Poznaj ciemną stronę historii małej Chloe i jej rodziny, żyjącej w ciasnej chatce o powierzchni zaledwie 18 m² na Filipinach, gdzie osiem dusz walczy każdego dnia o życie!

To prawdziwa historia

Na małej wyspie Siquijor na Filipinach, tam, gdzie nigdy nie pada śnieg, a kolorowe ptaszki śpiewają przez cały rok, stoi mała drewniana chatka. Ma dach ze starej, pordzewiałej blachy, dwa bambusowe okna i pilśniowe, niepomalowane drzwi, które często wpuszczają wiatr i kurz do środka. 

W tym niewielkim domku o powierzchni niewiele większej od typowego pokoju, mieszkają mała Chloe, jej mama, dwie młodsze siostry i brat. Wszyscy w wieku szkolnym. A także dziadkowie i prababcia. Razem tworzą wspólnotę ośmiu dusz, które każdego dnia dzielą ze sobą radości i trudy życia codziennego.

Wyobraź sobie życie na tak ciasnej przestrzeni, gdzie na 18 m² musi zmieścić się aż osiem osób. Brak miejsca na łóżka sprawia, że wszyscy śpią na podłodze. To nie tylko utrudnia odpoczynek, ale także prowadzi do problemów takich jak wszy. Jest to stałe utrapienie dla tej rodziny. Dlatego też Chloe nosi krótko ścięte włosy, aby łatwiej było utrzymać je w czystości.

Ze względu na brak gazu i drogi prąd posiłki przygotowują na ognisku, co powoduje, że dom wypełnia się dymem. Ten dym utrudnia oddychanie oraz zostawia swój zapach na ścianach i ubraniach. Rodzina próbuje rozproszyć dym za pomocą wiatraka, ale to rozwiązanie jest mało skuteczne.

Brak łazienki to kolejne wyzwanie. Codzienne czynności, jak mycie rąk czy korzystanie z toalety, są prawdziwym koszmarem. Rodzina jest zmuszona korzystać z brzydko pachnącego wychodka, w którym aż odechciewa się oddychać. A kąpiel? To stanie na betonie i polewanie się wodą z wiadra, daleko od higieny i komfortu.

Ale nie, to jeszcze nie wszystko.

Zaledwie pięć metrów od domu Chloe sąsiedzi hodują świnie. Nie dość, że wydzielają one ohydny smród, to jeszcze lubią chuliganić. Ich głośne kwiczenie sprawia, że znalezienie chwili ciszy w pobliżu domu jest, po prostu niemożliwe. Chloe przez ten hałas często się budzi i płacze. To wyjątkowo stresująca sytuacja dla całej rodziny.

Kolejna rzecz, z jaką rodzina się mierzy, to karaoke, które na Filipinach jest bardzo popularne. Mieszkańcy uwielbiają śpiewać i słuchać muzyki na maksymalnej głośności. Tak, aby dźwięki docierały do sąsiadów na drugim końcu ulicy. Dyskotekowe poranki zaczynają się często już o szóstej. I nie ma większego znaczenia, że małe dziecko śpi tuż obok. Musi być głośno! 

Potrafisz sobie to wyobrazić? Śpisz i cieszysz się ulubionym snem, gdy nagle budzi Cię rytmiczny bas. Gdyby to był bas z Twojej ulubionej piosenki, być może mógłbyś to jeszcze znieść. Ale niestety, sąsiad zawsze wybiera muzykę, której Twoje uszy tak bardzo nie znoszą. Co gorsza, dzieje się to każdego dnia – to zbyt często, prawda? Aż włos na głowie się jeży!

I przy okazji: Jak Ty byś się czuł, będąc ciągle otoczonym przez hałas i smród? Bo rodzina Chloe jest już tym zmęczona! Dlatego powstała ta zrzutka – aby m.in. zbudować wysoki mur, który przyniesie im ulgę. Pomóż im w tym!

Jak widzisz, życie Chloe i jej rodziny pełne jest niebezpieczeństw, a to tylko niektóre spośród wielu, z jakimi muszą się zmierzyć. Dom, w którym żyją, stał się już od wielu lat codziennym koszmarem. Z trudem znoszą ciasnotę oraz dym, a smród i brak toalety czynią życie jeszcze bardziej dramatycznym. Każdego dnia z obawą zastanawiają się, jak u licha będą w stanie przeżyć jeszcze jeden dzień na 18 m². Boją się, że ich kruchy dom może runąć w każdej chwili.

Rodzina Chloe kiedyś żyła inaczej. Mieszkała w dużym domu, który zapewniał im bezpieczeństwo i wygodę. Niestety, silny tajfun o prędkości 250 km/h, który przetoczył się przez wyspę, zniszczył wszystko, co mieli. Teraz próbują odbudować swoje życie, ale dwa lata pandemii, niski status społeczny oraz brak pieniędzy bardzo to utrudniają.

Stąd już bardzo blisko do szczęśliwego zakończenia tej historii, w której chcielibyśmy, abyś odegrał(a) ważną rolę: życzliwego superbohatera lub przyjazną superbohaterkę – kładąc raz na zawsze kres kłopotom całej rodziny. Jak tego dokonać? Użyj swojej mocy superbohatera i daj rodzinie to, co dla ciebie jest codziennością i dobrze znane – lecz dla nich stanowi szczyty marzeń:

• dostęp do czystej wody - pomóż Chloe napić się łyczek świeżej wody każdego dnia, która będzie w kranie, czysta i zawsze dostępna. 

