W 2019 roku, w wieku 23 lat został zdiagnozowany u Sary złośliwy nowotwór jajnika w IV stadium. Mimo tego, że wykorzystała już wszystkie dostępne możliwości terapii w Polsce (9 chemioterapii i liczne operacje), choroba nadal postępuje. Ze względu na brak perspektyw na leczenie w naszym kraju, we współpracy z fundacją szukała leczenia na całym świecie. 

Po przeprowadzeniu dokładnej diagnostyki genowej jej choroby w Izraelu okazało się, że na świecie istnieje terapia, która daje 90% odpowiedzi na jej komórki nowotwórowe - jest dla Sary odpowiednia jak żadna inna do tej pory. Była przeszczęśliwa! 

Jej radość trwała bardzo krótko, bo niebawem dowiedziała się, że całkowity koszt leczenia, łącznie ze wszystkimi badaniami monitorującymi efekty terapii i pobytem w Izraelu, to kwota około 1,5 miliona złotych. 

Przez wszystkie lata z chorobą przeszła zakażenie szpitalne, chemioterapie, operacje. Znosiła druzgocące słowa lekarzy, wiele bólu i smutku. Pełna nadziei dowiedziała się, że istnieje rozwiązanie i szansa na wyleczenie, po to, żeby po chwili okazało się, że jest to dla Sary nieosiągalne. 

Marzenia same się nie spełniają, marzenia się spełnia, więc proszę Was o to, żebyście dziś pomogli i mi spełnić marzenie - o byciu zdrową. - tak pisze Sara na swoim instagramie.

Sara pokazała wielu ludziom, że rak to przewlekła choroba, z którą się żyje. Że, tak samo jak wszyscy, doświadcza wzruszeń, dołków, radości, smutku, miłości, niepokoju, ale i nadziei. Że każda z jej blizn przypomina o tym, że codziennie walczy o to, żeby jej życie nie skończyło się o 50 lat za wcześnie. Walczy dla siebie, dla swojej rodziny i swojego partnera. Pomóż jej tak, jak możesz:

◦ Wyślij Sarze wsparcie: całus, serduszko, miłe słowo. To da jej energię do podniesienia się ze szpitalnego łóżka, do którego trafiła w sobotę rano.

◦ Przekaż innym historię Sary. Wszyscy wiemy, że w grupie mamy wielką siłę. 

◦ Wpłać pieniądze na zbiórkę, tyle ile możesz. Każda, nawet drobna kwota jest ok, bo każda złotówka przybliża Sarę do rozpoczęcia leczenia i do wydłużenia jej życia.

dziękujemy!

przyjaciele Sary