Cześć, mam na imię Justyna i piszę do Was z ogromną prośbą o pomoc dla mojego ukochanego psa – Snoopi 🖤

Snoopi trafił do mnie 7 lat temu. Miał wtedy 3 latka i został adoptowany z jednego z najgorszych schronisk w Polsce – z Wojtyszek. Przeżył tam piekło, ale udało mu się mi zaufać (początki były ciężkie, gdyż Snoopcio był ewidentnie wcześniej bity :() Jest cudowny, kochający i wierny. Od tamtej pory jest moim cieniem – najlepszym przyjacielem, który przeszedł ze mną wiele trudnych chwil.

Dziś to ja muszę zawalczyć o jego życie. Podczas ostatniej wizyty w Centrum VetHouse lekarz weterynarii wykrył zmianę guzowatą na śledzionie, która się powiększyła, oraz dużą torbiel na nerce. To poważne zmiany, które wymagają pilnej operacji.

Po wykonaniu szczegółowego USG zapadła decyzja o:

• splenektomii (usunięciu śledziony z guzem),
• oraz opracowaniu torbieli na lewej nerce.

Szacunkowy koszt operacji i opieki po niej to ok. 4000 zł. Dla mnie to ogromna suma, której nie jestem w stanie sama pokryć.

Snoopi już teraz codziennie przyjmuje leki:

• Cardisure – na serce,
• Forthyron – na niedoczynność tarczycy.

Mimo tego czuje się dobrze – jest pogodny, radosny i nie pokazuje, że w jego organizmie rozwija się coś groźnego. Ale to tylko pozory – jeśli nie zareagujemy na czas, guz na śledzionie może pęknąć, co stanowi zagrożenie życia.

Dlatego z całego serca proszę o pomoc – dla Snoopi, mojego dzielnego przyjaciela. Każda złotówka ma znaczenie.

📎 [Załączam kartę badania USG – dla przejrzystości.]

Dziękuję za każdą formę wsparcia – wpłatę, udostępnienie czy dobre słowo.

Snoopi i ja będziemy Wam za to ogromnie wdzięczni 🙏🐶❤️