Pomoc Piotrkowi i rodzinie
Pomoc Piotrkowi i rodzinie
Our users created 1 226 290 fundraisers and raised 1 348 404 587 zł
What will you fundraise for today?
Updates11
-
31.03.23 Piotrek po prawie 3 miesiącach wyszedł ze szpitala ❤️. Jeszcze długie leczenie przed nami, ale nareszcie może wrócić do domu ❤️.
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
https://vm.tiktok.com/ZMYR9C2Ss/
„Nazywam się Ola, a to mój braciszek Filip.
Czekamy, aż mój tata Piotrek wróci z pracy. On jest kierowcą TIRa. Tata to twardziel, ale ostatnio miał pecha. Pojechał TIRem do Anglii, to bardzo daleko. W Anglii tatuś zachorował i teraz leży w szpitalu. To poważna choroba i teraz sam nie da rady do nas wrócić, potrzebuje pomocy lekarzy i mojej mamy. Ta pomoc dużo kosztuje, bo mama musi latać do taty do Anglii. Teraz wszyscy bardzo się martwimy, bo zaczyna nam brakować pieniędzy na te loty i pomoc tacie, a on bardzo tej pomocy potrzebuje. Dlatego my potrzebujemy wsparcia innych. Jeśli jesteś w stanie nam pomóc – przeczytaj poniżej co napisała moja mama.”
Ola Stępień
Nazywam się Magda. Mój parter to Piotr Stępięń. Mamy dwójkę cudownych dzieci i jesteśmy zwykłą rodziną taką jak Wy…jednak przytrafiło nam się ostatnio coś okropnego…
7.01.2023 (Sobota)
Piotrek wyjechał w trasę. Tym razem do UK. Nic nowego, nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz. Przywykłam. Tak myślałam…
9.01.2023 (Poniedziałek)
Piotrek dotarł na teren UK. Zaczęło się dziać coś niedobrego. Piotrka rozbolał brzuch. Rozbolał tak mocno ze poprosił kolegę o pomoc w wezwaniu karetki. Trafił do szpitala w Birmingam. Po szybkim badaniu usłyszał diagnozę: OSTRE ZAPALENIE TRZUSTKI.
Na początku nie wyglądało to dramatycznie. Piotrek pisał, dzwonił, był świadomy i kontaktowy, a sytuacja zdawała się być względnie stabilna.
Zdawała się… Po kilku dniach stan Piotrka zaczął się pogarszać. Zaczęła spadać wydolność oddechowa.
Okazało się, że chora trzustka zaczęła atakować inne narządy. Zaczęło się od płuc.
15.01.2023 (Niedziela)
W niedzielę wiadomość ze szpitala spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Brzmiała jak wyrok:
„Stan Piotra jest KRYTYCZNY (…) sugerowane są natychmiastowe odwiedziny najbliższej rodziny…”. To w tym momencie zaczął się nasz prawdziwy dramat. Dramat dla Piotra, dla mnie i dla naszch dzieci.
16.01.2023 (Poniedziałek)
Wielka Brytania wyszła z UE. Nie mam paszportu. Szybka akcja wyrabiania paszportu tymczasowego, zakup lotu – ceny wysokie bez możliwości negocjacji - wyjścia nie ma. Szybka podróż i ciągle ta myśl, że to może być podróż żeby pożegnać się ze swoim ukochanym, z ojcem Oli i Filipa, a oni nawet go nie zobaczą… ale musiałam polecieć, nie licząc się z finansami. To głównie Piotrek utrzymywał naszą rodzinę, jestem mu to winna.
Jeszcze tego samego dnia wieczorem byłam u Piotrka w szpitalu. W międzyczasie został zakwalifikowany do podłączenia do ECMO (płuco-serce), dało mu to ogromną szansę dotrwać do mojego przyjazdu.
