id: rfyjxw

Pomóżmy Ince stanąć na łapki!

Pomóżmy Ince stanąć na łapki!

Our users created 1 166 432 fundraisers and raised 1 212 990 031 zł

What will you fundraise for today?

Updates5

  • 8TL6EPCNVkjrfLjX.jpg Opis Inki wizyty z soboty (11.05) u doktor, która ją operowała.

    1Comment
     
    2500 characters
     

    Zbigniew Hołdys • 15.05.2024 14:18

    Dwa najważniejsze komunikaty: w jednej łapce czucie głębokie JEST (!!!), w drugiej słabiutkie, ale też JEST (!!!) -to ostatnie daje nadzieję na pełne wyzdrowienie! Wow! Brawo INKA! ♥️

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
There are no updates yet.

There are no updates yet.

Description


Sparaliżowany Jamniczek walczy o powrót do zdrowia!!!

Jesteśmy Kasia i Tomasz, jamniczek o imieniu Inka trafiła pod naszą opiekę w wieku 7 lat. Spala z nami w łóżku, hasała po ogrodzie, jeździła z nami na wakacje. Dostawała od nas wszystko co najlepsze. Nie zawsze jednak miała tak kolorowo.

Inka nie miała łatwego życia. Mieszkała w kojcu, w garażu, jej opiekun zmarł, chorowała, była samotna. Wreszcie, rok temu, w wieku 7 lat, zamieszkała w naszym domu, śpi z nami w łóżku, przytula się na kanapie i jest kochana całym sercem. 

Inka z nami była na maksa szczęśliwa. 

FccLyFiuEQ4CFTAf.jpgC1WluRvGero5VwRy.jpgMis5jqZFC7T8EKND.jpgOT8mDBO4aEp5dAkw.jpgtr0Qr0RZkuyrzZRD.jpgWe wrześniu 2023 r. Ince zaczęły drżeć przednie łapki i zauważyliśmy, że na spacerach chodzi z wysiłkiem. Zabraliśmy ją na wizytę u psiego ortopedy, gdzie powiedziano nam, że doświadcza typowego jamniczego problemu z dyskopatią. Była leczona lekami i laseroterapią, co pomogło nam znacznie zredukować problem i przywrócić pełną sprawność. Dostaliśmy informację, że kręgosłupy jamniczków są trochę jak tykająca bomba i takie problemy mogą nastąpić w przyszłości, lekarka ostrzegła nas również przed najczarniejszym scenariuszem, czyli właśnie paraliżem.

Ale takie ostrzeżenia i tak nie przygotowały nas na koszmar, który nastąpił 3 maja. Wtedy nasz świat się zawalił.


Wróciliśmy w nocy do domu i zaniepokoiliśmy się, że Ineczka nie przywitała nas radośnie w drzwiach. Nasze złe przeczucia sprawdziły się, kiedy usłyszeliśmy przerażone popiskiwanie z sypialni. Inka leżała obok posłanka ze sparaliżowanymi tylnymi nóżkami. Natychmiast popędziliśmy do całodobowej przychodni weterynaryjnej. Usłyszeliśmy wstępną diagnozę - ucisk dysku na rdzeń kręgowy powoduje paraliż tylnej części ciała. Nie ma szans na poprawę bez kosztownej operacji. Na dalszą diagnostykę odesłano nas do innej lecznicy, spędziliśmy całą noc i następny dzień jeżdżąc od weterynarza do weterynarza. Wszystkie opisy wizyt i wydatków zamieszczamy niżej.

W końcu udało się umieścić Inkę w szpitalu dla zwierząt na Modlińskiej, gdzie 3.05 wieczorem wykonano jej tomografię diagnostyczną, żeby znaleźć miejsce ucisku i natychmiast przeprowadzono operację kręgosłupa. Z ogromną ulgą przyjęliśmy telefon od lekarki z informacją, że zabieg się powiódł i rdzeń kręgowy reaguje na bodźce prawidłowo, a Inkę już następnego dnia będzie można odebrać.

Dzisiaj, 4 maja, Inka wróciła do domu. Jest w stanie delikatnie poruszać jedną nóżką, druga na razie pozostaje nieruchoma. Musimy pomagać jej opróżniać pęcherz. Jest spokojniejsza, już się nie boi. Teraz, po dwóch dniach lęku, wiemy, o co walczymy - o powrót Inki do pełnej sprawności ruchowej, o radość z biegania, o przywrócenie jej możliwości samodzielnego załatwiania się. Jakie są rokowania? Kluczem do walki o sprawność jest intensywna rehabilitacja, a liczy się czas, regularność i motywacja. Teraz wszystko zależy od nas. Inka wymaga laseroteraii co 2 dzień do wygojenia, zabiegów TECAR 2-3 razy w tygodniu, magnetoterapii codzień , oczywiście 3 razy dziennie ćwiczeń, masaży, pionizacji ciała co godzinę oraz manualnego wyprózniania pęcherza i  wielu wizyt lekarskich.ylTBEysPelhUGswp.jpg

tWD7OK8htuwDTrLS.jpgyNt4bbOExDaNHwU9.jpgJGQQGTfxXrVNHzKq.jpg

uFIjvXhwymLvZWZ5.jpg

I tutaj prosimy Was z całego serca o wsparcie i pomoc. Uruchomiliśmy kredyty, pożyczyliśmy pieniądze od rodziny. W tym momencie życia nie stać nas na tak kosztowne leczenie oraz długofalową, codzienną rehabilitację. Nie przeskoczymy tego, a Ineczka wymaga stałego leczenia, które może trwać wiele miesięcy. Wierzę, że są ludzie tak mocno kochający psy jak my i będą w stanie zrozumieć nas i wesprzeć. Odwdzięczymy się jak tylko możemy ogromnymi podziękowaniami i informacjami zwrotnymi.


DOTYCHCZAS PONIESIONE KOSZTY:

11 018,34zł

3.05. 612 zł - pobyt i leczenie w klinice Bemowo

03.05. 3500 zł - zaliczka na operację

04.05. 2700 zł- tomografia

04.05. 3267 - pozostała kwota za operację, pobyt w szpitalu, leki 

05.05. 175 zł - wizyta kontrolna oraz rozmowa z rehabilitantką, leki

Mamy dobre wieści! Po dzisiejszej rehabilitacji już widać początki powrotu czucia, walczymy dalej!

06.-.09- Rehabilitacja, laser, magnetoterapia, specjalistyczna karma, wizyty lekarskie (paragony w aktualnościach)-> 589,34 zł

NWIIQe666lbEaLUQ.jpg

ZW2ivnfC6ZRDN37X.jpgllsoTxwkxQHYUPIx.jpgCkmJtF2BBC3Yz9ps.jpgIBS7f3lOWMz6xTXa.jpgSUfPbGXiZNZavUCx.jpgyL6n28GDn0ha0zB9.jpge95fqdZBFuNnoxjm.jpg


k8Te0f0gd1A0KXoZ.jpg




MQyMcax6VOo4PUGD.jpg

There is no description yet.

There is no description yet.

Location

The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
Find out more

Moneyboxes

Add moneybox

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Donations 162

preloader

Comments 2

 
2500 characters
  •  
    Anonymous user

    Inko, jeszcze tyle pięknych spacerów przed Tobą. Będzie dobrze. Trzymajcie się!

    50 zł
  • BP
    Bolo

    Musisz być Iron Dog jak Exciter śpiewał

    50 zł