• łazienka - pomóż wymienić prymitywny wychodek na funkcjonalną łazienkę, podnosząc poziom higieny, zdrowia i godność rodziny.

• bezpieczny dom i miejsce do gotowania - pomóż uczynić to miejsce bezpiecznym, bez dymu, gdzie osiem dusz z oddechem ulgi będzie tworzyć smaki i wspomnienia.

Twoje bohaterstwo zostanie zapamiętane na zawsze. Będziesz mógł(a) z dumą opowiadać rodzinie oraz znajomym na TikTok i X i w innych mediach, jak Twoja pomoc pozwoliła małej Chloe cieszyć się świeżą wodą lejącą się z kranu. Zyskasz więc wiele życzliwych spojrzeń, uścisków dłoni i słów uznania – za dobrze wykonany uczynek. A wraz z Twoją pomocą zdobędziemy środki, które pozwolą Chloe i jej rodzinie uwolnić się od tego wyjątkowo trudnego losu.

Polacy to wielki i mądry naród.

Tu też jesteśmy! Mamy prostą misję: #WspólnieDlaChloe

Przygotowując apel o wsparcie dla Chloe, polska społeczność zamieszkująca wyspę poświęciła dużo uwagi tej rodzinie. Musieliśmy dobrze zrozumieć sytuację i dokładnie ustalić ich potrzeby. W ten sposób, kiedy ofiarujesz rodzinie swoją pomoc, możesz być pewny, że przyczyniasz się do dojrzałego i dobrze przemyślanego planu wsparcia, opartego na mądrości, doświadczeniu i polskiej dobroduszności.

Wierzymy, że angażowanie się w lokalne działania ma ogromną wartość. To prosta recepta, aby pokazać światu, że Polacy to wielki i mądry naród. Zawsze jest miło dołożyć cegiełkę, a tym samym sprawić, że życie kogoś stanie się choć trochę lepsze. Jeżeli możesz i chcesz się do nas przyłączyć... zróbmy to razem!

Twoja darowizna pozwoli na przeprowadzenie koniecznych remontów w domu przy wsparciu doświadczonych fachowców i materiałów najwyższej jakości. Stosując zasadę „raz, ale solidnie i na trwałe”. Dzięki temu, nawet w obliczu kolejnych niszczycielskich tajfunów, dom Chloe będzie bezpieczny i odporny na zniszczenia.

Ponadto, gdyby zbiórka przekroczyła podstawowe potrzeby tej rodziny, zakup pralki znacznie ułatwiłby jej życie. Jeśli udałoby się zebrać więcej środków, rodzina chciałaby również wesprzeć edukację Chloe, dając jej szansę na lepszy start w przyszłość.



Chloe chce dać o sobie znać

Choć Chloe ma dopiero pół roku, jej śliczna twarzyczka już przyciąga uwagę wszystkich dookoła. Co rano, jak tylko słońce zaczyna wschodzić, przed ich domem zbiera się grupka ciekawskich sąsiadów i dzieci. Wszyscy chcą choć na chwilę zobaczyć Chloe. Po prostu lubią, gdy się uśmiecha i robi gugu-gaga, wtedy wszyscy wokół się śmieją. Potrafi sprawić, że smutki i troski znikają w jej obecności.

Gdy Chloe była jeszcze w brzuchu swojej mamy, udały się w góry, aby odwiedzić szamankę Wakine – na ceremonię ciąży. Szamanka, wykorzystując moc roślin, szeptów oraz dawnych metod stosowanych przez rodowite plemiona pochodzące z gór, pomogła ułożyć płód w optymalnej pozycji, zapewniając najlepsze warunki do rozwoju. Od tego momentu aż do dnia narodzin mama czuła się wspaniale. Sprzątała, tańczyła, robiła pranie. Nawet nosiła ciężkie wiadra z wodą, bo zawsze czuła się, jak superwoman.

Wakina również przepowiedziała Chloe niezwykłą przyszłość, mówiąc: „To dziecko będzie miało niezwykłe zdolności manifestora i uzdrowiciela, które pozwolą na wprowadzanie pozytywnych zmian w swoim otoczeniu”.

Historia Chloe i jej rodziny mogłaby zapełnić strony książki, jednak nasza opowieść dobiega tutaj końca. To niedługa historia, bo naprawdę chodziło nam o podstawy. O przedstawienie sedna ich trudów w łatwy do wyobrażenia sposób, by pozwolić każdemu wczuć się w ich doświadczenia.

Drogi Zrzutkowiczu!

Twoja pomoc to pewny Happy End

Bez Twojej pomocy trudno będzie osiągnąć szczęśliwe zakończenie tej historii. Rodzina nigdy nie będzie w stanie samodzielnie zebrać tak dużej sumy. Więc na koniec o jedno tylko musimy Cię prosić: abyś dokonał dowolnej darowizny – według własnych możliwości. Tu każdy gest ma znaczenie.

Jeżeli zgodzisz się, będziesz niezwykłą osobą – dla nas prawdziwą legendą. Wtedy stanie się to gwarancją szczęśliwego zakończenia dla ośmiorga ludzi żyjących na zaledwie 18 m². Ci dobrzy ludzie będą bardzo wdzięczni za to. 

Jeśli pomóc nie możesz, wspieraj nas dobrą myślą i trzymaj kciuki. Dziękujemy wszystkim, którzy nie pozostają obojętni na krzywdę drugiego człowieka. 

#WspólnieDlaChloe

#Po5złWspólnieDlaChloe

Salamat – dziękuję po filipińsku.