z prośbą o pomoc w opłaceniu faktury za dwóch Rudych Kocich Chłopców.

Kocurki zostały wyłapane ze szklarni z Wieliszewa.

Nie chcę opisywać całej historii więc napiszę po krótce. Jakiś czas temu zaczęłam wyłapywać koty ze szklarni których już nie ma, zostały same gruzy.

Parę miesięcy temu zbierałam na ostatnie 4 Kocurki z tego właśnie miejsca (na kastracje i testy). Dzięki uprzejmości p. Ireny z Fundacji Św. Franciszka w Konstancinie Rudaski znalazły schronienie. Należały do tych mniej oswojonych dlatego jakakolwiek bliskość z nimi była utrudniona, ale mimo tego udało się p. Irenie dostrzec, że jakiś czas temu coś się zaczęło dziać...

Oba Kocurki stały się osowiałe i nie miały apetytu... Od razu udało się je zabrać do weterynarza mimo iż nie było to łatwe. Żeby dobrze zbadać jednego z nich trzeba było dać narkozę. Na tą chwilę nie ma konkretnej diagnozy, a na pytania p. Ireny czy jest to FIP odpowiedzi są bardzo ogólnikowe. Mamy jednak nadzieję, że to jest po prostu jakaś zwykła infekcja. Potrzeba na pewno dalszych konsultacji co właśnie robi ich aktualna opiekunka.

Chciałabym pomóc choć trochę tym Rudaskom, ale sama nie dam rady, a wspólnymi siłami może się udać.

Zwracam się z prośbą o pomoc w opłaceniu faktury. Cały czas p. Irena próbuje się konsultować z weterynarzami, każde nowe informacje będę tutaj zamieszczać oraz edytowała kwotę na zbiorce jeśli będą kolejne faktury.

Nie liczę na cud, ale może ktoś będzie mógł dorzucić parę złotych dla Rudasków.

Jeśli uda się uzbierać więcej, to oczywiście cała kwota idzie na Rudaski i do Fundacji Św Franciszka.

Ps zdjęcie główne jest z sierpnia, po złapaniu były u mnie ok 5 dni razem w jednym kennelu w celu zabezpieczenia. W Fundacji u p. Ireny mają swój pokój.

Ze szklarni wyszło łącznie 46 kotów..