Melisa, nasza dwuletnia psinka, od ponad miesiąca zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Wszystko zaczęło się od diagnozy zapalenia jelit, jednak mimo licznych badań, wizyt u różnych weterynarzy, operacji i leków, jej stan nie ulega poprawie. Co gorsza, z każdym dniem sytuacja wydaje się coraz bardziej złożona. Dodatkowo nie pomaga fakt iż traci na wadze w bardzo szybkim tempie…

Pierwsze badania sugerowały wątpliwości dotyczące zapalenia jelit, ale okazało się, że to tylko wierzchołek góry lodowej. Po wielu trudnych dniach, gdzie jedynym pewnym elementem było zmienne rozpoznawanie schorzenia, trafiliśmy do placówki, która wzbudziła naszą nadzieję. Niestety, kolejne wyniki niepokojąco zmieniały się, ukazując brak perystaltyki jelit, co było diametralnym przeciwieństwem wcześniejszych diagnoz.

Koszty leczenia, badania krwi, operacja, a także nieustająca troska o Melisę finansowo nas przerosły. Dlatego zwracamy się z gorącą prośbą o wsparcie finansowe. Melisa to nie tylko nasz pies – to członek rodziny, który potrzebuje naszej pomocy bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.

Jeśli dotrwaliście do końca tej niekończącej się historii to z góry dziękuję, a twoje wsparcie, nawet najmniejsza kwota, pomoże nam zapewnić Melisie dalszą opiekę weterynaryjną i szansę na poprawę stanu zdrowia, a nawet uratowanie jej życia. Z góry dziękujemy za każdą okazaną pomoc i wsparcie w tym trudnym dla nas czasie.

Obecnie stajemy przed natychmiastową potrzebą przeprowadzenia tomografii, która ma kluczowe znaczenie dla dalszej diagnostyki Melisy. Dodatkowo, istnieje prawdopodobieństwo konieczności usunięcia śledziony, co będzie kolejnym niezbędnym krokiem w leczeniu. Koszty tych procedur to tysiące złotych, a dla Melisy są one niezbędne do zrozumienia i poprawy jej stanu zdrowia.

UPDATE 27.11.2023

Po dzisiejszej wizycie w szpitalu pojawił się nowy trop i podejrzenie o chorobie autoimmunologicznej addisona, objawy oraz skaczące niejednoznaczne wyniki krwi pasują do profilu choroby jednak by to jednoznacznie stwierdzić należy wykonać test stymulacji ACTH co w aktualnej sytuacji jest niemożliwe z powodu przyjmowanych przez Melisę leków sterydowych, które z kolei jako jedyne na tą chwilę umożliwiają jej codzienne funkcjonowanie…

Z aktualnych zaleceń i planu działania mamy spróbować odstawić leki i „przetrzymać” ją jak najdłużej się da podając kroplówki i leki przeciwwymiotne zamiast sterydu i antybiotyku aby organizm oczyścił się z leków i można było zrobić test i rozpocząć ewentualne leczenie, a jest to ważne gdyż będzie ono do końca życia. Wszystko jest bardzo trudne i przykre gdyż Meliska cały czas chudnie i traci siły trzeba nie tylko działać szybko ale i sprytnie i nieustannie łączyć kropki dlatego w dalszym ciągu będę wdzięczna za wsparcie dziś na same badania (tomografia, leki) poszło 2000zł, a prawdopodobnie jest to kropla w morzu. Jednak najważniejsze na ten moment jest poznanie diagnozy by móc w końcu skutecznie zacząć leczyć psinke.

UPDATE 20 grudnia 2023

MELISKA MA DIAGNOZE! Badanie, na które czekaliśmy tyle czasu potwierdziło spodziewaną diagnozę choroby autoimmunologicznej addisona, od tego czasu Melisa codziennie przyjmuje leki oraz dodatkowo raz w miesiącu zastrzyk, co 10 dni ma kontrolnie badanie krwi czy leczenie przebiega jak powinno. Zachowanie i samopoczucie Meliski z dnia na dzień się poprawia. Je za trzech, chce się bawić i to bardzo, a dawna energia powraca. Pierwszy raz od dawna czuję realną nadzieję, że będzie dobrze. Wam wszystkim zaangażowanym bardzo dziękuję za wasze wsparcie, finansowe, słowne i każde inne, trzymajmy razem kciuki za dalsze postępy leczenia mojej ukochanej psiny i dużo zdrowia dla waszych wszystkich zwierzaków!