Pomoc dla Ukrainy... Zbieramy na kolejną partię pomocy humanitarnej
Pomoc dla Ukrainy... Zbieramy na kolejną partię pomocy humanitarnej
Our users created 1 263 511 fundraisers and raised 1 452 766 947 zł
What will you fundraise for today?
Description
Drodzy Przyjaciele.
Przyszedł moment, w którym po raz kolejny jesteśmy zmuszeni prosić o pomoc.
Fundacja non-profit “Antares” z racji posiadania w Ukrainie stadniny koni, zajmowała się głównie prowadzeniem bezpłatnych zajęć z hipoterapii, a także pomocą dla zwierząt (dokarmianie, leczenie, szukanie bezpiecznych schronień). Wybuch wojny wszystko zmienił. Łuck, gdzie znajduje się nasza stajnia jest w miarę bezpieczny, ale dostajemy bardzo dużo próśb od zaprzyjaźnionych fundacji, stajni, czy schronisk dla zwierząt z centralnej i wschodniej Ukrainy. Brakuje głównie karm, leków, środków czystości.
Z naszych obserwacji wynika, że dystrybucja pomocy humanitarnej w Ukrainie działa bardzo nierównomiernie.
Większość zebranych środków pomocy trafia w rejony, które nie są ogarnięte wojną, a życie toczy się tam w miarę normalnie.
Postawiliśmy sobie więc za cel zorganizowanie przerzutu niezbędnych darów do regionów najbardziej zniszczonych, w których brakuje dosłownie wszystkiego, a jest to centralna i wschodnia Ukraina. Udało nam się zorganizować i dostarczyć już 3 duże partie pomocy.
Zwracamy się z prośbą o przekazywanie nie tylko środków finansowych, ale również pomoc rzeczową. Naszym głównym celem jest pomoc zwierzętom, ale gdy jedna z pierwszych partii w której dostarczaliśmy puszki dla kotów została zjedzona przez głodnych mieszkańców wsi pod Kijowej, organizując kolejne zbiórki towarów oprócz karm staramy się zawsze zabierać też jedzenia dla ludzi, gotowe do spożycia od razu lub łatwego i szybkiego w przygotowaniu – nigdy nie wiadomo kogo spotkamy po drodze.
Dla tych którzy wolą przekazać pomoc rzeczową tzn. wysłać nam karmy dla psów i kotów, środki opatrunkowe, konserwy, zupki chińskie podaję poniższy adres:
"Antares" Antonina Gordiichuk,
Dębowa 26 , 22-500 Hrubieszów,
tel. 530 168 963
Ludzie uciekając przed wojną czasem nie zawsze mają możliwość zabrać swoje zwierzęta, czasem zwierzęta ze
strachu przed wystrzałami uciekają, niestety zdarza się też, że właściciele nie żyją, albo są w szpitalu. Na odzyskanych terenach nie ma nic, nie ma sklepów, nie ma domów. Kupno żywności, czy nakarmienie psa jest wyzwaniem. Spieszmy się więc, by zabezpieczyć byt tych niewinnych ludzi i zwierząt w każdy możliwy sposób.
Nieważne czy przekażesz złotówkę, worek karmy czy 100 złotych, liczy się absolutnie wszystko. 1 zł to już jeden posiłek dla małego psa (lub jedna zupka chińska dla głodnego właściciela), 4 zł to karma dla dużego psa na 1 dzień.
Niestety pomoc zwierzętom mam tę wadę, że nie wystarczy raz nakarmić psa, czy kota zwierzęta lubią jeść codziennie, a do powrotu do normalności jeszcze daleko.
Część zebranej pomocy trafia między innymi do Zoo w Łucku, które nie dość, że straciło część wpływów z biletów, to dostało pod opiekę część zwierząt z ewakuowanych ogrodów zoologicznych, a także sporo zagubionych psów, którymi się opiekuje. Przekazaliśmy też karmę dla psów służących w wojskach ochrony pogranicza, jako jedni z pierwszych dostarczyliśmy pomoc do Buczy.
WAŻNE! Każda przesyłka jest dokumentowana! Zebrane dary sami transportujemy do Łucka i stamtąd wysyłamy kurierem, lub przekazujemy zaprzyjaźnionym fundacjom, lub zaufanym wolontariuszom, którzy dostarczają zebrane środki pomocy do centralnej i na wschodnią Ukrainę i zdjęciem lub wpisem na Facebooku potwierdzają dostarczenie pomocy. Dzięki temu nasza pomoc trafia do najbardziej potrzebujących, nic nie ginie po drodze. Na naszym koncie na Facebooku na bieżąco zamieszczamy nasze działania.
Zapraszamy do odwiedzania naszej strony na Facebooku
Uwaga! Wszyscy którzy nam pomagają są mile widziani w gościach w naszej stajni w Łucku J (po wojnie). Osoby które przekażą min. 100 zł nagrodzimy dodatkowo godziną bezpłatnej jazdy w naszej lub zaprzyjaźnionej stajni, lub biletami do łuckiego zoo. Proszę tylko wysłać krótkie info na nasz profil na Facebooku, żebyśmy nikogo nie przeoczyli.

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.