Cześć! Mam na imię Adrian. 

Od najmłodszych lat moją pasją jest piłka nożna. Swoje pierwsze kroki stawiałem na boisku w barwach Sparty Sycewice. Moim największym osiągnięciem była gra w III-ligowym Gryfie Słupsk. Grałem w takich klubach jak Bałtyk Gdynia, Bałtyk Koszalin, a obecnie jestem zawodnikiem IV-ligowej drużyny Wieży Postomino. 

W maju ubiegłego roku podczas meczu przy wybiciu piłki poczułem ostry ból w kolanie. Zaraz po tym wydarzeniu udałem się do lekarza. Zostałem skierowany na badania w tym rezonans, który pokazał, że mam boczne przyparcie rzepki i kolano skoczka. Kilkumiesięczna praca z fizjoterapeuta i przerwa od treningów złagodziła mój ból. Podczas jednego z jesiennych treningów znowu poczułem ten sam ból w kolanie. Byłem leczony zachowawczo. Po rekonwalescencji przy próbie powrotu do treningu piłkarskiego dalej odczuwałem ból w kolanie. 

Podczas jednej z wizyt u fizjoterapeuty polecił mi udać się do ORTOHOSPORT w Szczecinie. Tam specjalista stwierdził, że miałem naderwane więzadło rzepki, które samo się zrosło, ale powstała dziura w środku. Dodatkowo stwierdził, że rzepka jest za wysoko ustawiona i potrzebna będzie osteotomia kości piszczelowej. Powiedział również, że jeżeli tego nie zrobię będę musiał skończyć swoją przygodę ze sportem, a nawet w przyszłości nie będę mógł zagrać z dziećmi w piłkę lub nawet jeździć na rowerze. 

Niestety jest to bardzo kosztowna operacja a potem kilkumiesięczna rehabilitacja, na która mnie nie stać. 

Nie ukrywam, marze o powrocie do całkowitego zdrowia i pozbycia się ciągłego bólu w kolanie, dlatego operacja jest konieczna w jak najszybszym czasie.

Chciałbym w końcu wrócić na boisko bez bólu.

Za każdą wpłaconą złotówkę będę bardzo wdzięczny i dziękuje z całego serca.