Fundacja Psiaki z Warmii i Mazur potrzebuje pomocy.

Pod naszą opieką jest kilka przytulisk: Świątki, Jeziorany, Orneta, Zalewo oraz zwierzęta odebrane w wyniku interwencji a co za tym idzie - kilkadziesiąt psów i kilka kotów w potrzebie.

Kilkanaście psów jest w domach tymczasowych, gdyż w przytuliskach zwyczajnie sobie nie radziły lub muszą być pod stałą opieką ze względu na ich stan zdrowia, a także szczeniaczki już od małego niekochane i porzucane jak śmieci nie poradziły by sobie w gminnym kojcu.

Zwierząt jest niestety wiele, a potrzeby jeszcze większe.

Przytuliska niestety są mniej popularne niż schroniska przez co są mniej wspierane.

Potrzebujemy środków na opłacenie faktur za leczenie psiaków i kotów, szczepienia, czipowanie a także zakup karm specjalistycznych dla psiaków, które takiej potrzebują.

Z myślą o nich prosimy o wsparcie zrzutki.

Poniżej przedstawiamy historie/potrzeby tylko kilku podopiecznych "Psiaków z Warmii i Mazur"-to one w chwili obecnej potrzebują Waszej pomocy najbardziej!

Więcej informacji o fundacji znajdziecie na facebooku na stronie: https://www.facebook.com/Fundacja-Psiaki-z-Warmii-i-Mazur-626167410824923/Zapraszamy.

Za każdą wpłatę i dary serdecznie dziękujemy.

W maju weterynarza odwiedzili:

KLUSIO

Klunio to starszy psiak ,ma około 12-13 lat,mały urodziwy chłopak :)

Zabrany z przechowalni w Ornecie.

Obecnie przebywa w domu tymczasowym u ciotki :)

Niestety Klusio ma mocno chore serducho.

Co kilka miesięcy jeździmy na echo serca.

Ostatnio Klusio źle się czuł,zostały wprowadzone nowe leki,dzisiaj Kluśko Pietruśko czuje się bardzo dobrze :)

FINIO

Finio ma około 8 lat,został zabrany z gospodarstwa pewnych starszych Państwa,do których niby się przybłąkał,ale jaka jest prawda wie tylko on.

Chłopak trafił do domu tymczasowego,gdzie okazało się,że ma kilka razy dziennie ataki jak przy padaczce.

Po konsultacji z weterynarzem i wykonanymi badaniami okazało się ,że Finio ma niedoczynność tarczycy.

Jest już wstawiony na odpowiednie leki i miewa się świetnie :)

GOJA

Goja to PONAD 10-cio letnia suczka,która trafiła do jednej z przechowalni,w której pomagamy w opłakanym stanie :(

Chuda,ważąca 17 kg(docelowa waga ok.25 kg),słaniająca się na nogach.

Natychmiastowa wizyta u weterynarza,badania,hospitalizacja-diagnoza-cukrzyca.

Kilka tygodni trwało postawienie Goi na nogi,ale udało się :)

Goja dwa razy dziennie przyjmuje insulinę-jej stan jest już stabilny,zaczyna przybierać na wadzę.

Jest w domu tymczasowym u ciotki :)

CENTEK

Cientul to starszy psiak,którego życie niestety nie oszczędzało :(

Pocharatany nos,zwyrodnienia kręgosłupa,na strość kopa w tyłek dostał od swojego byłego właściciela i wylądował w gminnym kojcu :(

Po kilku miesiącach pobytu Centuli w przechowalni jego prawe oko musiało zostać usuniete,wtedy wydawało nam się że to jakiś uraz mechaniczny-dzisiaj wiemy,że to nowotwór kości oczodołu :(

Guz strasznie szybko rośnie w miejscu usunięcia oka :( Zdjęcie RTG nie pozostawia żadnych złudzeń :(

Badania z krwi wykazały,że Centek ma niewydolność nerek,jest na odpowiednich lekach,póki możemy będziemy mu pomagały jak tylko możemy.

FELEK

Felek to około 8 letni psiak,który trafił do orneckiej przechowalni.

Bardzo źle radził sobie z pobytem w miejscu,w którym się znalazł,ale dzięki jednej z ciotek mógł zamieszkać w u niej w domu tymczasowym.

Felek miał problemy gastrologiczne,został poddany badaniom.

Szykujemy też chłopaka do kastracji i usunięcia kamienia nazębnego.

RAMZES

Ramzes to najnowszy "nabytek" jednej z przechowalni ,w której pomagamy.

Duży wielkości owczarka,starszy psiak.

Kiedy trafił do przechowalni sikał żywą krwią.

Szybka wizyta u weterynarza,badania-okazało się ,że ściana pęcherza jest mocno pogrubiona,Ramzes od razu został wstawiony na odpowiednie leki.

Dzisiaj jest wszystko w porządku,na dniach będziemy chłopakowi szukali najlepszego domu :)

TUNIA

Tunia to panienka,która trafiła do jednej z gminnych przechowalni,w której pomagamy.

W jakim stanie -widzicie

Starsza,malutka,ważąca około 6-7 kg sunia.

Cała listwa jest zawalona guzami,największe prawie ciągnęły się po ziemi :(

Na 90 % są to zmiany nowotworowe :(

Na dzień dzisiejszy największe guzy zostały usunięte.

Jak tylko zdrowie Tuni pozwoli,za miesiąc czeka ją kolejna poważna operacja-usunięcia całej listwy mlecznej i sterylizacja.

Tunia ma około 12-15 lat,obecnie przebywa w domu tymczasowym.

Przed zabiegiem zostały wykonane wszystkie badania,żeby mieć pewność,że małą przeżyje narkozę.

PARI

Pari ma około 12-13 lat.

To weteran jednej z przechowalni.

Niestety Parótek od zawsze był psem agresywnym i tak zostało do dzisiaj.

Ale ciotka,która zdecydowała się wziąć chłopaka do siebie na dom tymczasowy liczyła się z zachowaniem chłopaka.

Pari bardzo się otworzył na kontakt,zmienił na lepsze :)

Niestety ostatnio źle się czuł,konieczna byłą wizyta w gabinecie weterynaryjnym.

Wszystkie badania zostały wykonane.

Pari ma ogromnego guza na płucach :(

Dopóki będzie to możliwe pozwolimy mu cieszyć się nowym życiem.