Drodzy znajomi i przyjaciele, kochana rodzino, wyjątkowi nieznajomi,

Zawsze wspieraliśmy takie inicjatywy, ale nigdy nie spodziewaliśmy się, że sami będziemy musieli założyć zbiórkę.

Jednak gdy w grę wchodzi zdrowie własnego dziecka, czas schować dumę w kieszeń...

Nasza córka, Laura, od wczesnego dzieciństwa mierzy się z wieloma wyzwaniami. Na początku zaatakowała nas epilepsja, potem dowiedzieliśmy się, że Laura jest autystyczna, a teraz została zdiagnozowana z cukrzycą typu 1.

Diagnoza cukrzycy tego typu oznacza, że Laura będzie zależna od insuliny do końca życia. Biorąc pod uwagę, że Laurka ma tylko 4 latka, pompa insulinowa jest dla niej najlepszą formą terapii.

Laura wyszła ze szpitala w połowie września z refundowaną pompą insulinową. Ta pompa jest bardzo podstawowa. Pozwala nam monitorować poziom cukru poprzez integrację z podskórnym sensorem i podawać insulinę.

Na rynku jest dostępna bardziej zaawansowana pompa insulinowa, która niestety nie jest refundowana i jej koszt to około 26 000 złotych. W tym momencie naszego życia nie jesteśmy w stanie sami jej zakupić. Laura wymaga całodobowej opieki, dlatego nie jestem w stanie podjąć zatrudnienia. Dziś, drodzy przyjaciele, zwracamy się do Was o pomoc.

Pompa o której mowa to Medtronic 780G. Posiada ona system pętli zamkniętej. Jest to nowoczesne rozwiązanie do monitorowania cukrzycy, które automatycznie reguluje podawanie insuliny odpowiednio do stężenia glukozy. Dzięku temu stężenie glukozy może być stabilizowane przy minimalnym zakresie interakcji z naszej strony. W skrócie, pompa będzie sama podejmowała decyzje kiedy i ile podać insuliny.

Dlaczego to jest dla nas takie ważne?

Laurka ma dopiero cztery latka i do tego nie mówi. Nie jest w stanie nam zakomunikować jakichkolwiek objawów podniesionego lub obniżonego cukru we krwi. Nie powie nam, że jest jej słabo, albo że boli ją głowa. To się wiąże z nieustanną obserwacją i monitorowaniem. W dodatku, stan podwyższonego cukru sprawia, że Laura jest bardzo podirytowana i wpada w autoagresję: gryzie się, drapie i wyrywa sobie wkłucia lub sensory. Koszt takiego nowego sensora to około 150zł (ilość refundowana miesięcznie jest ograniczona, więc musimy zakupić każde dodatkowe wkłucie lub sensor na własny koszt). Ta pompa potrafi przewidzieć wzrost glukozy we krwi, odpowiednio obliczyć i podać insulinę, efektywnie zatrzymać wzrost glikemii i tym samym zapobiec rozdrażnieniu i autoagresji.

Laurka również uczęszcza do przedszkola i tam pompa byłaby w stanie odciążyć chociaż trochę wychowawczynie, które mają więcej niż jedno dziecko pod opieką. Dodatkowo, efektywnie kontrolowana cukrzyca pozwoliłaby mi oddalić się od budynku przedszkola, pod którym wyczekuję do momentu, aż Laura skończy zajęcia w razie gdyby coś się działo. Mamy również dla siebie takie małe marzenie: chcielibyśmy spokojnie przespać noc, bo w tym momencie jesteśmy ciągle wybudzani przez zbyt wysokie lub za niskie cukry.

Sam miesięczny koszt leczenia cukrzycy, pomimo dostępnych refundacji, jest dla nas obciążający. Do tego dochodzą również inne koszty związane z resztą zaburzeń. Nie jesteśmy w stanie sami uzbierać pieniędzy na tę pompę, a im szybciej zostanie ona zakupiona, tym lepiej dla naszej córki. Laurka jest najsilniejszą osobą jaką znamy, a ma dopiero 4 latka. Pomimo tylu schorzeń i wyzwań, ona się ciągle uśmiecha i tym uśmiechem zaraża otoczenie. Dlatego i my walczymy dzisiaj o jej zdrowie i po cichu liczmy, że z Waszą pomocą uda nam się zebrać chociaż część tej sumy.

Chcemy już teraz podziękować Wam za każde udostępnienie, za każdą złotówkę i za każde dobre słowo. Nie znamy nawet takich słów, żeby opisać jak bardzo jesteśmy Wam wdzięczni za Wasze wsparcie. Obiecujemy, że kiedy tylko sami staniemy na nogi, będziemy całe to dobro otrzymane od Was przekazywać dalej. Z nawiązką.

Serdecznie dziękujemy z całego serducha,

Rodzice Laury.