Witajcie!

Moja Mama w marcu tego roku (kilka dni przed urodzinami) otrzymała diagnozę - rak złośliwy trzustki z przerzutami na wątrobę. Od tego momentu rozpoczęła się walka o każdy dzień i leczenie. Dojazdy do szpitala w innym mieście na chemioterapię, zakupy leków w aptece, a w zasadzie całe torby farmakologii (przeciwbólowe, przeciwwymiotne itd.), środki pielęgnacyjne i higieniczne oraz pobyty w szpitalu. To wszystko znaczenie uszczupliło nasz budżet.

Niestety, nie mamy bliższej ani dalszej rodziny w naszym miejscu zamieszkania. Mama przez chorobę, nie jest w stanie dalej pracować, ja zaś pracuję i staram się pomóc w opłatach oraz zakupie leków, natomiast jedna wypłata nie jest w stanie pokryć wszystkich wydatków.

Nie chce dopuścić do tego, aby moja Mama się poddała ze względu na brak środków…

Mam tylko ją, a ona ma tylko mnie. Bardzo chcę jej pomóc, aby mogła w miarę normalnie funkcjonować i godnie przechodzić przez tą okrutną chorobę.

Dlatego chciałabym prosić każdego, kto mógłby nas wesprzeć o jakąkolwiek wpłatę.

Bardzo proszę…