Pomóż uratować Frigg! Kotka zmaga się z chłoniakiem. Leczenie, w tym chemioterapia, przekracza możliwości finansowe opiekunki. Twoja pomoc może dać jej szansę na życie. Wpłać, by wspólnie walczyć o zdrowie Frigg! Dziękujemy za każdą pomoc.

____________________________________________________________________________

Cześć!

Jestem Magda i jestem opiekunką wspaniałej kotki, której dałam na imię Frigg. Adoptowałam Frigg w marcu 2020 roku, kiedy miała już ponad 8 lat i odtąd idziemy przez życie razem. Uratowała mnie i nie ma w tym stwierdzeniu przesady — kiedy się pierwszy raz spotkałyśmy, minęły raptem dwa tygodnie odkąd moja pierwsza, najukochańsza kotka Hrabusia, zwana przez przyjaciół Pyzą, odeszła za tęczowy most po błyskawicznym i bezlitosnym ataku nowotworu listy sutkowej. Była wtedy zima, styczeń, tak jak teraz, gdy otrzymałyśmy ostateczną diagnozę-wyrok.

Wiem, że gdyby nie Frigg, nie byłoby mnie dziś tutaj z wami.

Teraz znowu jest zima, choć minęło pięć lat. Frigg czuła się bardzo dobrze, zawsze miała dobre wyniki krwi. Badamy się regularnie i jesteśmy pod nieocenioną opieką zespołu Centrum Weterynaryjnego Fikakowo w Gdyni. Przed świętami Bożego Narodzenia 2024, zaczęła mieć problem z jedzeniem. Apetyt był, jednak nie jadła. Zawsze była „picky” przy misce, ale nigdy nie doszło do tego, że nie jadła w ogóle. Natychmiast ruszyłyśmy do lekarza. Wszystko wskazywało na to, że problemy z jedzeniem powoduje ból dziąseł spowodowany nagromadzeniem się kamienia nazębnego i rozległym stanem zapalnym, dlatego zaraz po Świętach doktor Karolina Donaiska wykonała zabieg oraz ekstrakcję kilku zębów.

Czujna pani doktor oceniła zdjęcie z prześwietlenia zębów Frigg oraz stan jej dziąseł podczas zabiegu i oceniła je na „nie aż tak zły, żeby kot przestał jeść”, dlatego przyłożyła sondę do kociego brzucha. I wtedy zauważyła coś niepokojącego: Frigg ma zmiany w obrębie żołądka.

Kolejne badania wykazały zapalenie wielonarządowe — triaditis, czyli zespół trzech współistniejących chorób: zapalenia trzustki, zapalenia dróg żółciowych i idiopatycznej choroby zapalnej jelit. Jednak pobrana 3.01 próbka podczas biopsji przyniosła nam o wiele gorszą wiadomość: Frigg ma chłoniaka.

Bardzo chcę wspierać Frigg w walce z chorobą, Niestety, potrzebuję waszej pomocy.

Moja finansowa sytuacja, szczerze mówiąc, wygląda obecnie tragicznie. Tonę w długach, choć to temat na inną opowieść, od 31.05.2024 jestem nieprzerwanie na zwolnieniu lekarskim z powodu kompletnego posypania się zarówno zdrowia fizycznego, jak i — a może przede wszystkim — psychicznego. Czekam na ostateczną decyzję ZUS w sprawie zasiłku rehabilitacyjnego, a to przeciąga się o kolejne tygodnie. W codziennych wydatkach wspierają mnie mama i partner, Paweł, jednak ani jedno, ani drugie nie może pochwalić się największymi zarobkami. Wszelkie oszczędności przestały istnieć, rozpływając się w gabinetach i aptekach. Leczenie Frigg obecnie znacznie przerasta nasze możliwości finansowe, a rachunek w klinice stale rośnie.

Musimy jak najszybciej rozpocząć chemioterapię, a to koszt od około 400 zł za jedno podanie.

Regularnie także podajemy Frigg dożylnie płyny i leki, a doustnie steryd. Jest pod stałą opieką Centrum Weterynaryjnego Fikakowo.

Dlatego błagam was o pomoc i z góry dziękuję.

Opiekunka, „mama” Frigg, Magda.