Od tego momentu trwaliśmy tak w zawieszeniu. Ja z Piotrkiem w Anglii, dzieciaki same w Polsce, pod opieką dziadków i przyjaciół…
19.01.2023 (Czwartek)
Niestety nie był to koniec złych informacji. W ślad za płucami przestały pracować kolejne narządy: żołądek i nerki a trzustka w stanie dużo gorszym niż przed podłączeniem do ECMO. W tym momencie i z takimi złymi wynikami Piotrek nie zakwalifikowałby się na podłączenie ze względu na niemal zerowe rokowania na poprawę.
Wieczorem lekarze kazali mi się z nim pożegnać. Według nich Piotrkowi została może godzina… Góra dwie…
20.01.2023 (Piątek)
Minęła noc. Piotrek jednak jest nadal ze mną, z nami!!! To cud. Saturacja rośnie. Piotrek walczy! Może jednak jest nadzija!!!
21.01.2023 (Sobota)
Kolejne narządy podejmują pracę. Lekarze nie dowierzają, ale czy to ważne? Jest nadzieja, że może jeszcze być dobrze, że dzieci doczekają się powrotu taty do domu.
Lekarze podjęli decyzję o powolnym wybudzaniu Piotrka ze stanu śpiączki. Wyniki stopniowo poprawiają się a narządy podejmują coraz stabilniejszą i samodzielną pracę, nadzieja jest coraz większa.
22.01.2023 (Niedziela)
Piotrek jest bardzo słaby, ale odzyskuje świadomość, poznaje mnie, nawiązuje kontakt wzrokowy, i walczy. Niedotlenienie nie uszkodziło mózgu – wszystko na to wskazuje. Piotrek komunikuje się mrugając, nie może mówić, bo ma rurkę w tchawicy, ale jest z nami!
23.01.2023 (Poniedziałek)
Zapadła decyzja o odłączeniu Piotrka od ECMO. To ogromna radość i wreszcie krzepiące wiadomości, wydaje się, że idzie ku dobremu ale zarazem ogromne obawy czy organizm Piotrka niewspomagany sztucznie podejmie dostateczną pracę. Po odłączeniu ECMO jeszcze przez dwa dni pozostanie w tym szpitalu, i jeśli stan nie będzie się pogarszał, zostanie przetransportowany do innego szpitala, aby zająć się trzustką.
…Tu nasza historia spotyka się z Wami.
Na ten moment ani lekarze ani nikt inny nie jest w stanie przewidzieć dalszego przebiegu walki o zdrowie i życie Piotrka. Na pewno nie będzie to proces ani krótki ani łatwy.
Jesteśmy w obcym kraju, bez najbliższych. Nie mamy tu swojego miejsca ani zbyt wielu znajomych, jednak moja obecność przy nim daje mu ogromne wsparcie i motywację aby walczyć, dlatego nie ma innej możliwości, muszę z nim być, dla niego i dla dzieci, aby tatuś choć nie szybko, ale jednak wrócił z trasy…
Dlatego też potrzebujemy pomocy…
Zostałam nagle zmuszona podróżować miedzy Polską a Wielką Brytanią, co nie jest tanie. Muszę też żyć częściowo w Anglii. W Polsce zostawiam dzieci, którym muszę zapewnić opiekę pod moją i Piotrka nieobecność. O zwykłych kosztach przedszkola, czynszów i rachunków nawet nie wspominam. Nasze oszczędności praktycznie już się skończyły, a taki tryb życia uniemożliwia mi pracę dopóki stan Piotrka się nie ustabilizuje.
Proszę każdego z Was o wsparcie naszej zbiórki, jeśli tylko jesteście w stanie to zrobić. Proszę o to zarówno dla Piotrka ale przedwszystkim dla Oli i Filipa, którzy codziennie pytają kiedy wróci tata i jak sobie teraz poradzimy… oby ten powrót znów wyglądał jak kiedyś…
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Wracaj szybko do rodziny, trzymamy mocno kciuki za Twoje zdrowie.
Szybkiego powrotu do zdrowia koleżko.
💚
Piotr wyjdziesz z tego i polatamy na Moto !👍
Kochamy Was!!! ❤️